Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)

Z powodu Pandemii diametralnie ograniczyłem wyjścia z domu i przerzuciłem się na pracę zdalną. Taka zmiana stylu życia dała mi nawet kilka dodatkowych godzin wolnego czasu na dobę. Poza nadrabianiem seriali i podnoszeniem kwalifikacji postanowiłem wykorzystać je do zakończenia kilku zaległych projektów. Na pierwszy rzut poszła replika konsoli Pegasus. Z uwagi na fakt, że w założeniu miał być to jednorazowy projekt, odpuściłem sobie projektowanie PCB i buduję wszystko na plytce uniwersalnej, z użyciem kynaru i srebrzanki. Większość elementów miałem już w domowych zapasach, łącznie z procesorem i układem graficznym, które udało mi się zamówić jakiś czas temu w Chinach. Pozostałe bez problemu zamówiłem do paczkomatu.

Brakuje mi właściwie tylko dwóch elementów:

  1. Rezonatora kwarcowego 26,601712 MHz
  2. Złącza kartrdża

Bez tego drugiego się obejdę, bo mogę testowo odpalać kod z EPROM-u (docelowo dodam prosty układ decydujący który sygnał CS wybierać, w zależności od tego, czy został włożony kartridż, czy też nie) ale właściwy kryształ jest mi potrzebny do przetestowania układu graficznego.

Niestety, właściwej wartości nie ma w tej chwili ani na Allegro, ani w żadnym polskim sklepie. Mają na na Aliexpress, ale jak wiadomo zamówienia z Chin idą teraz znacznie wolniej niż zwykle, a zwykle też szły dość wolno. :)

Może więc ktoś z Was miałby taki kwarc w swoich zapasach i był skłonny go odsprzedać? ;)

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

ten 26.6017 wygląda jak 8.86 wzbudzany na 3 overtonie. 8.86 był często stosowany w telewizorach PAL więc możesz go gdzieś mieć.

c.

Reply to
Cezar
2020-04-07 o 10:01 +0200, Atlantis napisał:

Zapewne chodzi o hobby i zabawę w odtworzenie czegoś fajnego, ale czy nie da się tego zrobić dziś na bazie jakichś bardziej zespolonych układów? 30 lat temu otworzyłem (prawdziwego) Famicoma - był wypchany elektroniką.

Trochę później, jakieś 20 temu, kupiłem na kaszubskim targu "grę telewizyjną", tj. chiński klon Famicoma za bodaj 40 zł. Z ciekawości otworzyłem, i bardzo się zdziwiłem - bo tam pusto było :) A jednak działało. Była tylko malutka płyteczka z jakimś glutem, jakoś na ten kształt:

formatting link
Kontrolery, zasilanie i styk na cartridże luźno dolutowane kabelkami do tego czegoś. Jak oni to robią?

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

W dniu 2020-04-07 o 10:58, Mateusz Viste pisze:

po prostu przeszli na proces technologiczny 7nm i upakowali pod glutem.

Reply to
Irokez

Ostatnim sensownym rozwiązaniem był układ UM6561, który w jednej obudowie SMD zawierał CPU i układ graficzny, co do pamięci RAM nie jestem pewien. Potem Chińczycy zaczęli już produkować układy dostosowane do montażu bezpośrednio na płytce, pod glutem. Tam więc ich przydatność z punktu widzenia amatorskich projektów jest znikoma. W niektórych konsolach tyki układ był montowany na osobnym module, wiec teoretycznie można by oprzeć projekt właśnie o taki moduł, ale najpierw trzeba by go znaleźć. W przypadki UM6561 można by złożyć replikę konsoli na niewielkim kawałku płytki, tylko wtedy gdzieś zanika klimat retro. No i jest jeszcze jeden aspekt - komplet UM6527P + UM6538 miałem pod ręką. Tymczasem UM6561 musiałbym zamawiać w Chinach., co dzisiaj jest problematyczne.

Wypadałoby raczej zapytać nie "jak", tylko "po co". MOS6502 to jeden z najlepiej rozpracowanych procesorów w historii. Istnieje mnóstwo implementacji w FPGA, więc zamknięcie tego w pojedynczym układzie scalonym razem z układem graficznym, RAM-em i buforami do odczytu padów nie jest problemem. Gdyby to robić w FPGA< wyszłoby jednak bardzo drogo. Produkcja struktur krzemowych jest tania, jeśli robi się to w wielkich ilościach. I tutaj właśnie leży odpowiedź. Chińczycy z jakiegoś powodu cały czas produkują ogromne ilości Famiclonów, które oparte są właśnie na takich rozwiązaniach (NES-on-chip), któ©e montuje się w beznadziejnych obudować, które zwierają więcej powietrza niż tworzywa sztucznego. Z jakiegoś powodu to coś ciągle znajduje odbiorców w 2020 roku!

Ale może faktyczne próbuję na to patrzeć przez pryzmat bogatego zachodu. W krajach rozwijających się jest ponoć ogromny rynek zbytu na bardzo tanie telefony komórkowe (nie smartfony), może właśnie tam substytutem dla Xbox One jest Pegasus z bieżącej produkcji, sprzedawany za parę dolarów?

Reply to
Atlantis

Kwarcu (kwarca?) nie mam, ale złącze będzie pasowało od 16-bitowej ISA (Pegasus zdaje się ma 60 pinów a ISA 62, więc jeden zakleisz).

A jak nie znajdziesz kwarcu (kwarca?), to zawsze możesz użyć DDS ;)

Reply to
Queequeg

Patrząc na schemat z szeregowo połączonym trymerem to jest to całkiem prawdopodobne.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz
2020-04-07 o 11:15 +0200, Atlantis napisał:

Właśnie o te gluty mi chodzi - nie idzie tego dziś kupić? Skoro ktoś to tak sprytnie wykombinował że wszystko upchał w kilku milimetrach kwadratowych, szkoda byłoby nie skorzystać... Googlając trochę wyszło mi że to się nazywa "NOAC" (NES ON A CHIP), aczkolwiek nie znalazłem żadnej oferty handlowej. No ale ja takich rzeczy nie umiem szukać, i za mało w Ryukendena grałem żeby nauczyć się tych ich znaczków.

Skoro istnieją takie gluty, to pewnie wersje "normalne" też?

Ano, ludzie faktycznie tak robią. Tutaj nawet ktoś pinout rozpracował:

formatting link

6502 to akurat rozumiem, ale to tylko malutki procesorek. W tym Famicomie który rozkręciłem w 1990 było jednak też mnóstwo innych rzeczy - rzędy kondensatorów, jakieś diody, cewki itp. Wypchany był elektronika dosłownie po brzegi. Stąd moje zaskoczenie, 10 lat później, że ten cały szmelc udało się upchać pod kilkumilimetrowym glutem...

Nie ma potrzeby sięgać po egzotyczne kraje - w Polsce jeszcze po roku 2000 takie gry dawało się znaleźć na bazarach (może i później też, ale mnie już nie było), i znajdywały nabywców. No bo możemy mówić co chcemy, ale to rozrywka była i jest przednia, a koszt już żaden.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Chwilowo nie podpiąłem żadnego kondensatora z trymerem. Ani szeregowo, ani równolegle. Powinienem zastosować któreś z tych rozwiązań?

Reply to
Atlantis

Pewnie można, w Chinach. Na Aliexpress jest całe mnóstwo aukcji starych części elektronicznych, ewidentnie z demontażu, czasem dodatkowo "odświeżanych" (np. przez nanoszenie oznaczeń laserem). Ewidentnie ktoś kiedyś wysłał do Chin ogromną ilość kontenerów ze złomem elektronicznym, a teraz tamtejsi przedsiębiorcy zarabiają na jego demontażu i odsyłaniu części miłośnikom retro z zachodu. ;) Można tam trafić na oferty o różnej jakości. Parę razy kupowałem MOS6502 i okazywało się, że działają może ze dwie sztuki z dziesięciu. Innym razem kupiłem TMS9918 i działały wszystkie. Tyle tylko, że obecnie zamawianie czegokolwiek z Chin jest mocno utrudnione, wiec muszę pracować z tym co już mam pod ręką albo mogę zamówić lokalnie. ;)

Najbliżej będzie wspomniany UM6561 w obudowie SMD. Też nie do dostania w Polsce. ;)

Bez przesady. Famicom był akurat dużo mniej skomplikowany od typowego systemu na 6502. Tam siedział procesor, układ graficzny, dwa układy pamięci SRAM 2kB, dekoder adresów (139) rejestr z zatrzaskiem (373) oraz dwa bufory (368) pośredniczące w komunikacji pomiędzy padami i i szyną systemową. Już na tym etapie sporo dodatkowych elementów było zintegrowanych z procesorem, m.in.GPIO, układ dźwiękowy i chyba nawet DMA, które obsługiwało się przez rejestry zmapowane na przestrzeń adresową. Tych dodatkowych kondensatorów, diod i cewek wcale nie było tak dużo. Poza filtrowaniem zasilana składały się one na modulator, elementy obwodu audio czy układy opóźniające na pewnych liniach. W późniejszych chipach układ graficzny, logika sterująca i pamięci były integrowane w jednej krzemowej kostce, więc i elementów dyskretnych było potrzeba coraz mniej.

Oni to masowo produkują do dzisiaj. Nie tak dawno temu Dark Archon z kanału arhn.eu robił recenzję jednego z takich produktów. Koszmarna jakość wykonania. łamliwy plastik, trzeszczące pady, a w środku oczywiście niewielka płytka z jednym chipem pod glutem. Niemniej jest w stanie odpalać kartridże z Pegasusa... Forma obudowy oczywiście wzorowana na współczesnych produktach Sony i Microsoftu. :)

Swoją drogą to trochę zastanawiające, że przez tych trzydzieści lat Chińczycy nie skopiowali późniejszych produktów Nintendo. Nic mi nie wiadomo o klonach SNES-a czy Nintendo 64. Były za to chyba jakieś podróbki konsol SEGI.

Reply to
Atlantis

Nie wiem jaki masz schemat, ale jakieś które znalazłem w sieci miały generatory w których były pojemności rzędu kilku piko szeregowo z kwarcem, z reguły (albo i zawsze) również równolegle połączone z trymerem, co wskazuje na pracę na overtonie. Może też być obwód rezonansowy, różne są techniki. Sprawdź uważnie schemat generatora. Ten trymer może być potrzebny żeby generator w ogóle zaskoczył.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu wtorek, 7 kwietnia 2020 11:16:28 UTC+2 użytkownik Atlantis napisał:

Jest tylko jeden problem, jak UMC klonowało CPU i PPU Famicoma to zrobili to źle, a potem Chińczycy ładując to do pojedynczego chip-on-board zrobili klona z klona, przez co większość wszystkich współczesnych bazarowych famiklonów ma schrzaniony dźwięk. Współczynnik wypełnienia prostokąta ustawia się dwoma bitami, w oryginale było 00 - 12.5 %, 01 - 25%, 10 - 50%,

11 - 75% i komuś z naszych skośnookich braci się dwie linie sterujące zamieniły, przez co tam gdzie ma być 25% wypełnienia jest 75% i vice versa ;) Efekt jest do tego stopnia zauważalny w niektórych grach, że osoby które są osłuchane z Pegasusem twierdzą, że oryginalny Famicom gra dziwnie (nawet pomijając kwestię 50 Hz/60 Hz).

Pozdrawiam,

Reply to
Karol Piotrowski

Nie było jeszcze jakichś innych różnic? Coś mi się przypomina, że chyba istnieją gry, które działają na oryginalnym NES-ie/Famiconie z procesorami Ricoh, ale nie chcą działać prawidłowo na procesorach UMC.

Swoją drogą to ciekawe, że niektóre gry ze statusem kultowych na zachodzie wcale nie docierały do nas w czasach świetności Pegasusa. Widział ktoś np. taką Castlevanię na pegasusowym kartridżu? :)

Reply to
Atlantis

I odwrotnie - te wszystkie malutkie produkcje których pełno u nas było na bazarowych bootlegach typu "9999-in-1", były mało znane na zachodzie. Jewelry, Urban, Circus Charlie, Binary Land, Chack 'n Pop, Ice Climber, Nuts & Milk... i wiele innych. W sumie to może po prostu dlatego, że ich na NESa nie wydano?

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.