Hello,
- posted
9 years ago
Hello,
W dniu 2014-08-31 00:37, RoMan Mandziejewicz pisze:
Gratuluję partactwa polegającego na montowaniu jedynej różnicówki na cały dom. Zapewne jedyna i do tego trójfazowa.
W dniu 2014-08-31 09:31, uzytkownik pisze:
Skąd wyciągnąłeś tak "intelygentne" wnioski? Z ciekawości pytam, bo chyba nie te same obrazki i wpisy oglądamy/czytamy.
Dnia Sun, 31 Aug 2014 00:37:51 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Czyli co - mimo ze obwod zabezpieczony roznicowka, to porazenie okazalo sie smiertelne ? :-)
Tylko zaraz: a) co to za ekspres, ze ma takie duze dziury w obudowie ?
b) czemu nie masz kota ?
J.
Dla myszy.
Tak ma, niestety. I nie takie duże - myszkę „troszkę” wzdęło...
Mam 3 kotki. I dzięki nim mam myszy w mieszkaniu - koty to wdzięczne stworzenia i dzielą się z nami łupem. Często jeszcze żywym :(
W kwestii formalnej: tak, jest jedna różnicówka na mieszkanie i tak, jest trójfazowa. I nie widzę w tym nic złego. W czasie, kiedy ją instalowałem była to droga fanaberia i przez długie lata wielu elektryków nie mogło się nadziwić, po co ją założyłem, skoro nikt tego nie wymagał.
Dnia Sun, 31 Aug 2014 10:41:32 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
A czlowiek to ma inna fizjologie ? :-)
No ale myszka swoja srednice ma, a urzadzenie nie powinno miec dziur, przez ktore mozna palcem pomacac styki pod napieciem :-)
I co - toleruja potem myszy hasajace po mieszkaniu ?
J.
Powiedzmy, że trochę dłuższą drogę między kończynami a sercem...
I nie ma. Musiałbyś mieć palce o długości jakiś 30cm. Tam gdzie nie sięgniesz palcami - bo dziura jest na dole a wszelkie styki na górze - tam wlezie mysz bez problemów.
Myszy mają swoje ścieżki a koty swoje... Widać, że na wsi nie mieszkasz :P
Przyp%^&sz się. Czytanie ze zrozumieniem nie boli, akcja miała miejsce w trakcie urlopu. Nie sądzę, żeby w trakcie urlopu koty same zostały, poza tym tam gdzie wejdzie mysz, w domu nie koniecznie podąży za nią kot. Przem
Dnia Sun, 31 Aug 2014 11:39:39 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Ale mam znajomych. Zadna mysz im po domu nie biega :-)
J.
Widocznie kotów do domu nie wpuszczają. A ja mam takie koty, które w dzień polują a na noc wracają do domu. Chyba, że noc ciepła, to wtedy nie wracają ;)
użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Widze tam ogrodek, w ogrodku dziura w ziemi, pewnie z tej dziury ta mysz. Widze tez ostro pocieta reke, zakladam ze nie przez mysz.
Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5402cf2f$0$2359$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
W dniu 2014-08-31 00:37, RoMan Mandziejewicz pisze:
Gratuluję partactwa polegającego na montowaniu jedynej różnicówki na cały dom. Zapewne jedyna i do tego trójfazowa.
Nie wiem, czy są jakieś normy na to ale jedna też spełnia swoje zadanie. Tyle, że może "mniej komfortowo". Ja np. mam trójfazową na mieszkanie z wyjątkiem jednofazowych na piec c.o. dla "bezpieczeństwa przeciwzamarzaniowego" oraz do pokoju komputerowego (kiedyś był firmą).
W dniu 2014-08-31 10:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
Różnicówka 3-fazowa służy do zabezpieczania obwodów 3-fazowych. Obwody 1-fazowe powinno się zabezpieczać różnicówkami 1-fazowymi. Zastosowanie jednej różnicówki 3-fazowej na cały dom nie dość, że powoduje wyłączenie całego zasilania w razie jakiejkolwiek awarii to może doprowadzać do uszkodzenia sprzętu elektronicznego. Wszystko przez to, że różnicówki rozłączają przewód neutralny. Kiedy ten przewód jest rozłączany lub z jakichś powodów następuje utrata ciągłości np. poluzowanie się zacisku N przy różnicówce to wtedy na obwodach poszczególnych faz mogą się pojawić przepięcia do 400V. Różnicówka
3-fazowa nie wykrywa braku ciągłości przewodu N, a dość często dochodzi do poluzowania się przewodów w zaciskach i wtedy na poszczególnych fazach napięcia się zmieniają zależnie od obciążenia poszczególnych faz. Niestety dość często się spotykam z takimi awariami i uszkodzeniami sprzętów elektronicznych. Tak więc montując jedną różnicówkę 3-fazową na cały dom to proszenie się o problemy, a elektrycy wykonujący w ten sposób instalacje (a jest ich sporo), powinni być pociągani do odpowiedzialności za powstałe szkody.W dniu 2014-08-31 11:25, J.F. pisze:
Mam kotkę, która często wychodzi na dwór i tam zajmuje się łowiectwem. W domu odpoczywa. Ewentualnie bawi się przyniesioną zdobyczą. Na myszy stosuję łapki.
Dnia Sun, 31 Aug 2014 11:54:31 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Wpuszczaja. Fakt ze nie zawsze, koty maja miejsce na strychu, ale wpuszczaja.
Ja tylko o tym ze skoro kot lapie mysz w ogrodku, przynosi ... to czemu potem nie lapie w domu ?
J.
Nie można zmostkować N aby nie rozłączała?
Bo mysz może się schować w takim miejscu, do ktrego kot się nie dostanie. Bo w czasie naszego urlopu koty były poza mieszkaniem.
W dniu 2014-08-31 12:14, Marek pisze:
Nie ma takiej możliwości.
"J.F."
Łapie, ale ekspres był szybszy, :-)
Robert
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.