Mam przy maszynie takie krańcówki
formatting link
widać jak pracują
formatting link
o krańcówkę nr 1. Służy do zerowania pozycji maszyny. Pozycjonowanie działa tak: Dojeżdża do czujnika z prędkością 50mm/s. U mnie reaguje czujnik na widoczny na filmie drucik. To jest pierwszy impuls. Maszyna zwalnia do 0,5 mm/s. Impuls trwa nadal aż drucik zjedzie z czujnika. Nadjeżdża śruba, która daje drugi impuls i zatrzymuje maszynę.
Problem jest taki, że te krańcówki chyba nie mają żadnej histerezy. Jak na początku w maszynie zamiast tego drucika była druga śruba, to 80% zerowań pozycji maszyny kończyło się na opadającym zboczu pierwszego impulsu. Próbowałem zmieniać odległość tej śruby, wielkość, materiał (alu, miedź) nic nie pomagało. Dopiero ten drucik daje radę. Ale pewności na 100% nie mam, że raz na 100 zerowań nie zatrzyma się wcześniej.
Tu narysowałem to.
formatting link
Czego nie przykręcę zamiast śruby/drucika to nie mogę zwiększyć histerezy zadziałanie tej krańcówki. Ale ten drucik daje radę. Te krańcówki są tak czułe, że jak ręką nacicnę na bramę w osi Y (tam jest ta krańcówka) gdy maszyna stanęła po jej zadziałaniu to ona zmienia swój stan. A maszyna to żeliwo. I szacuję, że to są setne mm.
Co można włączyć w obwód tej krańcówki, aby wyciszyć te stany na opadającym zboczu w czasie 5-30 ms. Równolegle kondensator? Elektrolit? Jaki duży? I żeby zbytnio to coś nie było zależne od temperatury. Bo drugi impuls zatrzymuje maszynę.
Robert