koralik ferrytowy przy pętli prądowej

Użytkownik "murmi" <murmiTEGO_NIE snipped-for-privacy@op.pl napisał w wiadomości news:djdl7t$k26$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

Masy połączonych układów sobie skaczą względem siebie w całym spektrum f i to są zakłócenia. Trzeba obniżyć wywołane tym prądy (jednakowe w obu przewodach). Dobrze jest aby zrobić to jednakowo, bo inaczej zamienimy te prądy wspólne na prądy różnicowe i zaczną być nierozróżnialne od naszych sygnałów użytecznych. Nawet jak to są dużo wyższe f od naszych sygnałów to wprowadzone na wejście mogą się gdzieś tam zdemodulować zakłócając pracę naszych układów. Dlatego dławik na jeden przewód może być gorszym rozwiązaniem niż brak dławika w ogóle.

Pozornie izolacja optyczna (pętla prądowa zazwyczaj ma to wbudowane) blokuje takie prądy wspólne, ale izolacja optyczna (parę pF jednak ma) zaczyna być mało skuteczna dla większych f - tam zaczynają być skuteczne ferryty.

Zastąpienie dławika wspólnego przez identyczne dławiki na obu przewodach jest według mnie "do rozważenia". Wady: - tłumi też sygnały różnicowe (bez znaczenia jak pracujemy na małej f) - nasze prądy użyteczne mogą teoretycznie nasycać rdzeń (ale chyba są dość małe) - jest mniej symetryczne - jeśli impedancje (do masy) obu przewodów będą różne to chyba większą część sygnału wspólnego zamieni na sygnał różnicowy.

Co do trzeciego punktu mam pewne wątpliwości, które chciałbym sprawdzić, ale nie mam możliwości pomiarowych. Kilka miesięcy temu zasugerowałem panu D.C.Smith, który co miesiąc publikuje jakiś krótkie artykuliki oparte o przeprowadzone pomiary, aby w kolejnym zmierzył to co mnie interesuje, ale on (przynajmniej na razie) zrobił trochę co innego:

Może ktoś na grupie ma możliwości i zechciałby przeprowadzić pewne proste eksperymenty w okolicy 0.1 do 1 GHz ? P.G.