Hello,
Do dzisiaj byłem przekonany, że jedynie kondensatory elektrolityczne potrafią stracić pojemność bez widocznych objawów. Dzisiaj rzeczywistość wyprowadziła mnie z błędu.
Mam w domu wentylator, przetłaczający gorące powietrze między pokojami. Jest głośny, dlatego w szereg z zasilaniem wstawiłem mu dwa kondensatory po 470nF 630V DC, jasnozielone MIFLEX, prawdopodobnie styrofleksowe.
Pracowało to jakiś czas ale ostatnio zorientowałem się, że nie słyszę wentylatora a i jakoś nie dmucha. Kilkakrotnie sprawdzałem - kręcił się. Dzisiaj znowu zaglądam a on już ledwie się rusza. Myślałem, że się zaciera - jak mają w obyczaju silniki w wentylatorach
- ale to nie to. Metodą eliminacji doszedłem do tego, że jeden z kondensatorów stracił pojemność. Wymieniłem i wentylator działa teraz dobrze.
Kondensator, bez żadnych śladów uszkodzenia, ma pojemność 51.7nF zamiast 470nF :O Pojemność nie zmienia się przy uderzaniu.