Zależy ile lat ma ten samochód. W swoim Sienolocie (Fiat Siena, 1998) i motocyklu (2001) to co tylko mogę robię sam, mam małe zaufanie do mechaników. A i satysfakcja większa, i lubię się grzebać w takich rzeczach.
Zależy ile lat ma ten samochód. W swoim Sienolocie (Fiat Siena, 1998) i motocyklu (2001) to co tylko mogę robię sam, mam małe zaufanie do mechaników. A i satysfakcja większa, i lubię się grzebać w takich rzeczach.
Ja zbieram kasę na coś na KF (jestem tylko na 2m i 70cm, a i to bardzo rzadko, jakoś weny brak, no i krótkofalowcy to specyficzne środowisko, średnio do nich pasuję).
Co z chemią dokładnie?
Kiedyś fotografowałem, ale jakoś nie mam czasu. Został mi tylko sprzęt i trochę zdjęć, wrzuconych razem z innymi rzeczami na wordpressa:
- co robisz?
- wypełniam obowiązek małżeński
- przecież nie masz żony
- cudzy wypełniam...
No mój to 2009 i 2011r, i też w nich grzebie, nawet dość poważnie (nie tylko zmiana opon i wycieraczek), ale tego już nie nazwałbym hobby. Tak jak moja żona nie nazwie gotowania obiadu swoim hobby :)
Satysfakcja z udanej naprawy/przeróbki zawsze jest, ale obecnie coraz częściej oprócz satysfakcji "zrobiłem coś pożytecznego, sam wymieniłem/naprawiłem, nie zaśmiecam Ziemi rzeczami wyrzuconymi z powodu byle zepsutej blaszki" mam też niesmak "jak oni mogli takie gówno wymyślić, jaki idiota to projektował, jakim cudem to w ogóle tak długo działało..." itp ;)
Użytkownik "BartekK" snipped-for-privacy@drut.org napisał w wiadomości news:jvc45k$3mt$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...
Dokładnie się zgadzam i nie jest to domena tylko najnowszych czasów. W okolicy 88..89 wysiadła mi nieco ponad roczna zmywarka (gwarancja oczywiście rok). Naprawa połączona z banalną przeróbką spowodowała, że do następnej usterki tego samego miejsca doszło po 12 latach. A ostatnio tego typu myśl miałem jak miesiąc temu urwała się cieniutka, stalowa linka służąca do odblokowywania ręcznego (Ford S-max, rączka a-la lotnicza). Linka od przycisku zakręca od razu ostro o 90 stopni i ociera o metalową krawędź. Przy następnym zakręcie już jest kółeczko, ale tu nie ma.
Ale zdarzyło mi się też kiedyś uznać (i to już typowo elektroniczne), że coś jest zrobione źle i poprawić a po latach doczytać się że może nie koniecznie miałem rację. Na przestrzeni 2..3 lat (okolice 85) trafiło do mnie do naprawy kilka elektronicznych przerywaczy kierunkowskazów od Mercedesa. We wszystkich ta sama usterka - spalony tranzystor sterujący przekaźnikiem. Wymieniłem i dodałem diodę na uzwojenie przekaźnika (bo jej nie było) - i oczywiście myśl "jaki idiota to projektował i jakim cudem to w ogóle tak długo działało...". I zagadka - co takiego wyczytałem, że mogę podejrzewać, że być może nie miałem racji ? P.G.
Dioda opóźnia zwalnianie kotwicy przekaźnika i moze powodować iskrzenie styków. Jesli sterowanie odbywa się za pomocą MOSFETa, to można bazować na przebiciu lawinowym i marnować energię w tranzystorze. Ale trzeba dobrać odpowiednio tranzystor. Faktem jednak jest, że pomimo deklaracji o powtarzalności przebicia lawinowego, w ten sposób uzywane tranzystory się psują z czasem. Czyżby ktoś nauczył się kontrolowac ten czas?
Wydywałem też uklady na bipolarnych z diodą Zenera pomiędzy C a B, tworzącą próg kontrolowanego tracenia energii. Obecnie zapewne zastosowanoby po prostu transila.
W dniu 2012-08-02 10:38, Piotr Gałka pisze:
Ale w tym zastosowaniu to raczej nie ma znaczenia.
Ja też. Ale mnie zaciekawiłeś:
RM2 12V 260omów 0.339H R15 220V 50Hz 7.46kOmów 36.1H
Pozdrawiam, Paweł
Ma - ze wzgledu na to, co wyciąłeś - czyli upalanie styków.
[...]W dniu 2012-08-02 17:47, Piotr Gałka pisze: [...]
Mówimy o różnych przekaźnikach. Mój ma podstawę 20x28 i wysokość 37 mm.
Pomiar numer dwa: Po zdjęciu obudowy 341 mH. Po dociśnięciu kotwicy paluchami (mocnym) 356 mH. Przyznam się, że jestem nieco zaskoczony. Wydawało mi się, że zmiana powinna być większa.
Pozdrawiam, Paweł
Jak to liczysz?
Dnia Thu, 2 Aug 2012 10:38:48 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
przy bipolarnych jest imho tak samo - mozna marnowac energie w przebiciu. poki sie nie przegrzeje.
Zmienne.
J.
Dnia Fri, 3 Aug 2012 17:21:42 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
Wrecz obowiazkowo. naklejka, nit ..
J.
Nie wiem - pytanie nie było podchwytliwe tylko rzeczywiste :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.