Jakie baterie zastosować?

Witam!!

Ponieważ pamiętam dobrze czasy, kiedy to wylane baterie niszczyły mi zabawki, wolę zapytać. Buduję urządzenie, zasilane z baterii... w stanie "czuwania" będzie pobierać <1uA, ale w czasie pracy ponad 100mA, może i kilkaset mA. Napięcie ok 4,5V. Stosowanie akumulatorków typu eneloop uważam tu za bezsensowne i obstawiam, że najlepsze będą paluszki AA albo bateria płaska 4,5V. Jednak tu się zaczynają moje obawy - czy takie baterie mogą się "wylać" przy leżeniu przez kilka lat w takim urządzeniu?? Czy może problem wylewania nie dotyczy baterii alkalicznych (tak mi się wydaje, ale wolę to potwierdzić). A może niezależnie od typu baterii mogę ją wsadzić do czasu, kiedy jej data ważności nie upłynie. Zaś gdy minie kilka lat i to się stanie - nie żal będzie wymienić ;)...

Co powiecie na ten temat??

Pozdrawiam!! Konop

Reply to
Konop
Loading thread data ...
[...]

Siakieś uzasadnienie tej odważnej tezy?

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Konop pisze:

Baterie alkaliczne nawet znanych producentów też mogą wylać. Jeżeli przewidujesz dość intensywne korzystanie z urządzenia (tak aby komplet baterii trzeba było wymieniać co pół roku lub częściej) - od razu zaprojektuj możliwość użycia akumulatorków zamiast baterii. W zależności od preferowanej wagi urządzenia, całość możesz zasilić np. z

2 akumulatorków AA (plus przetwornica step-up wytwarzająca 4,5V 500mA), ale może wolisz wsadzić zamiast tego 6 akumulatorków AAA (i wtedy przetwornica step-down). Możliwości jest wiele.

Te 4,5V ma być stabilne czy tak plus/minus jako wejście dla np. stabilizatora robiącego 3,3V?

Reply to
Adam Dybkowski

Koszt :)... urządzenie będzie naprawdę mało używane, więc baterie alkaliczne (o ile nie zagraża im wylanie!! o to właśnie pytam :P) będą mogły działać kilka lat (do daty ważności), natomiast nawet eneloopy swoje samorozładowanie mają, więc wytrzymają krócej... oczywiście, je się naładuje i tyle, ale powiedzmy, że zakładając kilkuletni czas życia urządzenia, to w tym czasie nie powinno ono zużyć więcej jak 2..3 kompletów alkalicznych paluszków... więc się nie opłaca... Druga sprawa - to bezniespodziankowość :)... jak już wspominałem tu kiedyś na grupie, robię zamek szyfrowy do pewnej skrzynki. I właśnie zasilania do niego poszukuję ;)... założenie - baterie są W ŚRODKU!! Oczywiście, wejście "awaryjne" będzie, ale wolałbym uniknąć sytuacji w stylu "przychodzę po pół roku i nie działa" :)...

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

No właśnie nie planuję używać tego za często, to ma raczej stać i być gotowe do użycia ;)... W spoczynku pobiera <1uA, dodanie przetwornicy raczej tego nie poprawi, choć można by ją obejść (sam proc chodzi od

1,8V ;P)... Jednak ponieważ czas pracy na 1 komplecie baterii/akumulatorów ma być większy od pół roku - raczej odpada....

Zasila to proca (który wymaga od 1,8V do 5,5V) no i serwomechanizm...

A co do tych baterii - zdarza się, żeby takie baterie wylały PRZED swoją datą ważności?? Dziś kupowane baterie chwalą się datą ważności odległą o minimum 3 lata i szczerze mówiąc liczyłem że taka data + dobra firma oznacza 3 lata spokoju ;)...

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop
[...]

Ostatnio wymieniłem wylane baterie alkaliczne Panasonic w rzadko używanym pilocie. Ale na datę ważności nie patrzyłem.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Niedawno znalazlem w szufladzie wylanego Duracella. Tyle, ze lezal tam z metalowymi przedmiotami, wiec niewykluczone, ze cos zrobilo zwarcie. Innym razem, pozna jesienia w lampce rowerowej eksplodowalo mi alkaliczne ogniwo AA (producenta nie pamietam, ale raczej nie bylo to nic powszechnie kojarzonego). Przez 1-2 dni co kilka, kilkanascie minut slychac bylo ciche "bąbelkowanie", az w koncu strzelilo jak malutki kondensator (nie rozerwalo go, ani nic w tym stylu). Warunki pracy byly ciezkie - zimno, wilgoc, duzy nacisk mechaniczny.

k,

Reply to
KILu

Wsadz 2 ogniwa litowe po 3V, masz 6V. Servo wytrzyma, proc - zobacz, ew. pogon z 3V. Aha - pamietaj o odcinaniu zasilania serva w spoczynku, bo jak Ci zglupieje, to wezmie pradu ile mu sie spodoba.

Reply to
Marek Lewandowski

Hmmm... dzięki za przypomnienie o tych ogniwach litowych :)... bo w sumie to zapomniałem ;P... a sporo można znaleźć na ten temat ;)... Rozumiem, że Tobie chodziło o takie baterie jak do aparatów fotograficznych. Te niestety są dosyć drogie... co do zasilania - układ już jest zmontowany więc zabawy w stylu 3V dla proca i 6V dla serwa niestety nie wchodzą w rachube :(... ale może bateria litowa 3,6V dla całości by wystarczyła :)...

Jasne, to mam :)... parę dni temu pisałem, że serwo mi ciągle głupieje ;)... poza tym - to serwo nawet w stanie spoczynku pobiera z 5mA, więc mam zainstalowany mosfecik, który ładnie wszystko odłącza ;)...

Reply to
Konop

Konop pisze:

Na takie przypadki polecam niezawodne baterie litowe przemysłowe SAFT - dobierz sobie, z której serii (w zależności od max. wydajności prądowej). Tanio nie będzie ale w 100% zamek zadziała nawet za kilka lat.

Reply to
Adam Dybkowski

Adam Dybkowski pisze:

Fakt, dziękuję za informację o bateriach litowych! Na pewno to najam więc zastosowanie baterii alkalicznych markowych i wymianę ich przed upływem terminu ważności, albo zakup czegoś takiego:

formatting link
(o ile ma to w ogóle jakiś sens)... No i rozumiem, że wybór 3xAA czi 1x bateria płaska 4,5V nie jest istotny, gdybym obie były tego samego typu, prawda?? Czy może ta 4,5 jak coś, to wylewa się "do środka"??? ;););)

Pozdrawia!! Konop

Reply to
Konop

Konop pisze:

Wg mnie bez sensu pakować się w ogniwa marki krzak, w tym i takie "wynalazki" 1,5V. Szczególnie, że twoje bateryjki (niezależne, czy za

10, czy za 100 zł) będą zasilać szafę kosztującą pewnie kilkadziesiąt razy tyle. Na pewnych rzeczach się nie oszczędza. No chyba że pracujesz w chińskiej fabryce.
Reply to
Adam Dybkowski

Adam Dybkowski pisze:

No właśnie, zapomniałem dodać jednej informacji - ten zamek jest "projektem hobbystycznym" i ma na celu chronić przed "nieusilną próbą niepowołanego dostępu" ;)... np. żeby dzieci nie bawiły się tym, co nie trzeba, albo ktoś nie zajrzał "z ciekawości"... taka skrzynka na małe tajemnice i ukrycie prezentów przed gwiazdką, no ;)... nie ma chronić obiektu o wysokiej wartości materialnej! Przepraszam, nie napisałem tego od razu :/... ale to dobrze, dowiedziałem się czegoś na przyszłość, jestem trochę mądrzejszy ;)... ale w świetle tych faktów pewnie przyznasz mi rację, że nie ma sensu pakować się w ogniwa za kilkadziesiąt złotych ;)... A co do "firmy krzak" - gdzieś widziałem też podobne "wynalazki" firmy GP... oni to nazywali nieco inaczej, ale teraz za cholerę nie umiem tego znaleźć:(... w każdym bądź razie chwalili się niskim samorozładowaniem i trwałością do 10 lat no i wyższą pojemnością przy dużych prądach (można powiedzieć, że pojemność mało zależała od obciążenia). Jak uda mi się znaleźć jakieś informacje na ten temat, to wrzucę tu linka, więc możesz tu zajrzeć w albo po weekendzie ;)...

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Tu dalej ten "krzak" ale nieco dokładniejszy opis (może z czymś skojarzysz ;).. ja się na tym za mało znam...

formatting link
i przykład podobnych baterii innej firmy:
formatting link
To, ze piszę o nich w tym wątku nie znaczy, że się przy nich upieram ;)... po prostu jestem ciekawy czy ktoś się z nimi zetknął ;)...

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Konop pisze:

Krzak to krzak...

A to jak najbardziej polecam. Litowe baterie energizer e2 mają tylko jedną wadę - są okropnie drogie w porównaniu z bezpośrednią konkurencją (czyli porządnymi bateriami alkalicznymi) - dlatego też stosuje się je najczęściej tylko tam, gdzie na prawdę trzeba (np. wytrzymują niższe temperatury niż baterie alkaliczne).

Reply to
Adam Dybkowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.