Jaki zasilacz proponujecie na takim trafo?

Cześć, nie wiem jak podejść do tematu więc z góry proszę o wyrozumiałość i przepraszam za nieścisłości i brak fachowego slangu.

Sytuacja w skrócie jest taka:

  1. mam płytkę prostownika z drukarki Epson LQ-100
  2. chciałbym zbudować na tej bazie uniwersalny zasilacz (laboratoryjny, warsztatowy, domowo-majsterkowiczowy - jak kto woli),
  3. prostownik daje 2 napięcia (bez obciążenia): a) 18V (bezpiecznik 630mA) b) 40V (bezpiecznik 3.25A)
  4. założenia co do zasilacza są proste: uzyskać tyle ile się da tak prosto jak to tylko możliwe :)

Co radzicie? Jest jakiś sposób żeby pobierając 2A przy 5V nie wydzielalo się 70W ciepła? Bylo by lepiej gdyby prostownik dawał np. 20V 3A, ale niestety mam to co mam.

Reply to
Shaman
Loading thread data ...

Witam,

W dniu 2011-04-11 11:22, Shaman pisze:

Kupić gotowy zasilacz laboratoryjny. :) Piszę poważnie.

Przypuszczam, że nawet taki chiński z Allegro Ci wystarczy - masz regulację napięcia, ograniczenie i regulację prądu, wyświetlane wartości napięcia i prądu, obudowę, może jakiś komplet przewodów...

Być może przetwornica step-down się nada. Szukaj pod hasłem Simple Switcher. Będzie prosto, ale bez ograniczenia prądu wyjściowego, a jako zasilacz warsztatowy wg mnie to niezbędne. Z ograniczeniem to już się mocno komplikuje. Do tego koszt wszystkich elementów (scalak, dławik, itp.). I uruchomienie może nie być proste... oscyloskopu pewnie nie masz.

Może zasilacz wtyczkowy z przełączanymi napięciami za 50zł Cię zadowoli?

Reply to
Dykus

W dniu 2011-04-11 11:22, Shaman pisze:

To są napięcia stałe wyprostowane, na tej płytce masz już kondensatory? (to w ogóle jest zasilacz z transformatorem, zwykłym 50Hz, czy impulsowy?)

Stabilizator impulsowy. Najprościej chyba to by było LM2576HV (musi być HV, bo zwykły ma maks

37V na wejściu), wersja -ADJ jeśli chcesz regulować od 1.23V, albo jakakolwiek inna wersja (3.3, 5, 12, 15) jeśli zadowala cię takie najmniejsze napięcie. Do kompletu dobre kondensatory, dławik i dobra dioda. Da on maksymalnie ~3A, ale dużo zależy od doboru dławika - na pewno ciężko będzie uzyskać równocześnie zakres regulacji od 1.23v do 30v, stabilną pracę od 0A do 3A, i jeszcze najmniejsze szumy. Niestety o regulowanym zabezpieczeniu prądowym zapomnij, chcesz prosto - dodaj sobie przełącznik wielopozycyjny i zestaw przełączanych bezpieczników-rezystorów PTC, ale to zepsuje stabilizację.

Ponieważ przetworniczka impulsowa nie lubi bałaganu, to zainwestuj chwilę lub 9zł i daj jej płytkę, np

formatting link
Drugie napięcie (jeśli jest całkowicie odseparowane) bardzo ci się przyda jakbyś chciał dorobić cyfrowy pomiar prądu (by miernik, choćby na LM7107, miał oddzielone galwanicznie zasilanie od pomiaru).

Reply to
BartekK

Powitanko,

Czemu mialby placic? Doniesiesz na niego?

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

W dniu 2011-04-12 09:29, J.F. pisze:

jakiś kiepski kupiłeś. W moim jak najbardziej ogranicza prąd.

nie w ciemno tylko na ostro ;-)

Reply to
Michał Baszyński

Dnia 11-04-2011 o 19:22:58 BartekK snipped-for-privacy@nospamdrut.org napisał(a):

Napisałem że prostownik - myślałem że to będzie jasne. Ale dla ścisłości podam co jest:

- trafo, 2 uzwojenia wtórne

- mostek D3SBA10 + 6300uF/50V + topik 3,15A

- mostek S1WB 10 + 1500uF/25V + topik 630mA

fotka:

formatting link

[ciach: LM2576HV-ADJ, gotowa płytka z allegro, ewentualnie przełącznik]

Tak własnie zamierzałem - ale co z tym ciepłem? Czy stabilizator impulsowy jakoś tu pomaga? Czy dobrze myślę, że przy pobieraniu 2A przy napięciu 5V muszę rozproszyć 70W ciepła? A jeśli tak, to dam radę to rozproszyć radiatorem z procesora (całkiem niezły z miedzianym rdzeniem i wiatrakiem)?

Drugie napięcie odseparowane (oddzielne uzwojenie), ze wspólną masą.

Reply to
Shaman

Dnia 12-04-2011 o 15:28:00 Michał Baszyński snipped-for-privacy@ga.ze.ta.pl> napisał(a):

Przecież napisał, że ogranicza prąd. Ale nie ma regulacji prądu.

Reply to
Shaman

Dnia 11-04-2011 o 19:10:44 Dykus snipped-for-privacy@spamy.wp.pl> napisał(a):

Widziałem te tanie chińskie zasilacze. Od tego zacząłem i ucieszyłem się, że takie tanie :) A potem poczytałem co jest w środku i mina mi zrzedła. Na razie kombinuję w stronę czegoś własnego - a jak się to skończy? Zobaczymy.

Oscyloskopu nie mam. Ale czy do uruchomienia przetwornicy konieczny jest oscyloskop? Dlaczego od razu zakładać, że będą problemy :)

Za te pieniądze wolę już kupić jakiś kit np. AVT1220 na LM2576 i po dołożeniu zabezpieczenia będę miał uboższą wersję chińskiego zasilacza z allegro. Mogę się też spróbowac setnej wariacji kultowego zasilacza z elektronics-lab, ale musiałbym go zmontować na płytce uniweralnej bo obecnie mam bardzo ograniczone mozliwości czasowo-przestrzenno-warsztatowe.

Reply to
Shaman

W dniu 2011-04-12 15:50, Shaman pisze:

^^^^^^^^^^^^^^^

to w końcu ma czy nie ma? :-) Ten co ja kupiłem ma regulację ograniczenia prądowego - zaczyna wtedy działać jako źródło prądowe o wartości ustawianej ręcznie potencjometrem.

Reply to
Michał Baszyński

Witam,

W dniu 2011-04-12 15:55, Shaman pisze:

E tam, zależy co oglądałeś. Wspominałeś o zasilaczu z electronics-lab, już o nim chyba tu na grupie pisano - pojedynczy tranzystor, który musi wytrzymać ciągły prąd wyjściowy 3A i prawie 100W mocy statycznej. Przy zwarciu chwilowy prąd chyba przekracza możliwości (dynamiczne) tego tranzystora... uważasz więc, że będziesz miał lepszy niż chiński? :)

Naprawdę da się kupić (stosunkowo) dobry zasilacz chiński. Sam taki mam, za ok. 150zł - regulacja prądu, napięcia (dokładna i zgrubna), przełączane odczepy transformatora (mniejsze straty mocy, kosztem stanów nieustalonych, ale to może być mało istotne), wentylator sterowany wyłącznikiem termicznym. Całą noc ładowałem akumulator maksymalnym prądem wyjściowym (chyba 2A) i żadnych rewelacji (poza tym, że okresowo włączał się wentylator). Masz wyświetlacze i ładną obudowę, której sam nie zrobisz...

Dla własnej satysfakcji - jasne. Tylko pytanie, czy nie będziesz się później bał zostawić go włączony na noc, albo bez nadzoru jak wyjdziesz do pracy? :) Wiem, że to głupio przekonywać do zakupu chińskiego badziewia, ale sam przez to przechodziłem i najpierw przez lata używałem samoróbki (nigdy nie skończonej), aż "zainwestowałem" i kupiłem chińszczyznę. :) Szkoda czasu na zasilacz, są ciekawsze rzeczy, np. coś przy rowerze. :)

Jasne, tylko przetwornicy na płytce uniwersalnej nie zrobisz. Trzeba coś wytrawić, albo kupić gotową płytkę... Lepiej się przygotować na gorsze i później się cieszyć, że nie ma problemów, niż później załamać się, że się nie udało... ;)

W każdym razie - życzę powodzenia w konstrukcjach. :)

Reply to
Dykus

Witam,

W dniu 2011-04-12 09:29, J.F. pisze:

Dla niektórych typów można znaleźć kartę katalogową i jest tam podany współczynnik stabilizacji prądu. Takimi warto się interesować... :)

AVT miało jakiś kit na takim Simple Switcher, w nazwie było coś o zasilaczu warsztatowym, więc chyba regulację napięcia zrobili i działała... :) Problem jest przy zwarciu w delikatnym układzie. ;) Przełączane bezpieczniki polimerowe? ;)

Reply to
Dykus

W dniu 2011-04-12 15:47, Shaman pisze:

W stabilizatorze impulsowym straci się w ciepło parę watów, w praktyce jakiś radiator diodzie i układowi możesz dać, ale będzie ledwo ciepły przy pełnym prądzie i 5v

Troszkę szkoda że masa wspólna, bym raczej szedł w kierunku oddzielenia ich. Ale to dopiero jak będzie ci potrzebne ;)

Reply to
BartekK

W dniu 2011-04-12 16:42, Dykus pisze:

Popieram i potwierdzam. Trzeba tylko patrzeć na szczegóły - np czy dany zasilacz ma "ograniczenie prądowe" (po przekroczeniu którego odcina napięcie na wyjściu, i trzeba go wyłączyć i włączyć by się odblokował), czy ma "stabilizacje prądu" (znaczy przechodzi w stan źródła prądowego, takie zasilacze przeważnie mają dwa ledy C.V. i C.C.)

Już nie wspomnę o kombajnach typu 4zasilacze w jednej skrzynce, za około

500zł. Finansowo wychodzą najlepiej, i nie zajmują za dużo miejsca na biurku, ale nie kazdy potrzebuje 4 różnych napięć

W dodatku wygodną sprawą jest guzik "output" którym możesz odłączać napięcie wyjściowe, bez wyłączania całego zasilacza (albo wypinania kabli). Ale to sobie można dorobić :)

Ja uważam że warto mieć co najmniej dwa zasilacze, więc polecam zakup pierwszego gotowego, chińskiego ale dobrego, _oraz_ zrobienie co najmniej jednego własnego, zwłaszcza jeśli i tak już ma transformator. Tylko gustownej obudowy jeszcze potrzeba ;)

Posiadany zasilacz chiński ułatwi uruchomienie zasilacza "własnoróbki" - bo odpalanie przetwornicy "na raz" wprost z trafa zasilanego z sieci, jeśli cokolwiek pójdzie źle - może się skończyć tym że "po włączeniu nie działa, coś się zepsuło i nawet nie wiadomo dlaczego bo już nie działa". Tak to przynajmniej można swój układ regulacji/stabilizacji sobie potestować zasilając go z regulowanego zasilacza, kontrolując pobierany prąd itd.

Zrobić się zrobi, ale jej praca może być conajmniej nieprzewidywalna, choćby wzbudzanie się przy małych obciążeniach albo inne kwiatki, których bez oscyloskopu ciężko będzie wyłapać (np wartość średnia napięcia na wyjściu ok, a 40v szpilki zabijają każdą elektronikę na wyjściu) A mając oscyloskop, i trochę fantazji, to nie widzę problemu z zrobieniem zasilacza warsztatowego na LM2576-ADJ z regulowanym ograniczeniem prądu :) Sam mam taki sklecony, prąd jest mierzony bocznikiem, osobny układ analogowy go wzmacnia i komparator po przekroczeniu ustalonego wyłącza LM2576 (tą nóżką Enable/Standby), napięcie spada i spada prąd, więc układ się załącza... i tak w kółko. Wartość prądu średniego jest ograniczona. Ale dobranie parametrów, tak by to nie wzbudzało się "dzwoniąco", chwilę trwało i oscyloskop się przydał.

Reply to
BartekK

W dniu 2011-04-12 17:39, J.F. pisze:

polecany kiedyś tu na grupie JPS-305DG (30V, 5A, 2xLCD) - w Gotroniku, na tyłach za Magnolią. Z wyglądu identyczne sprzedaje/sprzedawał chyba NDN pod jakąś swoją marką, schemat wersji chyba 10A da się wygooglować. Ma przełączane odczepy transformatora, sygnalizację trybu pracy (stab. napięcia/prądu), wentylator włączany termostatem. Jest też wersja z wyświetlaczem LED, ale mi ją w sklepie odradzali mówiąc, że w niej wentylator działa non-stop.

Reply to
Michał Baszyński

Dnia 12-04-2011 o 17:32:44 BartekK snipped-for-privacy@nospamdrut.org napisał(a):

Tu akurat nie ma problemu.. wystarczy przeciąć ścieżkę. Masa uwspólnia się na wyjściu mostków - przy elektrolitach filtrujących.

Reply to
Shaman

Dnia 12-04-2011 o 17:49:14 BartekK snipped-for-privacy@nospamdrut.org napisał(a):

[ciach] Dobra.. przekonaliście mnie. Ale w takim razie pochwalcie się swoją chińszczyzną lub doraździe mi jakiś rozsądny cenowo i funkcjonalnie model.

Michał Baszyński pochwalił się że ma JPS-305DG. Ponoć ma regulację prądu. Ja oglądałem 2x tańszą wersję PXN-1503D - ale to jest ten o którym pisał J.F i o którym czytałem na elektrodzie. Nie ma regulacji prądy tylko ogranicznik, który wyłącza całe urządzenie. Co ciekawe wyglądają identycznie :)

PZDR Shaman

Reply to
Shaman

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.