Jaki program do wykresu

Jaki byście użyli program (darmowy) aby uzyskać z funkcji wykres w dB w funkcji częstotliwości (f w skali log)? Chodzi mi o to, aby ten wykres dało się potem elegancko przenieść do dokumentu tekstowego.

Sądzę, że korzystając z wpisywania parametrów równaniami udało by mi się coś w tym stylu uzyskać z PSpice czy LTSpice ale jak z przeniesieniem potem do tekstu to nie próbowałem.

Podejrzewam, że jakieś programy nie elektroniczne a matematyczne lepiej się do tego nadadzą, ale nigdy żadnego nie używałem.

Liczę na wiedzę i uprzejmość grupy - że uzyskam listę nadających się do tego programów, albo że jest jakiś jeden jedynie słuszny :)

Chcę uzyskać wykresy jak w:

formatting link
H. P.G.

Reply to
Piotr Gałka
Loading thread data ...

Gnuplot różne dziwne rzeczy potrafi; obrazek może wygenerować, może się nada.

jp

Reply to
jacek pozniak

Oczywiście poza gnuplot, który dotego się nadaje, ale ... jest do d*py.

Natomiast polecam asymptote.

Zobacz wyniki jego uzycia tutaj:

formatting link
W szczególnosci to jest prawie to co chcesz:

formatting link
Oczywiście zaraz ktos zacznie narzekać że to programowanie, ale to trywialne programowanie żeby uzyskac takie efekt:

formatting link
Oczywiście eksport wektorowy.

Osobiście pisalem kiedys dokument w którym zamiast obrazków był ich kod źrodlowy w asymptote i bylo to mielone w czymś w rodzaju skladu tekstu który je generował dopiero na koniec. Absurdalnie wygodne jesli się wie jakie ma zalety.

Reply to
Sebastian Biały

Pan Piotr Gałka napisał długo, a ja odpowiadam krótko:

R.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-07-10 o 16:32, Jarosław Sokołowski pisze:

W Googlach wyskakuje mi

formatting link
ale NOD32 mi blokuje dostęp pisząc, że wykrył konia trojańskiego. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Dzięki. Rozważę. Obrazki bardzo fajne. Widać, że może to znacznie więcej niż mi na tę chwilę potrzeba. Przy moim podejściu do używania czegokolwiek to aby zacząć to używać to muszę najpierw przeczytać (i ogarnąć !!) dokumentację (pdf 189 stron). Zależy mi na zdobywaniu nowych umiejętności, ale liczba tego, z czym chciałbym się zapoznać mnie przerasta :) P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Dzięki. Poważnie rozważę. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Dnia Mon, 10 Jul 2017 14:10:01 +0200, Piotr Gałka napisał(a):

A excel lub Open Office probowales ? dB wylicza sie logarytmem (chyba ze juz sa gotowe), a logarytm jest we wlasciwosciach osi.

J.

Reply to
J.F.

Rzuciłem okiem (bardzo pobieżnie) na gnuplot i asymptote. Wydaje mi się, że oba to coś sterowanego komendami - czyli jakby języki. W asymptote piszą coś o modyfikacji w kierunku składni C++ co może być mi bliższe no i dokumentacja ma _tylko_ 189 str. Teraz piszę tylko bo zobaczyłem, że ta dla gnuplot ma 259 :)

Rozumiem, że przynajmniej trochę znasz oba. Co takiego złego jest w gnuplot, że łagodnie mówiąc nie polecasz?

A może po prostu asymptote znasz lepiej i dlatego Ci podchodzi. Od lat 90-tych używam studenckiej wersji PSpice. Już kilka razy chciałem się przenieść na LTSpice (bo nie ma ograniczeń), ale jak człowiek raz na ruski rok potrzebuje coś zasymulować to szybciej w czymś co zna "od zawsze" niż w czymś co mu się wydaje, że jest lepsze, ale nie miał czasu dobrze ogarnąć. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Pan Piotr Gałka napisał:

Chyba próbuje zrobić w konia, bo niczego strasznego na tej stronie nie widzę. Tak, to o ten projekt chodzi. Bardzo interesujący język programowania. Łatwo w nim coś policzyć i łatwo zrobić wykres, który wygląda przyzwoicie i nadaje się do publikacji. Łatwo też zainstalować. Używany przez biologów, medyków i innych nieinformatyków, szybko sobie z tym radzą.

Z drugiej strony są też biblioteki JavaScript, jak na przykład plot.ly. W tym przypadku nie jest to potrzebne, ale dobrze się w tym wizualizuje lokalne dane z obliczeń czy pomiarów. Nie należy bać się technologii webowych, nawet gdy się ich używa bez serwera www, z lokalnymi plikami, na doraźny użytek.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-07-10 o 18:03, J.F. pisze:

To dokładnie obliczenie mam zdefiniowane w OpenOffice. Zrobiłem to jakieś 6..8 lat temu - teraz planuję sobie przypomnieć, ale to dopiero za jakiś czas. Robiąc coś innego postanowiłem w międzyczasie poprosić o informacje, aby gdy dojdę do tematu mieć jakieś warianty do rozważenia. Pod Oo nie udawało mi się uzyskać ładnego wykresu dla tej funkcji. Oo nie zrobi chyba takich linii siatki jak by się chciało, poza tym dla takiej krzywej z załamaniami trzeba by mnóstwo punktów zrobić, a Oo ma tendencję do podpisywania na osi X wszystkich próbek. Chyba nie było szansy uzyskania po prostu skali log podpisanej co 10, ale od dawna nie próbowałem.

Słyszałem, że LibreOffice jest lepszy właśnie pod względem możliwości wykresowych arkusza, ale nie próbowałem - mam zamiar sprawdzić.

Można w Oo Draw poskładać wykres z wyliczonych punktów, ale prościej by było jakby się samo rysowało :). Można wtedy łatwo uzyskać wykres dla zmienionych danych. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Probowałem w nim robić wykresy 3D. Takie z gatunku f(x,y), powierzchnie itp. Gdzie częśc danych jest pomiarowych a część to modele i modele musza być "ładnie" wyliczone a nie nabazgrane w Corelu.

Da się. Problem zaczyna pojawiać się kiedy nalezy do tych wykresow dodać dodatkowe informacje takie jak np. trajektorie opisana funkcją lub wykonać jakies nietypowe cięcie. Tutaj gnuplot okazało się jest o kilka rzędow bardziej brzydki niz asymptote zarowno w wyniku jak i w zapisie. Przy czym nie pisalem w gnuplocie sam - napisali mi to mistrzowie na pewnej grupie o gnuplocie. Wtedy dałem sobie z nim spokój. O ile proste rzeczy da radę to skomplikowane juz nie. Asymptote nie jest idealny, ale absuradlnie prosty jak sie zna skladnię C.

To raczej składnia skierowana do programistów przekonuje mnie do asymptote, jestem w stanie pojąć że np. managier uważa excelowe wykresy za doskonałe.

To nie kwestia ogarniania. Skomplikowane wykresy gdzie jest duzo funkcji, nietypowych elementów itd latwiej robiło mi się w asymptote. Inna sprawa że pewien wykres 3D nawet latwiej w POVRay niż w czymkolwiek innym. Problemem wtedy była sekta gnuplotowców gotowych wykresu nie zrobić niż zniżyc sie do "nieprofesjonalnych" rozwiązań ;)

Innymi słowy własciwe narzedzie do zastosowania. Asymptote ma chyba wszystko co potrzebujesz i składnie naprawdę podobną do tego co znasz.

Reply to
Sebastian Biały

W dniu 2017-07-10 o 18:21, Jarosław Sokołowski pisze:

Nie jestem na tyle mocny, aby ignorować to co NOD32 robi. Jak Google wypisuje mi listę trafień na Program R to już NOD32 krzyczy, że próba dostępu do tej strony wywołała wykrycie konia trojańskiego i usunął zagrożenie, a jak mimo to kliknę w ten link to mi wyskakuje okienko, że dostęp został zablokowany z powodu tego konia.

A jakby był koń i twój antywirus by go nie znał to co byś zobaczył? Nie znam się na tym, ale myślę, że nic. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2017-07-10 o 18:35, Sebastian Biały pisze:

Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienie. Czyli:

- do tego co teraz potrzebuję oba są wystarczające,

- chyba asymptote będzie mi bliższy,

- jakbym miał duże potrzeby to wcześniej natknę się na problemy w gnuplot

- nie wiem jak pod którym się pracuje (z linii, jakiś interpreter, czy środowisko i jakby kompilacja) - do ogarnięcia.

Znajdę chwilę to spróbuję się zorientować, bo uważam, że czasem coś takiego może mi się przydać. P.G. P.S. Jak potrzebowałem porównać podatki w funkcji decyzji (działalność liniowo/wg skali, najem wg skali/ryczałt, ulgi rodzinne u mnie, u żony) to namalowałem schemat w PSpice, zasiliłem go przebiegiem liniowo narastającym w funkcji czasu i porównałem napięcia w kilku punktach układu w funkcji czasu :)

Reply to
Piotr Gałka

Pan Piotr Gałka napisał:

Zaguglałem "NOD32 r-project", wyskoczyło mi takie:

formatting link
Długo deliberują nad problemem, więc nie doczytałem do końca. W każdym razie, wracając do meritum, ja bym sobie wyguglał instalator i manual, a potem spróbował. Zresztą poza stroną projektu też jest dużo na temat R. Nawet polska Wikipedia pokazujue krótki działający program.

Nie mam antywirusa -- jestem jak teń ślepy koń, co na pytanie o start w Wielkiej Pardubickiej odpowiedział, że nie widzi przeszkód.

Reply to
invalid unparseable

Oba.

Jeśli programujesz w C jak najbardziej.

Niekoniecznie, zważ też że wsparcie dla asymptote jest nikłe a w gnuprocie wręcz religijne. A ja ostatni raz uzywałem asymptote jak dobrze liczę nascie lat temu i niewiele pomogę.

Tworzysz plik z opisem, odpalasz asymptote ze switchem jaki chcesz output i odstaniesz obrazek. Sugeruje output svg, jest 100% wektorowy.

Kiedys liczono to na maszynach analogowych. Jak byłem w technikum to na warsztatach rozbieralismy kawałki takiego czegoś ;)

A na marginesie, zainteresuj się czymś takim jesli chodzi o Spice:

formatting link
Zawsze to jakiś postęp względem SPICE1 ;)

Reply to
Sebastian Biały

Pan Piotr Gałka napisał:

Obejrzałem teraz pobieżnie dukumentację do asymptote. Toż to jest język, który wyrósł z języka METAFONT! Nawet niektóre przykłady wraz z ilustracjami są wzięte wprost z Knuthowgo METAFONTbooka. METAFONTem to ja w swoim czasie rzeźbiłem bardzo dużo. Gnupltem zresztą też. Jak dla mmie, to te dwie rzeczy mocno różnią się charakterem. Gnuplot jest po prostu do wykresów. Uzyskanych ze wzoru lub z pliku z próbkami danych. Inne rzeczy też można, ale to dodatek. METAFONT (i jak mniemam asymptote) w założeniu jest do opisywania kształtów (czyli wykres też niby można).

Sprawy podatkowe zawsze trzymaja w napięciu.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-07-10 o 19:29, Jarosław Sokołowski pisze:

Druknąłem sobie dokumentację asymptote z zamiarem poczytania w domu do poduszki, ale z tego co piszesz, to zaczynam podejrzewać, że jednak wskazanym dla mnie wyborem byłoby gnuplot.

Jak Wy to robicie, że we wszystkim macie orientację? Normalnie krew mnie zalewa, że jestem tak ograniczony :( P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Nie wierz fałszywym prorokom ;) "Po jakości ich poznacie" jak mawiali ci z Unixa.

Reply to
Sebastian Biały

Pan Piotr Gałka napisał:

Albo to R, które może jest kobyłą, ale na pewno nie trojańską. Asymptote mi się spodobał, powpuszczam sobie w niego jakieś swoje metafontowe rzeczy. Z takim doświadczeniem na pewno będzie mi łatwiej. Gnuplot ma bardzo niski próg wejścia, z tego co pamiętam. Bierze się jakiś w miarę pasujący przykład, wkłada swoje dane, potem przerabia i dostosowuje sam program. A jak sprawa jednorazowa, to nie zawsze warto się kopać z koniem -- jakieś opisy łatwo dodać lub usunąć w programie graficznym (np. inkspace w SVG).

No i jeszcze przypominam o tym plot.ly. Na stronie jest też możliwość interaktywnego tworzenia obrazków ze swoich danych. Potem da się to wyeksportować. Ale nie korzystałem z tego sposobu.

Jest nas dużo, więc w masie takie wrażenie sprawiamy. Ja na przykład o wielu rzeczach nie mam pojęcia, wtedy się nie odzywam. A jak mi co potrzebne, to staram się dopytać, gdy się trafia okazja. Za to o tym co wiem, chętnie opowiem.

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.