Jaki prąd spoczynkowy aku w aucie?

Mam podejrzenia, że w aucie mam coś nie tak z elektryką i po wyłączeniu silnika bierze on za dużo prądu z aku...

Jakich wartości prądu pociąganych z akumulatora należy się spodziewać w ciut luksusowych autach takich ze wszystkim elektrycznym: fotele (z pamięcią i ogrzewaniem), lusterkami, drzwiami?

Oraz: jak długo po wyjęciu kluczyków ze stacyjki typowo auto wciąż "żyje" i np. świeci lampką do map czy też coś robi z nawigacją, radiem czy komputerem pokładowym pobierając ciut więcej prądu niż pobiera np. godzinę po wyjęciu??

Pacjent to raczej rzadko spotykana w Polsce Honda o nazwie Acura TL-S rocznik 2007. Drugi raz (a może trzeci?) po powrocie z ok. tygodniowego wyjazdu auto ma do zera wyczerpany aku. Ale niestety nie zawsze tak się dzieje - czasem przezywa urlop OK. Widzę że czasami się "zacina" mu pamięć ustawień foteli, guziki do przełączania między dwoma pamięciami nie reagują ani nie świecą lampką od wybranej pamięci, podejrzewam więc że winę za sporadyczne awarie ponosi układ foteli...

Reply to
Pszemol
Loading thread data ...

przez kilka minut po wyłączeniu, mogą się dziać cuda. powiedzmy po 15 minutach powinien być głęboki sen, i powiedzmy nie więcej niż 100 miliamper ToMasz

Reply to
ToMasz

Da się to zmierzyć mierząc napięcie na grubym drucie łączącym karoserię auta z ujemnym biegunem auta czy może opór tego grubego kabla za mały aby multimetr wykrył na nim jakikolwiek spadek napięcia?

Myślę o sposobie na długotrwałe mierzenie tego - bo problem się pojawia i znika - najchętniej chciałbym mierzyć bez odłączania aku, więc jakieś oporniki 0,1 czy 1ohm nie wchodzą w grę bo popalą się przecież w czasie rozruchu silnika...

Reply to
Pszemol

Da się to zmierzyć mierząc napięcie na grubym drucie łączącym karoserię auta z ujemnym biegunem aku czy może opór tego grubego kabla za mały aby multimetr wykrył na nim jakikolwiek spadek napięcia?

Myślę o sposobie na długotrwałe mierzenie tego - bo problem się pojawia i znika - najchętniej chciałbym mierzyć bez odłączania aku, więc jakieś oporniki 0,1 czy 1ohm nie wchodzą w grę bo popalą się przecież w czasie rozruchu silnika...

Reply to
Pszemol

W dniu 06.04.2015 o 23:16, Pszemol pisze:

Mierz po prostu napięcie na akumulatorze. IMHO coś zostawiasz włączone, albo przyczyną jest alarm, albo coś pobiera cały czas. Może gdzieś dostaje się woda? Deszczowy dzień, jazda po kałużach i potem się rozładowuje. W suchy dzień problem znika.

Reply to
Mirek

W dniu 2015-04-06 22:57, Pszemol pisze:

Gdy w moim samochodzie zaczął podejrzanie szybko zdychać akumulator, przyczyną okazała się "żyjąca" syrena alarmu. A dokładniej, to padł jej własny akumulatorek, który tam siedział w środku i zaczął się cały czas ładować sporym prądem. Może w twoim aucie też coś ma bateryjne podtrzymanie, które padło w podobny sposób?

Reply to
ajt

Ciekawe, muszę sprawdzić, ale alarmu nie mam i podejrzewam że takich wynalazków w fabrycznie montowanym przez Hondę immobilizerze nie będzie u mnie... ale kto wie?

Jak przy padniętym aku otworzyłem drzwi z klucza mechanicznego podniosłem maskę, to syrena zaczęła wyć dopiero gdy z drugiego auta podłączyłem kable do swojego aku... i tak mnie to zaskoczyło że aż podskoczyłem :-) Franca jest głośna przy otwartej masce, jak masz łeb przy aku :-))

Reply to
Pszemol

Ciężko powiedzieć, bo normalnie jak pracuję, nie jestem na urlopie, to nie ma takich problemów - auto jest używane prawie codziennie. Co któryś wyjazd na delegację czy na krótki urlop się to dzieje. Czasem w zimie - myślałem że to mrozy, ale ostatnio stało się to w marcu, mrozów nie było, nie było mnie 5 dni, auto stało i już był aku całkiem nieżywy - nawet deska się nie zapaliła po włożeniu kluczyka - rozładowany był całkiem, nie wiem ile Volt bo od razu podłączyłem kable z auta obok aby odpalić silnik i sprawdzić co to...

Potem odpalał dobrze, kontrola układu ładowania i samej baterii specjalnym przyrządem u mechanika wykazała brak problemów ani z baterią ani ładowaniem ani rozrusznikiem... Prądu uśpienia ten miernik nie mierzył podobno.

Reply to
Pszemol

Volvo przykładowo ma (nie wiem czy szeroko stosowane) jakieś układy włączające się cyklicznie, w określonych sytuacjach. Faktycznie przez pierwsze 15-20 minut nie powinno się ruszać zasilania (odcinać akumulator), gdyż może to prowadzić do przykrych konsekwencji w elektronice samochodu, ale później powinien być spokój. Tymczasem przy mrozach (poniżej zera?) włączana jest chyba jakaś grzałka w sterowniku, gdyż wystarczy zostawić naładowany akumulator podpięty i nieruszany na 2 dni i jest kłopot z rozruchem. Pomiary co żre i dlaczego nie wychodzą - trzeba by rejestrator podłączyć, a takowym nie dysponują serwisy. Mnie jakoś nie chciało się szukać. Używam praktycznie codziennie i jakoś zapalam. Taka "cecha użytkowa produktu" :)

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

Cos masz spieprzone. Honde Pilot czy Honde Accord zostawiam na 6 tygodni i po powrocie zapala od razu

A.L.

Reply to
A.L.

No wiem, że mam - to przecież próbuję wyczaić co mam spieprzone :-)

Reply to
Pszemol

Jedna z mozliwosci to akumulator - opad w jednej z cel, spore samorozladowanie, i po paru dniach lezy. Do wykrycia aerometrem.

J.

Reply to
J.F.

przygotuj się do mierzenia na rozwartych klemach. bez odpinania klem - będzie to ekstremalnie trudne. Jak wchodzi w grę - napiszę Ci co dalej ToMasz

Reply to
ToMasz

:-)

Wszystko wchodzi w gre, bo znając serwisy samochodowe to będą próbować wymieniać na mój koszt w prawie 10-letnim aucie całe moduły kosztujące tysiące...

Masz na myśli zapięcie w szereg z klemą opornika 1ohm i zwieranie go na czas rozruchu a po jeździe rozpinanie klemy aby ten 1ohm wszedł w obieg akumulatora?

Reply to
Pszemol

To już jest trzeci akumulator bo 1-szy został wymieniony przez sprzedawcę na gwarancji (auto było kupione używane ale jeszcze na gwarancji fabrycznej) po 1-szym razie gdy to się stało - bez wielkiego namysłu serwis zwalił na akumulator. Po 2 następnych razach został wymieniony na 2 nowy. Tak więc problem jest tam już od wielu lat, być może od nowości, ale ujawnia się raz na parę lat, raz na n-ty urlop. Tak jak pisałem wcześniej: czasami wracam z tygodniowego urlopu, auto niejeżdzone tydzień i odpala bez problemu, a czasami nie - i nie mogę dopatrzyć się reguły...

Wczoraj zauważyłem, że to u niego normalne, że guziki od pamięci foteli nie świecą się po awarii akumulatora - po prostu pamięć do foteli nie ma podtrzymania i guziki się nie świecą bo auto po prostu straciło ustawienia pamięci foteli... A ja podejrzewałem błędnie na tej podstawie niepalących się lampek na pamięci foteli że może za zwiększony pobór prądu była odpowiedzialna jakaś awaria układu/motoru foteli.

Ale nic nie szkodzi - ja to powolutku i spokojnie wyczaję! ;-)

Reply to
Pszemol

Dnia Tue, 7 Apr 2015 06:15:51 -0500, Pszemol napisał(a):

Raczej 0,01 om

Reply to
Jacek Maciejewski

Na oporniku 0.01 ohm jakie się wydzieli napięcie przy prądzie 100mA? 1/10A?

1mV? A 200mA? 2mV Jakim miernikiem chcesz to wiarygodnie mierzyć?
Reply to
Pszemol

Dnia Tue, 7 Apr 2015 07:20:16 -0500, Pszemol napisał(a):

Pytanie czy ten opornik ma być w trakcie normalnej eksploatacji bryki. Jeśli tak, to 100W świateł głównych weźmie prąd 8A co przy oporniku 1 om dało by parę woltów spadku napięcia. O innych odbiornikach już nie wspomnę. Na op. 0,1 om było by to 0,8V, już do przyjęcia ale czy jakiś komputerek nie zacznie się buntować? A na 0,01 ok będzie 80 mV, do pominięcia. Auto będzie jeździć. Spodziewany prąd rozładowania będzie większy od 100 mA i da spadek większy od 1 mV. Fakt, trzeba niebanalnego miernika ale kilka mV jest do zmierzenia.

Reply to
Jacek Maciejewski

Nie, nie używałem prostownika, długie trasy po 30km.

To auto posiadam od 2009 roku, już będzie 6 lat. Aku padł w odstępach bardzo długich - na przestrzeni tych 6 lat stało się to może raz zaraz po zakupie a potem jeszcze 2-3 razy. Auto miesiącami pracuje i odpala normalnie.

Reply to
Pszemol

Pomyśl raczej o prądzie rozrusznika: ile? - 200A? Może więcej w zimie? Żaden rezystor, nawet 0.01 ohm tego nie obsłuży, bo rozrusznik sam sobie życie/napięcie odbierze - wstawienie tego 0.01 sprawi że zamiast

12V będzie ledwie 10V i rozrusznik będzie ledwie kręcił...

Rezystor pomiarowy trzeba by załączać po wyłączeniu silnika a zwierać na czas rozruchu - i najlepiej aby rezystor był na stałe włączony, aby nie dać w czasie przełączania przerwy, aby się nic nie resetowało...

Reply to
Pszemol

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.