Jaki najmniejszy zasilacz impulsowy?

Witajcie, Post ten był pierwotnie planowany jako prv do RoMana, ale pomyślałem, że dyskusja/wnioski mogą być interesujące dla wszystkich.

Zastanawia mnie jak mały da się zrobić izolowany zasilacz do "drobnej elektroniki" a więc o mocy w okolicy 0.5VA i napięciu 5/3.3 V na wyjściu.

Istnieją układy w rodzaju TEA152x, które pracują zarówno z transformatorem jak i w oparciu o dławik jako step-down. Niestety są drogie i trudno dostępne. No i w wersji bez transformatora nie ma izolacji.

W związku z tym interesuje mnie jaki jest minimalny rdzeń (bo to chyba będzie największe) i zestaw elementów na którym da się wykonać flyback o szerokim zakresie wejściowym i wyjściu/wyjściach:

- 5V/100mA ( w tym wypadku mógłby to być jeszcze single T forward, (może coś jeszcze?), w sumie co lepsze?)

- 5V/50-100mA + 12V 160mA (~8 przekaźników)

Na ile mocno dałoby się jeszcze dodatkowo układ z racji małej mocy "obrać z elementów" do tych naprawdę niezbędnych?

Interesuje mnie to bardziej w celach edukacyjnych (chociaż jakby układ był mały i tani to pewnie zamówiłbym 5-10 transformatorów). Na razie wystarczają mi zazwyczaj zasilacze z DX po 2$, ale są duże i brzydkie ;)

Reply to
Michoo
Loading thread data ...
[...]

Minimalny rozsądny: EF12.6. Bezpieczny karkas dla zasilaczy sieciowych:

formatting link

Nie ma się co rozdrabniać - mniejszego karkasu niż EF12.6 nikomu nie polecę a na tym jakieś 2-3W można wycisnąć.

formatting link
[...]

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 31.07.2011 22:52, RoMan Mandziejewicz pisze:

W zasilaczu, którego aktualnie używam jest taki 13x13x13mm, czyli 35% mniejszy a w sumie nadal za duży w stosunku do mocy, która jest potrzebna. I w sumie liczyłem, że jest ogólnodostępny jakiś rdzeń właśnie w ~takim rozmiarze (czyli nieprzekraczający 15x15 mm podstawy).

Reply to
Michoo

Dnia Sun, 31 Jul 2011 21:51:10 +0200, Michoo napisał(a):

A nie prosciej kupic ladowarke do telefonu ? One teraz mniejsze od wtyczki sieciowej.

J.

Reply to
J.F.

Przede wszystkim izolacja między stroną pierwotną a wtórną. Ale chodzi też o średnice drutu po stronie pierwotnej i o mozliwość użycia izolacji międzywarstwowej - znacząco podnosi trwałość.

Nie wziąłeś pod uwagę chyba wysokości...

Podałem Ci rozsądne rozwiązanie. 13.5x19.4x9.4 to nie tak strasznie dużo. Podstawa 262mm^2 zamiast 225, które sobie wymarzyłeś. Ale za to bezpieczne.

Normy bezpieczeństwa zakładają minimalny odstęp strony pierwotnej od wtórnej co najmniej 6-6.5mm. A, że rdzeń nalezy traktować jako będący na potencjale strony pierwotnej, to i stąd wydłużenia karkasu po stronie wtórnej.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 01.08.2011 10:12, RoMan Mandziejewicz pisze:

Wymarzyłem sobie Bobbin UU-9,8 YW-357, ale przeczuwałem, że przy tym napięciu nic z tego ;)

Rozumiem.

Reply to
Michoo

W dniu 01.08.2011 10:08, J.F. pisze:

"Na razie wystarczają mi zazwyczaj zasilacze z DX po 2$, ale są duże i brzydkie ;)" O, toto:

formatting link
Tylko nie zawsze się zmieści w całości w obudowie a na rozbieranie trzeba poświęcić czas... No i trochę boję się jakości wykonania bo to będzie pracować 24/7.

Reply to
Michoo

Stosunkowo tanie i łatwo dostępne są tego typu zasilacze:

formatting link
Paweł

Reply to
Paweł

W dniu 01.08.2011 14:35, Paweł pisze:

A używałeś takiego? Bo on jest do diod LED mocy, to znaczy ma dawać stały prąd, a napięcie takie, jak wyjdzie ;)... . Do tego ten prąd też może mieć większe tętnienia niż by się można było tego spodziewać ;).. Nie wiem, może obciążone czymś innym zachowują się jak zasilacze np. 5V z ograniczeniem prądowym, dlatego pytam, czy testowałeś je w praktyce? Bo teoretycznie, to mogą się nie nadawać...

Reply to
Konop

Wg. dokumentacji zasilacza 3W: "Constant voltage DC6V I≤650mA"

Używałem tych 3W 12V. Dla 200mA napięcie wynosiło dokładnie 12V. Ograniczenie włączało się dla 350mA.

Paweł

Reply to
Paweł

W dniu 2011-07-31 21:51 Michoo napisał(a):

Proponuję obejrzeć fabryczny zasilacz do iPada.

5V 2A (10W) a ma rozmiar kostki ok. 2x2x2 cm. Reszta obudowy to wyprowadzenia wtyku sieciowego (odłączalne - można zamiast tego podczepić dłuższy przewód zasilający). Jak zrobisz sam choćby takiego rozmiaru to się pochwal.

formatting link

Reply to
Adam Dybkowski

Nie przesadzaj - trochę więcej. Grubości ma ponad 2cm, a szerokość i wysokość po 1.75" - 4.445cm

W tym wyprowadzeniu siedzi już filtr.

Na karkasie EF16 o rozmiarach 21x18x14 transformator o mocy 12W z palcem w rzyci. I to dla pełnego zakresu napięć wejściowych: 85-265V AC. Do tego kontroler TNY280, transoptor, mostek, dioda i kilka elementów biernych. Przy zastosowaniu miniaturowych kondensatorów elektrolitycznych i wywaleniu filtra wejściowego do odłączalnej części

- nie ma wiekszego problemu. Szczególnie, że oszczędzać nie trzeba - $29 za sztukę to cena bardzo wysoka.

Z sieciowymi zasilaczami mikromocowymi jest inny kłopot - wymogi norm bezpieczeństwa narzucają minimalne odstępy izolacyjne, jakie musi mieć transformator sieciowy. To implikuje minimalne, fizyczne rozmiary transformatora oraz transoptora (o ile jest uzywany).

Ponad rok temu zaprojektowałem dla klienta zasilacz 5V 0.1A z transformatorem na rdzeniu EF12.6 i karkasie o wymiarach 19.4x13.5x9.4

- zazwyczaj na takim karkasie robi się zasilacze o mocy kilkakrotnie większej. Na dobrą sprawę przy tej mocy nie wiadomo, czy robić zasilacz impulsowy ze stosunkowo dużym (jak na taką moc) transformatorem nawijanym zaskakująco grubym drutem, czy też ryzykowac kupno chińskiego, klasycznego transformatora sieciowego nawijanego pierdylionem zwojów drutu o srednicy 0.00nic :( Paradoksalnie - w tym wypadku zasilacz impulsowy może być większy i droższy od klasycznego.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.