Jaki frez do wycinania otworów w plastikowych obudo

Witam,

Jaki możecie polecić frez do wycinania otworów w plastikowych obudowach ?

Myślałem o frezie 2 lub 4 ostrzowym o średnicy 2 mm. Problem jest taki, że znalazłem takie frezy produkcji Baildon ale mocowanie mają o średnicy 6 mm. Do mojej wiertareczki mogę założyć maksymalnie o średnicy 3 mm (mocowanie frezów typu Dremel)

Czy ktoś mam doświadczenia z małymy frezami i mógłby jakieś polecić ?

Dzięki za info i pozdrawiam. Andrzej

Reply to
fred211
Loading thread data ...

Witam,

Jaki możecie polecić frez do wycinania otworów w plastikowych obudowach ?

Myślałem o frezie 2 lub 4 ostrzowym o średnicy 2 mm. Problem jest taki, że znalazłem takie frezy produkcji Baildon ale mocowanie mają o średnicy 6 mm. Do mojej wiertareczki mogę założyć maksymalnie o średnicy 3 mm (mocowanie frezów typu Dremel)

Czy ktoś mam doświadczenia z małymy frezami i mógłby jakieś polecić ?

A te od Dremela są niedobre? Tylko "z ręki" równo tego nie zrobisz. Potrzebny jest statyw i stabilna podstawa, najlepiej z prowadnicą.

TomT

Reply to
TomT

Użytkownik "TomT" <tom18pl@WywalTO_op.pl> napisał w wiadomości news:gndqot$e7i$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Z reki to w ogole tego nie zrobi chyba ze ma posture pudziana - ja probowalem robic z reki otwory frezem korundowym w laminacie - frez okolo 3,5 mm - mialem zrobic podluzny otwor dlugosci ok. centymetra - po przylozeniu frezu , tak ciagnelo material ze trudno bylo kontrolowac ksztalt i plytki poszly do smieci .W koncu robilem tradycyjnie tzn nawiercanie i wyrownywanie pilnikiem

pzdr

Reply to
Przemek

snipped-for-privacy@interia.pl pisze:

Ja się troszkę bawiłem. Jako takie efekty osiągnąłem na wiertarce kolumnowej. Bez statywu i prowadnicy zapomnij o sensownej linii prostej. Frez musi być jak najwięcej ostrzy, a wiertarka (frezarka właściwie) powinna kręcić się jak najwolniej, przesuw materiału też jak najwolniejszy - jak za szybko, plastik zaczyna się topić (przynajmniej u mnie, frezowałem ABS). Frez zawsze ściąga w stronę, w którą się kręci, więc jak będzie luz na statywie/prowadnicy/łożyskach wiertarki to i tak wyjdzie Ci krzywo!

Pozdrowienia, MKi

Reply to
MKi

Przy pomocy "wiertareczki" raczej zadowalających rezultatów nie uzyskasz. Przy frezowaniu nawet 2 mm frezem występują dość duże siły. Powinieneś więc mieć małą frezarkę. Do tworzyw sztucznych stosuje się frezy jedno lub dwuostrzowe. Ważna jest również prędkość obrotowa freza. Nie może być ona zbyt duża aby nie doprowadzić do topienia się tworzywa. Oczywiście obrabiany element musi być solidnie zmocowany i odpowiednio podparty.

Paweł

Reply to
Paweł

MKi pisze:

Ja najlepsze rezultaty miałem z frezami dwóostrzowymi z możliwie dużymi przestrzeniami pomiędzy ostrzami. O ile pamiętam najlepszy był jakiś tandetny frez do drewna :) I niestety - do "plastiku" konieczne były małe obroty i stosunkowo szybki posuw - tak aby wióry były stosunkowo grube - inaczej natychmiast się zaklejał stopionym plastikiem (ponoć da się to pokonać frezując materiał zanurzony w wodzie - ale aż tak uparty nie byłem). Niestety przy pomocy "multiszlifierki" nie udało mi się nic sensownego uzyskać - za duże obroty i brak odpowiednich frezów. Z tanich, domowych sposobów polecam zwykła laubzegę i pilnik do wyrównywania nierówności. Pozdrawiam GRG

Reply to
grg12

Jak się uzupełni o twardy wzornik, na przykład stalowy hatrowany, to i na ręcznej wiertarce ładne otwory wyjdą. Przy zachowaniu tych dodatkowych warunków wyżej opisanych.

Reply to
wt

Do plastiku polecam frezy o jak najmniejszej licznie ostrzy. Popularne sš

2 ostrzowe, ale bywajš też jedno! Frez powinien mieć szerokie rowki (jak już ktoś pisał) i możliwie gładkie (sš nawet czasami specjalnie polerowane!). Jeśli jesteś w stanie zapewnić duży posuw, to wrzeciono wysokoobrotowe będzie doskonałe, ale jeśli masz zamiar ręcznie i powoli - to może warto zatrzymać się na kilku tysišcach obrotów. Tworzywa lubiš się topić i zklejać frez. Przydaje się chłodzenie/smarowanie. W tej roli może być w zasadzie cokolwiek, denaturat, woda, emulsja... byle pobierało ciepło i powstrzymywało przyklejanie się wiórków fo powierzchi rowka freza. Jeszcze kwestia bezpieczeństwa. Frez powinien być możliwie ostry - dobre sš z HSS-u, lepsze z tzw. węglika. Nie polecam pokrywanych - pokrycie nie ma sensu, a na dodatek narzędzia pokrywane nie sš tak ostre jak niepokrywane. Frezować możesz współbieżnie i przeciwbieżnie. W pierwszym przypadku będzie Ci wcišgało materiał w frez - ostrożnie z palcami, w drugim będziesz musiał wpychać go samamu. Teoretycznie pierwszy przypadek jest lepszy, ale w warunkach domowych polecam drugi - prawdopodobnie i tak uzyskasz lepsze powierzchnie, a możliwość okaleczenia jest mniejsza. Pamiętaj też, że frezy o tak małych średnicach sš delikatne, szczególnie widiowe - mocne, ale kruche i jak pęknš to odłamki mogš pokaleczyć przykładowo oczy.

Zobacz na ofertę firmy WNT, nie sš tani, ale działajš szybko i majš w ofercie co potrzebujesz. Zobacz na frezy z polerowanymi rowkami (seria 52

640 xxx albo 50 640 xxx - nie pamiętam). Zaczynajš się co prawda od 3mm, ale za to ostre jak brzytwa i ślicznie skrawajš.

Irek.N.

Reply to
Irek

Użytkownik MKi napisał:

Z tym "najwolniej" to niekoniecznie jest tak jak piszesz...

Powoli to trzeba obrabiać tworzywa termoplastyczne (czarny sen frezera - zaklejenie frezu w polistyrenie albo zatarcie - nawet bez wyraźnego stopienia materiału- w pleksiglasie...)

Natomiast taki np. epoksyd obrabia się z naprawdę dużymi prędkościami - dla narzędzia o średnicy 1mm standardem są obroty rzędu 20 - 40krpm. Jeśli jednak podszedłbyś takim narzędziem z takimi obrotami do obrabiania teflonu to masz szansę frezem czołowym piękne futerko wyprodukować - laminat teflonowo - szklany frezuje się mikrofrezami z prędkościami rzędu 100krpm.

Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.