Jaka dioda i tranzystor do sterowania cewki silnika krokowego

Robie prosty sterowanik silnika unipolarnego. Założenie to softwareowy chopper (sprawdza mi się znakomicie w innym projekcie) i silnik unipolarny.

Silnik, powiedzmy, do 4A na cewkę. Tranzystory w miarę możliwosci SMD, diody też. MOSFETy. Najlepiej sterowanie poziomem logicznym.

Jakie dobrać tranzystory aby dały radę pracować w warunkach 12V zasilania, 4A na cewkę max i przy częstotoliwościach PWM rzędu 1kHz?

Aktualnie mam SS14 (Shottky, 1A) i IRLML2060 (1.2A n-mosfet). W układzie testowym pracują sobie z silnikiem z prądem 1A na cewkę. Jednak miałem już sytuacje gdzie coś "wybuchło" detonując diodę i tranzystor. Diody są lekko ciepłe, tranzystor zimny, a mimo to raz na jakiś czas coś strzela. Przypuszczam że dioda może być zbyt wolna i nie daje rady gasić przepięć, ale może jest zupełnie inna przyczyna.

Obniżenie prądu do 0.5A zmniejsza prawdopodobieństwo detonacji, ale nie eliminuje. Dlatego podejrzewam przepięcia.

Ponieważ docelowo zabawki nie ma (4A) to pytanie brzmi jaki sprawdzony komplet dioda + tranzystor mam uzyć do sterowania cewką. SMD. Coś można polecić, co jest tanie i osiągalne? Może powinienem zastosować jakieś układu R-C do gaszenia przepięć zamiast szukać odporniejszych elementów? Gdzieś mogę poczytać jakiś ciekawy dokument na ten temat?

Reply to
Sebastian Biały
Loading thread data ...

Jak sterujesz tranzystor? Jaka indukcyjnosc silnika? Dodatkowe dlawiki sa? Jak wyglada plytka? Jako ze widze tutaj logic level mosfet, to przypuszczam ze sterowanie tego bezposrednio z procka zalatwia sprawe. Millera sprawdziles ze nie przeszkadza?

Nie ma 'sprawdzonego'. Trza po prostu policzyc. Jeszcze gasik (snubber) by sie przydal. Chcesz kontrolowac narosty a nie z nimi walczyc.

Ksiazka w firmie, a tytulu nie pamietam - sorry. Sprawdzic moge dopiero w srode.

Reply to
Jerry1111

Za bardzo zmeczony jestem zeby czytac ze zrozumieniem. Przepiecia doskonale bedzie widac na oscyloskopie, daj 'na czuja' 100p/1k i zobaczy czy sie cos zmieni. Porzadnie, to zmierz czestotliwosc przepiec i policz do niej gasik.

Druga opcja to slaby driver bramki moze nie dawac rady (zwlaszcza z Millerem), ale to by sie grzal tranzystor. Grzejaca sie dioda zdradza ze mozesz miec racje.

Reply to
Jerry1111

A mnie zastanawia idea. Niby cewkę silnika można od tak pod napięcie, opór ma więc i prąd się jakiś ustabilizuje. Tylko jaki sens takiego zabiegu? Maxi minimalizacja układu? Zdecydowanie lepiej kontrolować prąd cewki kluczując tranzystorem, tylko wtedy ten 1kHz sensu wielkiego nie ma, a programowo... ja bym się nie odważył :) Sebastian - podpowiedz dlaczego tak chcesz? Poza tym Jerry ma rację pytając.

Unipolarny, niech potraktuje jak uzwojenie transformatora z odczepem idealnie w środku. Wtedy wiadomo czego się spodziewać po "symetrycznej" stronie. Podpowiem tylko - półcewki bardzo mocno sprzężone.

A mnie się sprawdzało inne rozwiązanie. Pozwalałem niech sobie napięcie poszaleje trochę. Przynajmniej można było wycisnąć z silnika cokolwiek. Zdałem sobie właśnie sprawę - nie lubię unipolarnych, mają tylko jedną zaletę, prostsze sterowanie. A ponieważ nie robię sterowań tylko kupuję gotowe... ;)

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Wprost z uC.

Wolalbym nie wiedzieć. Chcę być przygotowany z zapasem do każdego silnika.

Gdzie i jakie? Na zasilaniu? Nie stosuje. Stosuje za to kilka kondensatorów od 100nF do 10uF.

Pająk.

Trudno powiedzieć dlaczego miałby przeszkadzać, ale nie, nie sprawdzalem.

Owszem, o tym mówie jako o RC.

Daj znac, eksperymenty z większym prądem bede robil za tydzień. Na razie szukam rad co i jak z grubsza poprawić.

Reply to
Sebastian Biały

Prąd przecież bedzie powoli narastał...

Dlaczego 1kHz nie ma sensu?

Sprawdziłem na silniku 1A/cewka. Chopper programowy działa perfekcyjnie. Nie ma pomiaru prądu, uklad jest ekstremalnie uproszczony a ja mogę programowo regulować niezaleznie "siłę trzymania" i "siłe obrotu". Działa zaskakująco dobrze dla dowolnych predkości w granicach możliwości elektrycznych. Pewno, że nie mam odczytu prądu, ale silniki pracują w dobrze okreslonych prędkosciach i sprawdza się to znakomicie.

Wczseśniej stosowałem chopper z pomiarem prądu i wolalbym nie wracać ;) To było 10x bardziej skomplikowane i 10x bardziej nieprzydatne.

Owszem, obawiam się że na "nieużywanych" cewkach strzelają jakies przepięcia "w drugą stronę" niż dioda. Nie mam niestety pod ręką oscyloskopu, pojawi się dopiero w przyszly weekend.

Robie sterowanie własne i na unipolarnych ze względu na to że potrzebuje inteligentne sterowanie (pomiar momentu obrotowego sprzęgany z prędkością silnika, w dodatku muszę precyzyjnie liczyc kroki). Niestety fabryczne mi się nie sprawdziły. Drivery własne, bo pomyślałem, że te 4A to z palcem w d... a tu nie :)

Reply to
Sebastian Biały

Do tego chyba potrzebne sa parametry silnika, a ja chce wstawiac różne.

Dioda grzeje się tak bardzo, że przypuszczam że podgrzewa tranzystor :) Wydawalo mi się że to z powodu mocy strat na niej, i nie dziwie się tej temperturze, ale ona ma może ze 40 stopni nie więcej. Więc to nie termicznie zdychają mi drivery.

Reply to
Sebastian Biały

W dniu 2012-06-01 22:34, Sebastian Biały pisze:

Jeśli mocno się grzeje, to może w impulsach dostaje za duże strzały prądowe i w końcu zdycha?

Reply to
Michał Lankosz

Zmniejszyłem prad 2x. Zdycha 5-6 razy żadziej prawie sie nie grzejąc przy PWM 50%. Więc stawiam na przepiecia.

Reply to
Sebastian Biały

Powoli powiadasz.

Jeżeli rozmawiamy tylko o kroku, to spoko.

Mogę Ci pożyczyć do prób, z tego co kojarzę - daleko nie masz.

A czym mierzysz moment?

Samo życie.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Cewka chyba nie lubi za dużych zmian prądu ;)

PWM wystepuje w fazie "trzymania" kroku. Faza zmiany kroku zasilana jest pełnym napięciem. Trochę to skomplikowane. A silnik typowo osiąga kilkanascie kroków / sek.

Nie ma sensu, i tak się za to nie zabiore w tym tyg. A mam własny, tak że dzięki za propozycje. Ponadto niewiele mi to da jesli wykryje przepiecia - bo jak z nimi walczyć poprawnie nie mam doswiadczenia :/

Śjakimś mostkiem tensometrycznym wpietym w szumiącą ATmegę :P

Reply to
Sebastian Biały

A "dolne" diody masz? Ja bym dołożył nawet dla sprawdzenia.

Mirek.

Reply to
Mirek

Dorzucę testowo. Swoją droga czy one nie istnieja w wiekszości mosfetów ?

Reply to
Sebastian Biały

Istnieja jako gowniane pasozyty, a nie porzadne diody. Poza tym indukcyjnosc uzwojen (a najlepiej kontrola pradu) jest wazna. Jak inaczej ustawisz wypelnienie PWMa? Nasycisz rdzen (albo zrobisz inna glupote) i masz prad zwarcia (chyba ze cewka ma 12R, ale po co wtedy chopper?).

A o dodatkowe dlawiki (na silniku) pytalem sie wlasnie w celu ograniczenia di/dt. Bez schematu nie ma co gdybac.

Reply to
Jerry1111

Z indukcyjnością uzwojeń się walczy, walczy czym tylko można. Wiesz - szybciej narośnie, szybciej też się straci, tylko że u Sebastiana silnik praktycznie stoi :) Niemniej jednak zasadę warto utrzymać.

Kiedy w PL?

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Dnia 01-06-2012 o 23:05:09 Sebastian Biały snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Ale wiesz co to jest efekt Millera? Bo wybuchające tranzystory low level sterowane z procka by na to wskazywały.

Reply to
janusz_kk1

Użytkownik "Sebastian Biały" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jqb3kn$it8$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Kiedyś dawno (chyba jeszcze w ubiegłym wieku), gdy jakieś urządzenie wróciło ze zwęgloną płytką zastąpiłem NMOSa DPAK OmniFETem DPAK:

formatting link
toto:

- zabezpieczenie ESD bramki,

- ogranicznik przepięć (40V),

- ogranicznik prądu (dawniej pisali 7A (stąd nazwa) teraz piszą minimum 6A),

- ogranicznik temperatury.

Nie wolno go sterować prosto z procesora. Trzeba przez rezystor co najmniej

220om bo na Gate zeznaje (zwierając je do masy) że zadziałał ogranicznik termiczny. P.G.
Reply to
Piotr Gałka

Dnia Fri, 01 Jun 2012 21:02:44 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

Oba elementy naraz ? Tylko w jednej galezi czy we wszystkich 4 (czy tam 3) ?

Wybuchlo jakos widowskowo, czy po prostu elementy nie sa juz sprawne i nie wiadomo dlaczego ?

Napiecie zasilania i rezystancja silnika jakie ? Bo podejrzewam ze nawet gdyby ci sie program zawiesil i tranzystor bylby stale otwarty, to i tak nieszczescia by nie bylo. Moze jakies "slabe otwarcie" tranzystora, czy np za duza czestotliwosc, po ktorej ustala sie na nim w miare duze napiecie i w miar duzy prad ... ale to nie tlumaczy awarii diody.

Moze wiec kolejnosc odwrotna - najpierw padla dioda, a jak jej zabraklo to tranzystor ? Po padzie sa zwarte czy rozwarte ?

A nie moglo byc tak ze ktos pokrecil silnikiem od zewnatrz ? Wtedy sie moga zdarzyc wieksze napiecia .

J.

Reply to
J.F.

W jednej gałęzi. Pozostałe działają.

Dioda pęka, tranzystor zmienia rozmiar. Ogólnie uszkodzenia optycznie widoczne.

Otwarcie na stałe powoduje ze silnik przestaje się kręcić, a wpada w drgania. Sprawdzilem, moge tak przez przynajmniej minute. To tutaj nie ma miejsca - kręci się i bum.

Nieco więcej niż 1kHz.

Zapewne pada dioda i tranzystor zwiera nie cewkę tylko zasilanie. Dioda po detonacji zazwyczaj przewodzi w obie strony z niewielką rezystancją rzędu 1Ohm.

Nie, kręci się jałowo i też go szlag trafia.

Reply to
Sebastian Biały

Dodam więc testowo, i tak płytka idzie ponownie do produkcji.

Załatwia to software :)

Na oko. O dziwo działa.

Prąd zwarcia tego silnika mieści się w normie przewodzenia tranzystora. Może niekoniecznie normie silnika, ale to nie silnik pada :)

nasycenie cewki i odpięcie zasilania wyładowuje się na diodzie, która robi się ciepła, ale w normie. Robiłem takie eksperymenty na początku i w zasadzie działało prawidłowo.

Nie ma schematu, bo prymitywny. Tranzystor mosfet-n, dioda, cewka silnika.

Reply to
Sebastian Biały

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.