Ten drut to tzw. "Kynar". W izolacji teflonowej. Były nim krosowane między innymi bloki w polskich radiotelefonach UKF. Można go kupić w lepszych sklepach elektronicznych.
Dnia 04-01-24 (sobota) o 21:54, 'kaczorek' napisał(a):
I to wszystko połączone za pomocą takich kabelków?! O rany Julek...! A ja, jak muszę do jakiegoś pająka zrobić kilka drucików to mnie krew zalewa... Zazdroszczę autorowi takiej cierpliwości... :)
Nie ma czego zazdrościć... Toż to są oblutowane połączenia owijane.
W Stanach bardzo popularne były kiedyś (wciąż są?) takie pistoletowe owijarki na baterie - razem w komplecie z drucikami różnej długości i różnych kolorach... Wkładasz do takiej owijarki koniec drucika, zaginasz go, nasuwasz czubek na wystający z płytki szpikulec i bzzzyk - połączenie gotowe. Dla pewności potem dajesz na każde połaczenie kroplę kalafonii i kroplę cyny i obcinasz na krótko
- gotowe. Nie zajmie Ci to więcej niż 15-20 sekund na połączenie.
Smiac mi sie chcialo bo pierwszy raz ta technologie zobaczylem dopiero w USA - w Polsce nigdy w zyciu tego nie widzialem, a uzywalo sie tego.
Ja kiedyś poświęciłem 3 dni i zrobiłem płytkę z 4 podstawkami DIP z wlutowanymi "pinami" z rozwalonej wtyczki DB-25 żeńskimi. Do tego druciki z "pinami" z wtyczki męskiej.
Roboty było sporo, ale opłaciło się, bo płytka się przydaje raz na tydzień/dwa. Oporniki, kondziołki, a nawet kwarc wchodzą gładko w żeńskie "piny" (bez żadnego lutowania :-)
wydaje sie ze to kynar, ale spotkalem sie z przewodem w izolacji ktora topi sie przy lutowaniu - niezwykle wygodne, bo nie trzeba obciagac koncow druta:)
Ta której ja używałem ma długi "nos", a może dziób? Taką stalową rurkę z dodatkową dziurką z boku na drucik. Nie ma problemu z dotarciem taką końcówką w najmniejsze miejsce takiego pająka...
Tak, na bok rozmiar jest ok - ale tu mi nie wyglada zeby pod cyna miescily sie choc dwa zwoje .. No - moze i dokladnie dwa sie mieszcza, moze i dwa wystarczaja do owiniecia ..
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.