Witam serdecznie w Nowym Roku, oby nie był gorszy od poprzedniego ;)
Panie (?) i Panowie,
zastanawiam się nad następującą sprawą.
Jak najekonomiczniej (z najmniejszą stratą) zrobić 5V z 7,2V
Zródłem zasilania miałyby być bateria dwóch ogniw litowo-jonowych lub litowo-polimerowych. Zasilać ma odbiornik modelu RC wymagający 4,8-5 V
Całkowicie rozładowana bateria li-ion daje 6V, całkowicie naładowana daje
8,4VZ takiej baterii należałoby naj najekonomiczniej wystabilizować 5V o obciążalności nominalnej 1,5A, w peak'u do 2,5A
Stabilizator powinien pobierać jak najmniej prądu bez obciążenia - najlepiej by było, żeby to był jakis śladowy pobór - czyli jeśli nie obciążamy stabilizatora, to i stabilizator nie żre z baterii
Nie obchodzi nas zupełnie los ogniw liion - zabezpieczenia przed głębokim rozładowaniem nie są wymagane, priorytetowa jest ciągłośc dostawy 5V.
Interesują mnie wszelkie rozwiązania od tych "na piechotę" do scalonych "super-hyper-low-drop-out"
Najwyższy priorytet to sprawność/ekonomiczność rozwiązania, w następnej kolejności jest masa całości
pozdrawiam serdecznie
PMK