Jak znaleźć upływ prądu w

W dniu 2018-08-11 o 09:24, Uzytkownik pisze:

Jak podłogówka czy jakieś grzanie rur, rynien to rezystancja powinna zmaleć po wystudzeniu.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski
Loading thread data ...

W dniu 2018-08-11 o 09:26, Robert Wańkowski pisze:

Ano mnie tak właśnie "dotknęło", gdy na obudowach różnych sprzętów pojawiła się faza. Świeżo po remoncie i rozbudowie instalacji elektrycznej. "Fachowiec" zamienił przewody, gdy coś poprawiał w tablicy rozdzielczej. A przedtem sam porobił w tym pomieszczeniu "uziemienia", uzyskując je z dwóch przewodów doprowadzających, czyli bez przewodu "zerującego"...

Bardzo był potem skruszony. No a ja miałem trochę szczęścia, że skończyło się na mrowieniu od metalowej obudowy wiertarki, którą tego samego dnia rozbierałem, i pieczołowicie poprawiłem to, że obudowa *nie* była (wcześniej) podpięta do uziemienia. Spory zbieg okoliczności, prawda?

Ha, mogło być niewesoło!

Reply to
c)RaSz

W dniu 10.08.2018 o 15:20, TurboPascal pisze:

To może wyłączyć prąd i popatrzyć na reakcję? Można zapukać i zapytać czy nie ma awarii, bo u mnie nie działa, jak to stale pobiera, to może się wygada.

Reply to
Cezary Grądys

Leżą u mnie bezużytecznie, w przydasiach, ale mam też pełne cęgi, tzn. już zintegrowane z miernikiem, wyskalowane, legalizowane i jeszcze coś-tam ~ane :) Tedy te podłączane do miernika nie są mi potrzebne, ale trzymałem właśnie dla kogoś, komu się przydadzą, to nie jest dla mnie "towar handlowy", oddam za koszty przesyłki w systemie "za przesyłkę płaci nadawca". Ale muszę jeszcze sprawdzić, ile taka forma kosztuje, dam Ci znać w poniedziałek. Podaj mi adres na: dr.dab85[małpeczka]gmail[kropeczka]com - wszak gdybyś mieszkał gdzieś w moich okolicach, to kurier *chyba* policzy mniej...

Reply to
JaNus

W dniu 2018-08-10 o 00:02, Queequeg pisze:

Huh A.W. :) z filmu też wynika, że trzeba iść "po kablu" a później znika :]

Odpowiedź znałeś od samego początku :D

Tak nawiasem, NIGDY nie spotkałem się z przypadkiem (ani znajomi elektrycy), żeby równo 1,6 A 230V znikało w ścianie w sensie przebicia, bez temperatury, iskrzenia, napięcia "krokowego" itp, czyli bez dodatkowych efektów. Jak dla mnie, to świadome działanie "złodzieja".

Przy okazji, prosty przyrząd, którego często używam do szukania kabli:

formatting link

Reply to
LordBluzg®

W dniu 9 sierpnia 2018 22:35:02 użytkownik Uzytkownik napisał:

To absolutnie nie może być zwykła żarówka 230V. Należy użyć żarówkę samochodową 12V od świateł mijania lub długich - taką 55-65W. Odłoży się na niej tylko kilka woltów - powinna się lekko żarzyć - i można będzie zaobserwować, czy prąd jest "kradziony na okrągło", czy tylko w pewnych godzinach. Kilka dni śledztwa nie zuboży mocno kieszeni, a może być ciekawe…

Jeżeli prąd jest pobierany bez żadnych dłuższych przerw, to popuszczając wodze fantazji może to być: - pacjent podłączony na stałe do respiratora lub sztucznej nerki, - terrarium z gadem wężem boa, - niewielka plantacja "maryśki", - mały amatorski kopacz bitcoinów.

Reply to
TurboPascal

W dniu 11.08.2018 o 08:40, Uzytkownik pisze:

A co? Wyrzucili cię, bo nie umiesz pisać po polsku? :)

Reply to
Kaczin

W dniu sobota, 11 sierpnia 2018 20:35:00 UTC+2 użytkownik Kaczin napisał:

Daruj Sobie zachowania w stylu moderatora z Elektrody Tu poważna grupa jest

Reply to
Kris

Tak, dorobiłem go ja (wersja prawdziwa) lub elektryk (wersja oficjalna) do routera w pawlaczu.

Lepiej jednak strzelić z działa prawnego ;)

Może jest, może nie jest. Póki co jednak odłączyłem. Rano sprawdziłem (na chwilę podłączyłem) i prąd był taki sam (od razu skoczył do 1.61A).

To ewidentnie kolejny etap :)

No tak. Trochę się zdezaktualizowało, bo już wiem więcej (choć nadal nie wiem, gdzie ten kabel idzie, on gdzieś ginie a na klatce już nie mogę go zlokalizować).

Wiesz, jeśli po włączeniu bezpiecznika, za którym nic nie jest podpięte, licznik nagle zaczyna mierzyć, to na pewno coś jest na rzeczy :)

I jeszcze płacić złodziejowi będę musiał :) lub sąsiadowi, który o niczym nie wie.

Przy rozłączaniu tego pojawia się mała, niebieska iskra, wygląda to jakby była tam jakaś niewielka indukcyjność.

Fakt... to by pożar był.

Dzwoniłem do właścicielki. Twierdzą, że ich interesuje, ale jak wszystko jest OK, to 105 zł za nieuzasadnioną wizytę. Umówiła ich na poniedziałek na wieczór, zobaczymy...

Reply to
Queequeg

Tu ogólnie cała instalacja jest "profi" :)

Esy zdaje się też powinny być odwrotnie, nie?

Oryginalnie z zabezpieczeń wychodziły 3 przewody fazowe, a z szyny na dole

3x N i 3x PE. Ja dopiąłem jeden fazowy do środkowego esa i jeden neutralny do szyny (to ten biały, dwużyłowy), żeby zrobić dodatkowe gniazdko dla routera. Sam zasilacz nie ma PE, więc nie łączyłem PE.
Reply to
Queequeg

Pewnie chodzi o to czerwone/różowe/brązowe coś za tymi dwoma przewodami do środkowego esa. Spojrzałem teraz, to cegła w tle.

Są trzy, tylko tak powyginane że wygląda jakby było więcej.

Reply to
Queequeg

Fakt, nawet o tym nie pomyślałem :) Od razu założyłem, że to jest jedna listwa, ale faktycznie są dwie.

To by tłumaczyło, czemu bolec w gniazdku w łazience też nie jest podłączony. PE jest położony, bo jest, i tyle :)

Z drugiej strony omomierz pokazuje między tymi dwiema listwami zwarcie. Ciekawe.

Reply to
Queequeg

Zalezy co chcesz osiagnac - zwrot kosztow za poprzedni rok, czy brak kosztow w przyszlosci :-)

ok, namierzyles kabelek, to koszty mozna odciac inaczej.

Ale mogloby tak byc, ze podlaczasz 20W, a pokazuje 360 ...

No jak, przeciez sam mu sie spalil, z nieznanych przyczyn. A ty to w ogole nie masz z tym nic wspolnego przeciez, bo spalil sie w mieszkaniu sasiada :-)

J.

Reply to
J.F.

Nagłówków też nie zmieniałem, więc łatwo wydedukować ;) ale nie każdy zagląda w nagłówki.

Tak, to prawda (w sensie już znalazłem, że jest jakiś dodatkowy kabel, który nie zasila niczego w mieszkaniu i którym to płynie). I też fakt, że przecież 350W to kupa mocy, jakby to miało gdzieś znikać to musiałoby się gdzieś wydzielić.

Podpina się do podejrzanego przewodu, on puszcza tam 1.5kHz i chodzi się z odbiornikiem, szukając przewodu?

W sumie jakbym zajmował się elektryką, to pewnie byłoby przydatne, ale na jeden pomiar... to niech energetyka szuka.

Reply to
Queequeg

W dniu 2018-08-11 o 22:03, Queequeg pisze:

Kogo interesuje? Zakład energetyczny? Z jakiej racji?

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

W dniu 2018-08-11 o 20:34, Kaczin pisze:

Uczył Marcin Marcina ....

Kolego Kaczin!

W języku polskim zdań nie zaczyna się od spójników, ponieważ spójniki są częścią mowy, która zespaja z sobą dwa zdania. Zatem nie piszemy "A co?", "A więc?", ale po prostu "Co?", "Więc?"

Zwroty bezpośrednie do osób "Cię, Ciebie, Tobie itd." zwyczajowo piszemy wielką literą.

Imiona oraz nazwy własne zawsze piszemy wielką literą. O ile "Cię, Ciebie, Tobie" jest to tylko zwyczaj o tyle imiona zawsze piszemy wielką literą.

Zdania pytające kończymy znakiem zapytania, a nie kropkami.

Po zadaniach zakończonych kropką, znakiem zapytania lub wykrzyknikiem, nowe zdania rozpoczynamy wielką literą.

Po "aha" powinien znaleźć się przecinek lub wykrzyknik.

Raptem dwa posty, a w nich tyle byków. Mam szukać kolejne?

Reply to
Uzytkownik

Tak. Czujnik wskazuje na dwa przewody idące obok siebie, oba do góry. Puszka w sumie wskazuje na to samo, one idą w górę.

Nie udało mi się dojść, gdzie to ginie... ale to ściana przy drzwiach wejściowych, więc...

Nie ma, sprawdziłem. Diabli wiedzą tak naprawdę. Mógłbym porobić różne ciekawe pomiary (dioda przez żarówkę, oscyloskopem zerknąć, jak wygląda prąd rozruchowy / przesunięcie fazowe itd.), ale wolę zostawić to energetyce.

Tylko rezystancję próbowałem zmierzyć. Miernikiem skacze jak szalona, od kilkudziesięciu do kilkuset ohm, ale pewnie dlatego że indukuje się coś z innych przewodów. Możnaby tam wpuścić jakieś AC albo DC i wtedy zmierzyć prąd i rezystancję, ale... po pierwsze nie wiem, co ten pomiar miałby mi dać a po drugie teoretycznie sąsiad w każdej chwili może tam w jakiś sposób podłączyć fazę, więc nie chcę tego dotykać :)

Czemu?

Właścicielka twierdzi że nie ma już namiarów na tego elektryka, który to robił. Zdaje się w ogóle, że zlecał ten remont jeszcze właściciel tego mieszkania, który już nie żyje.

No właśnie...

Póki co właścicielka twierdzi, że jak mieszkanie stało puste (zanim się wprowadziłem) to nie było zużycia prądu. Cóż, może wtedy nic tam nie było podłączone, ale wyjaśnić trzeba.

Niestety właścicielka nie rozumie (lub nie chce zrozumieć), że przewód nie musi oznaczać automatycznie poboru prądu, a i ja nie miałem już siły jej tego tłumaczyć, bo ona zna się na prądzie jak ja na szydełkowaniu (i w sumie znać się nie musi).

W poniedziałek między 17 a 18 ma przyjść ktoś z Innogy, może wtedy coś się więcej wyjaśni.

Reply to
Queequeg

Hmm, diabli wiedzą. Jak to sprawdzić?

Budynek to normalny blok mieszkalny, stare budownictwo.

Reply to
Queequeg

Grzejnika drabinkowego nie mam, a podłogówki... właścicielka twierdzi, że nie ma, no i przewód idzie w górę więc może być podłogówka, ale u sąsiada z góry...

Reply to
Queequeg

Rezystancji nie mogłem zmierzyć (przynajmniej miernikiem, pomiar skacze), ale jak podłączyłem na chwilę po kilkunastu godzinach odłączenia to prąd od razu był taki sam, jak wtedy, gdy było podłączone na stałe.

Reply to
Queequeg

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.