Witam,
Jest sobie zasilacz RF który emituje zakłócenia, co widać np po zachowaniu multimetru i oscyloskopu (zasilanych z baterii). Jak najprościej mozna zlokalizować miejsce wycieku. Dodam że nie zawsze tak było.
Pozdrawiam K.S.
Witam,
Jest sobie zasilacz RF który emituje zakłócenia, co widać np po zachowaniu multimetru i oscyloskopu (zasilanych z baterii). Jak najprościej mozna zlokalizować miejsce wycieku. Dodam że nie zawsze tak było.
Pozdrawiam K.S.
Jakiej natury zakłócenia?, przez druty czy powietrze? Te ostatnie można by sondą pola elektrycznego zapiętą do oscyloskopu. Te pierwsze samym oscyloskopem lub oscyloskopem z sondą pola magnetycznego przy przewodach. Obie sondy są banalne w wykonaniu. Oscyloskop by trzeba jakąś folią metalową owinąć, a na ekran może taką metalizowaną PET lub PP, jak w opakowaniach elektroniki. Dziwne swoją drogą, bo raczej oscyloskop powinien być na takie coś odporny, chyba spory ten "wyciek".
Jakiej natury zakłócenia?, przez druty czy powietrze? Te ostatnie można by sondą pola elektrycznego zapiętą do oscyloskopu. Te pierwsze samym oscyloskopem lub oscyloskopem z sondą pola magnetycznego przy przewodach. Obie sondy są banalne w wykonaniu. Oscyloskop by trzeba jakąś folią metalową owinąć, a na ekran może taką metalizowaną PET lub PP, jak w opakowaniach elektroniki. Dziwne swoją drogą, bo raczej oscyloskop powinien być na takie coś odporny, chyba spory ten "wyciek".
Zakłócenie rozchodzi się przez powietrze, jak pisałem zakłóca multimetr na baterie. Rozumiem że sonda pola el. to zwykła sonda , ewentualnie można dodać jakąś "antenkę" do szpilki na końcu? Pytanie czy w takim przypadku sonda pola magn. nic nie da? I jak ją najprościej zrobić dla częstotliwości około 80MHz?
K.S.
To sonda z antenką, fabryczne często są w postaci kuli, im mniejsza, tym mniejsza czułość, ale większa "rozdzielczość" przestrzenna. No i oczywiście oscyloskop musi działać w tym pasmie, jeśli nie, to może dało by coś użycie prostego detektora (D + C + R), a w ostateczności można by na jkakimś detektorze logarytmicznym robić (takie z AD na przykład o czułości blisko -100 dBm).
Raczej zacząłbym od pola elektrycznego, ale jeżeli to z jakiejś ścieżki, to może być problem z jej zlokalizowaniem. Wtedy sondą pola magnetycznego można określić dokładniej. W najprostszym wariancie to pętelka z drutu zakładana na zwykłą sondę oscyloskopową (ale na końcówkę, tam gdzie jest dostęp do ekranu i bolca, nie przez kabelek i chwytak). W Twoim przypadku to pole będzie dość silne, więc można zrobić sondę o małym przekroju (mniejsza czułość, większa rozdzielczość, jak ta elektryczna). Przetwornice oglądałem sobie na takiej pętelce o średnicy 3 mm, można było wyraźnie odróżnić skoki prądu na nóżkach układu w DIP (dwie obok siebie, na jednej jest, na drugiej nie ma) i oglądać rezonanse na bardzo krótkich odcinkach (miedzy dwoma kondensatorami filtrującymi a scalakiem.
To jest moim zdaniem najlepsze rozwiązanie, nie wiadomo w jakim zakresie sieje i czasem można sie zdzwić jak wysokie częstotliwości powstają. Do wstępnych prac zwykle stosuję starą sondę z diodą pracującą do 2-3 GHz i V640 - widzę wszystko co się dzieje. Miernik wskazówkowy jest niezastąpiony w tym przypadku
Użytkownik Ukaniu napisał:
Używasz standardowej sondy w.cz. do Meratronika, czy jakiejś przeróbki? Standardowa miała diodę do 1GHz. Maciek
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.