jak wyrezać dziurę

W dniu 07.03.2012 14:31, identifikator: 20040501 pisze:

Ostrożnie ;-)

Duże obroty i mały nacisk. Wiertarka w stojaku, a nie w łapie :-) Solidne zamocowanie materiału wierconego, aby nie wyrwało w końcowej fazie wiercenia.

Pozdrawiam Grzegorz

P.S. O ile tworzywo jest dość miękkie, to można spróbować wiertłem do drewna.

chodzi o tą dziurę w środku pudełka, nie o tą na rogu, na połączeniu dwóch połówek obudowy...

1. czy masz imadło, aby delikatnie uchwycić obudowę (mocno, a jednocześnie nie zmiażdżyć)?

1a. czy wiertarka, którą posiadasz to akumulatorowa czy sieciowa w stojaku (bo takimi wyjdzie najlepiej)

1. przgotuj zestaw wierteł od 5 do 12mm co milimetr
2. od wiertła fi 8 powinny być przytępione, aby uniknąć "szarpania"
3. potrzeba trochę cierpliwości i wyczucia w prowadzeniu wiertarki.

- aby uniknąć szkody na obudowie najlepiej próbę przeprowadź na kawałku plastiku o podobnej grubości - powodzenia powinno się udać. Ja robię podobne rzeczy przy powiększaniu otworów do kabla we wtykach plastikowych D-SUB 15-pin (3x5) AC Użytkownik "identifikator: 20040501" snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:jj7nus$ed4$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-03-07 14:44, identifikator: 20040501 pisze:

Heh dziur w tych obudowach robilem setki i akurat najlepiej to wychodzi na goraco.

W dniu 2012-03-07 14:44, identifikator: 20040501 pisze:

Ja wycinam nietypowe otwory taką starą ruską wypalarką do drewna a resztę wygładzam skalpelem i pilniczkiem. Oto wypalarka:

żesz też wziąć lutownicę np pistoletową i dać jakiś znacznie dłuższy grot aby się tak nie paliło.

Użyć dobrej wiertarki, która jest w stanie utrzymać wysokie obroty.

Jeszcze jedno - przed rozpoczęciem wiercenia napunktować miejsce szpikulcem najlepiej takim od noża monterskiego AC Użytkownik "identifikator: 20040501" snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:jj7nus$ed4$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-03-07 14:48, AC pisze:

Można też dać wiertło stożkowe to wtedy są łagodne przejścia z jednego rozmiaru na następny nie ma obawy że będzie szarpać. Takie wiertła można kupić na ellegro za kilkadziesiąt zł, a przyda się też do aluminiowych czy stalowych obudów.

Pan Michoo napisał:

Użyć zepsutych nożyczek i utrzymywać niskie obroty. Ręcznie. Włściwie nie chodzi o nożyczki, tylko o nożyczek (w liczbie pojedynczej), czyli jedno ostrze. Tym się dobrze dłubie dziurę nie tylko w plastikach, ale w tekstolitach, laminatach, a nawet w aluminium. Kształt instrumentu wiertniczego (skos) i ostrze są do tego akurat. Można robić jednym przyrządem otwory o różnej średnicy.

Jarek

ło do drzewa jak w/w mocowanie w imadle wiertarką ze statywem lub stołową i obroty max 500/minutę, po napunktowaniu szpikulcem odrazu na gotowo wiertłem, tylko powoli żeby nie wyrwało. Osobiście wierciłem 60 otworów 10mm i szło idealnie. Próbowałem z ręki ale wyrywa i nie da rady utrzymac pod końcem wiercenia.

W dniu 2012-03-07 16:05, j.r. pisze:

W plastiku to raczej wolne obroty i odpowiednio naostrzone wiertło tak, żeby nie wyrywało pod koniec wiercenia. Źle naostrzone może albo wyrwać z zamocowania, albo wyrwać tworzywo w miejscu wiercenia. Tylko naostrzyć odpowiednio to trzeba umieć. No i przy większej średnicy wskazane jest najpierw nawiercenie wiertłem o małej średnicy np. 2mm. Zwłaszcza jak otwory mają być precyzyjnie zrobione. Bezpośrednie wiercenie z dużym prawdopodobieństwem spowoduje że otwór będzie przesunięty.

Użytkownik "identifikator: 20040501" snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:jj7nus$ed4$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Ja takie rzeczy robię ręczną frezarką z mini frezem trzpieniowym. Bardzo ładnie tnie wszelkie plastiki.

Użytkownik "Mario" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jj7pov$90k$ snipped-for-privacy@news.icm.edu.pl...

Tak jak kolega napisał tylko wiertło stożkowe lub tzw. choinkowe. Takich używam już od dawna i nie ma problemu z otworami. Trzeba tylko nawiercić mały otwór pilotujący.

Pzdr

identifikator: 20040501 pisze tak:

Nożyczkami a właściwie nożycami. Im większe tym lepsze. Otwierasz je i napierasz. Albo choinką jeśli kogoś stać (99zł w OBI)

Obydwa narzędzia trzymane w łapce ma się rozumieć.

W dniu 2012-03-07 14:40, Grzegorz Kurczyk pisze:

Może być i twarde o ile wiertło do drewna nie jest z kompletu 10sztuk za

5zł z hipermarketu:) Można kupić dobrej jakości albo jeszcze lepiej samemu wyszlifować sobie z dobrego wiertła do stali. Sam często wiercę w tworzywach sztucznych wiertłami do drewna z tym że dodatkowo jeszcze zmieniam ich profil żeby głębiej wcinało się na obwodzie w materiał zanim zacznie go wybierać całą powierzchnią i mocno zwężam i zaostrzam środek żeby się precyzyjniej dopasowało do napunktowania. Tych samych wierteł używam do wiercenia w cienkich blachach miedzianych bo jeszcze nie dorobiłem się wiertła stopniowanego.

Czyli poprawnie wiertło stopniowe, dobrej jakości mają zniechęcające ceny:)

W przypadku tworzywa twardego lecz zbyt kruchego można sobie elegancko zainstalować nożyczki w dłoni albo w kciuku, przy odrobinie pecha nawet na 3cm w mięso :)

Padre pisze tak:

Jak się człowiek śpieszy to się djaabeł cieszy ;)