witam mam pomysł, aby w prosty sposób, powiadamiać mojego teścia o tym że zostawił załączone światła w aucie. chodzi o układ, który powyżej 14V nic nie zrobi, ale będzie działał, w okolicy 13.5v zacznie piszczeć. tyle, koniec. Czy wogóle da się to zrobić w prosty stabilny sposób,bez arduino, może na zenerkach i tranzystorku? Alternatywa to kopanie w instalacji, i montowanie przekaźnika. Czy możecie mi wskazać drogę?
Wykrycie to TL431 + dwa oporniki. TL431 wlacza sie gdy napiecie jest wyzsze od zadanego. Pare elementow dojdzie zeby zrobic negacje. Odzielna sprawa to czy osiagniesz zamierzony efekt.
To zrealizuj pomysl jak go masz. Jesli masz tylko pomysl to nie zrobisz, bo zeby zrobic trzeba coswiecej od pomyslu. Bez sygnalizacji ktora jest zbedna na jednym przekazniku mozna zrobic uklad ktory wlaczy swiatla jak silnik pracuje i wylaczy jak nie pracuje. Stawiam kase przeciwko lisciom z parku ze nie jestes w stanie zrobic.
Można prościej: buzer z wbudowanym generatorem i dioda prostownicza w szereg. Podłączasz to między przewód, na którym napięcie pojawiające się po przekręceniu stacyjki a przewód, na którym napięcie pojawia się po włączeniu świateł:
formatting link
Jak masz napięcie ze świateł i nie masz ze stacyjki to buzer wyje.
wygrałeś. bo... jeśli zacznie znikać prąd z akumulatora na postoju, będzie moja wina. jak zacznie palić więcej - moja wina. jak ręczny przestanie trzymać - moja wina. Ale lata temu, to o czym piszesz, zrealizowałem wykorzystując "sygnał ładowania" z alternatora. ale w moim aucie.
Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nsc301$v9n$ snipped-for-privacy@dont-email.me...
Nie za pozno ? Tesc juz dawno w domu.
Dawniej to sie robilo tak, ze wlaczalo piszczek (ewentualnie z dioda zabezpieczajaca) miedzy przewod zasilajacy zarowke swiatel a przewod od wylacznika drzwiowego, ktory wlaczal oswietlenie kabiny. Ten wylacznik zwieral kabel do masy.
Jak swiatla byly zapalone a tesc otwieral drzwi - wlaczal sie piszczek. Z jednej strony +12V, z drugiej masa. Niektore samochody maja to fabrycznie.
Wspolczesne maja bardziej skomplikowane, ale wylaczniki w drzwiach nadal sa.
Mozna, ale prosciej na Arduino :-)
Zobacz uklad TL431. Nazywaja go stabilizatorem, ale dziala pobnie do tranzystora: jedna noga na masie, jak na drugiej nodze jest napiecie ponad 1.4V, to trzecia noga jest jest zwarta z pierwsza (na masie). A jak mniejsze, to rozwarta. Dwa oporniki na wejsciu dobrze dobrane i mamy uklad progowy na ~13.5V. Niestety - dziala odwrotnie niz trzeba, wiec trzeba odwrocic dzialanie tranzystorem. Za to jest dosc dokladny, skompensowany, i zaoszczedza roboty.
Serio są jeszcze producenci samochodów, co nie wymyślloli jeszcze wyłączania świateł po wyłączeniu stracykli?? Średniowiecze normalnie, średniowiecze....
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... On Mon, 26 Sep 2016 23:12:43 +0200, ToMasz snipped-for-privacy@poczta.fm.com.pl>
Cala masa chyba. Musi byc mozliwosc wyjscia z auta i pozostawienia swiatel postojowych.
Owszem, w aktualnym oplu jest jakies multum ustawien, moga sie swiatla automatycznie zapalac, gasic ... ale ustawic to moze tylko ASO, ewentualnie ten, kto ma interfejs i ukradl program :-)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.