Jak ożywić pena USB?

Witam Mam pena usb 2G z muzyczką mp3 który puszczałem sobie przez radyjko w aucie, a że gniazdo jest umieszczone do d..y to parokrotnie zaczepiłem o niego ręką i zaczeło niekontaktować, i tak chodziło w kratkę aż pen zdechł, komputer go nie widzi, radio także, jakim sposobem można go ożywić? ma ktoś pomysł poza wyrzuceniem go?

Reply to
janusz_k
Loading thread data ...

Dnia Wed, 12 Mar 2014 18:39:32 +0100, janusz_k napisał(a):

Zutylizowac !

Przy dzisiejszych cenach ... kup sobie 4-8G, krotki.

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

Najkrótsze są chyba czytniki microSD. Tak krótkie, że niemal wcale nie wystają z gniazda, więc jako pamięć *przenośna* są niewygodne. Ale jeśli mają cały czas tkwić w dziurze i nie dać się wyłamać, są jak znalazł.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2014-03-12 18:52, J.F. pisze:

Przelutować gniazdo i powinien ruszyć. Ja robiłem to kilka razy i albo dowaliłem tyle cyny że się trzyma albo przestałem o niego zawadzać :) Od jakiegoś czasu działa.

Pozdr. PK.

Reply to
invalid unparseable

jeżeli się wyrwało gniazdo to tak, ale od takiego niekontaktowania często pada elektronika

jeffrey

Reply to
Jeffrey

W dniu 12.03.2014 o 19:57 Jeffrey snipped-for-privacy@wycieptopoczta.onet.pl> pisze:

No i na to mi wygląda, bo w samym penie wtyk trzyma się dobrze, czyli to nie niekontakt. Dzieki za rady.

Reply to
janusz_k

no jak sciezki cale i nie popekane to JF prawde pisze

Mam taki pendrive, ale wystzej na 5mm i kolanem nie urwe. Taki kupisz nastepny :-)

A co za cioty nadal wpychaja CD, tego od kilku lat nie wiem, drogie, zawodne, staromodne. A slot SD z markowych to nie wiele ma (a jakie ma SD i to jeszcze w panelu by mi dres nie ukradl karty SD?). USB ma wiekszosc no ale to tez durne rozwiazanie dla zwyklych pamieci - mechaniczne uszkodzenie to kwestia czasu.

Reply to
forestdumb

Ale graja lepiej niz MP3. Chyba ze masz sluch muzyczny pierwszego lub drugiego rodzaju (pierwszy - graja/nie graja, drugi - graja glosno/graja cicho... itd)

A.L.

Reply to
A.L.

W dniu 14.03.2014 04:07, A.L. pisze:

Kolejny samochodowy audiofil?

Reply to
Zbych

Pan Zbych napisał:

Kolejny?! Przyznam, że samochodowego widzę pierwszy raz!

Jarek

PS Flash jest lepszy od CD, bo osoby ze słuchem muzycznym dwudziestego stopnia mogą w samochodzie słuchać muzyki próbkowanej lepiej niż marne 44k/16.

Reply to
invalid unparseable

Tak. A co, nie wolno?...

A.L.

Reply to
A.L.

On 15.03.2014 04:55, A.L. wrote: .

Weź przestań. Od Mp3 128-160k powiedzmy, że na niektórych utworach odróżnię CD. powyżej... ciężko, ale mogę założyć, że ktoś odróżnia, ale nie w jadącym samochodzie - w to chyba nikt normalny nie uwierzy. Gdyby nawet - jestem w stanie zaakceptować różnicę (128k <> CD) dla wygody. W razie czego jest format FLAC (którego używam _w_domu_ dla ulubionych nagrań - ale to raczej działa na psychikę) Uważam, że montowanie fabrycznego radia z CD w samochodach wymuszają koncerny płytowe. Jest to faktycznie przeżytek, a przemysł muzyczny chce nas doić nie zmieniając modelu sprzedaży. Do śmiechu jeszcze można dodać jakość tego fabrycznego radia CD i głośników w średniej klasy samochodzie.

Reply to
Mirek

Dnia Sat, 15 Mar 2014 13:59:05 +0100, Mirek napisał(a):

No, jest tez pytanie co mieliby zamontowac - kaseciaka, twardy dysk czy karte pamieci ? Koncerny plytowe maja raczej maly wplyw na producentow samochodow (choc kto wie - sklad rady nadzorczej mozna by sprawdzic). Zas takie radio z karta pamieci to utrudnienie dla wielu ludzi (ha, ha - zwykly windows media player potrafi plyte do mp3 zrzucic).

Radia USB robi chocby Sony - a jest tez jedna z wiekszych "firm plytowych".

A tak swoja droga - opel 2007, radio CD, ale tez plyty z MP3 odtwarza. Wiec tu chyba nie o przychody z plyt chodzi. Ech, gdyby jeszcze nie pozalowali na naped DVD. Albo na wejscie AUX.

Inna sprawa ze tak jakos wole radio.

J.

Reply to
J.F.

W dzisiejszych czasach? Dysk ssd i wifi łączące się z domową siecią - w domu sobie wybierasz co chcesz słuchać w samochodzie, dodatkowo monitoring jeśli auto stoi pod chmurką, odczyt stanu kilometrów, danych gps itp.

To jakim cudem potrafią np. ograniczyć czas nagrywania filmu w aparatach do 15 minut (bo _mógłbyś_ nagrywać w kinie)? Jakim prawem pobierają opłąty za _możliwość_ (ale i tak nie wolno) nagrywania materiałów chronionych prawem autorskim?

Jakie płyty?? Toż mówię że to przeżytek. Płyta jest utrudnieniem a nie karta pamięci.

I montują je fabrycznie w samochodach? Sony-emu ostatnio "rura zmiękła" - już karty SD akceptują.

Chodzi o to, że nikt nie kupi płyty jak nie będzie jej gdzie włożyć.

Reply to
Mirek

Niekoniecznie w dzisiejszych, projekty sie pare lat tworzy.

Mozna, ale to tez utrudnia i prad ciagnie.

Do tej pory nie potrafia w telefonie zrobic serwera plikow windows/samba kompatybilnego.

Nie stoi. Stoi w podziemnym garazu, czesto przez pare warstw zelbetu.

A po co to komu.

No dobra, pomysl to jakis jest. Z drugiej strony to raczej narzekam ze nie potrafi czytac przez BT z telefonu - to calkiem przyjemne jak w aucie i w telefonie masz to samo, wychodzisz i kontynujesz sluchanie.

No nie wiem ... nagrywanie w kinie ... fatalna jakosc. A za pol roku sami wypuszcza na plycie. Moze jest w tym jakies uzasadnienie.

Ale to chyba nie one, tylko ci autorzy przekonali kogo trzeba w Sejmie ...

Plyta jest utrudnieniem dla ciebie. Wielu sie na komputerach nie zna i utwory ma na plytach a nie kartach pamieci.

Fabrycznie to nie, ale tez ciekawe - Sony robi radia, ktore mu druga noge podcinaja.

Ale to juz chyba od paru lat.

Ale plyt z muzyka nie kupie, tylko sobie na na plyty nagram. Taniej i lepiej (bo mniej plyt trzeba) Wiec tu nie o takie pieniadze chodzi.

A tak prawde mowiac to chetnie wlaczam radio. A przeciez mogliby jak Pszemol pisze - radio satelitarne/internetowe, i 29$ miesiecznie

J.

Reply to
J.F.

Autorzy często są wkręcani w takie akcje, ale tak naprawdę to wytwórnie trzymają na tym łapę. Kiedyś artysta musiał grać koncerty na żywo dla każdego żeby zarabiać. Później technika umożliwiła im za bezcen kopiowanie tej pracy i łatwy zysk. Dziś sytuacja się zmieniła, bo każdy może kopiować i to bez straty jakości, więc model tego biznesu powinien się zmienić (już dawno), ale zamiast to robić próbują za wszelką cenę utrzymać się przy korycie.

Reply to
Mirek

Żartujesz, prawda? W samochodzie jest od groma idiotycznych odbiorników żrących masę prądu przy wyłączonym zapłonie i zamknietym alarmie. Rekordzista z Francji wcinał 300mA w sposob ciągły i nie był popsuty. By design. Dodanie wifi pozwalającego z komputera PC zrzucać dane do/z samochodu po prostu nie mieści się w miniaturowych mózgach marketoidów z przemysłu motoryzacyjnego. Tam wszystko jest 10 lat za późno i 10x drożej.

Reply to
Sebastian Biały

Hm, moze i wkrecani, ale jakos watpie aby ktos zadecydowal aby wyplacac bogatej wytworni. Chyba ze posrednio - dostaje np ZAIKS, placi czlonkom, czlonkowie maja agenta z wytworni ...

To juz tak ze 100 lat ...

Ostatnio jakas rewolucja byla i jakas duza gwiazda sprzedala przez internet. Ale w tym duze pieniadze sa, nie ma sie co dziwic ze pilnuja interesu. I watpie aby latwo przestali.

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 15 Mar 2014 14:52:13 +0100, Mirek napisał(a):

Pudło. Aparaty mogłyby mieć możliwość dłuższego nagrywania ale wówczas wedle europejskich przepisów byłyby traktowane jak kamera a przez to droższe. Poza tym czasem nawet te 15 minut jest nieosiągalne bo maksymalny rozmiar pliku to 4GB i to on limituje też czas nagrania. Nie podejrzewam, by koncerny audio-video mimo swoich coraz dziwniejszych pomysłów na ochronę własnych interesów posunęły się do próby blokowania nagrywania w kinie w ten sposób. Skoro komuś nie przeszkadza niestabilny obraz, odgłosy publiczności czy inne "atrakcje" to nie będzie też narzekał, że w filmie będzie kilkusekundowa przerwa wynikająca z konieczności przerwania i ponownego wznowienia nagrywania.

Reply to
badworm

Nie ogólnie. Tylko w gównianym FAT32. W dodatku do obejścia w sposób trywialny.

Reply to
Sebastian Biały

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.