Jak bezprzewodowo przekazać sygnał z sensora be

ello,

jest sobie urządzenie. urządzenie owo posiada w swojej konstrukcji element będący aluminiową belką o długości około 5 metrów, przekroju

2x5cm. belka ta w połowie długości zamocowana jest do osi motoreduktora i podczas pracy urządzenia obraca się w płaszczyźnie poziomej z prędkością około 3 do 4 obrotów na minutę. na belce zamontowane są różne urządzenia pomiarowe komunikujące się ze światem zewnętrznym bezprzewodowo. nie ma połączenia elektrycznego między obracającą się belką a nieruchomą częścią urządzenia.

możliwe, że podczas pracy urządzenia, w zasięgu obracającej się belki, znajdzie się człowiek. wymaganiem staje się zastosowanie układu zatrzymującego belkę po wykryciu potencjalnej jej kolizji z ciałem.

pierwszym pomysłem było zastosowanie pneumatycznego czujnika kontaktu, takiego jak stosuje się w szlabanach albo obrotowych drzwiach. drugi pomysł to bariera optyczna zamontowana na belce, wykrywająca zbliżenie się czegoś do niej.

problem pojawia się z połączeniem sensora bezpieczeństwa z układem realizującym zabezpieczenie. normalnie wykonuje się je przewodem, tutaj jednak nie mam połączenia pomiędzy ruchomą belką a resztą układu.

pytanie więc: czy dopuszczalne jest wykonanie takiego połączenia bezprzewodowo? jesli tak, to czym? zaznaczam, że realizacja techniczna nie jest problemem, zagadką jest spełnienie wymagań, które pozwoli na wystawienie deklaracji zgodności CE. Niemożliwe jest też wykonanie "obudowy" całego urządzenia, zapewniającej brak dostępu do ruchomych części.

help...

A.

Reply to
Miller Artur
Loading thread data ...

Czy nie lepiej dawać czasowo ważne zezwolenie na dalszą pracę (kręcenie) - stosując mocny algorytm kontrolny i szyfrowanie (bo ktoś może nawet celowo chcieć zdjąć blokadę i trzeba sprawdzać poprawność transmisji)? Gdy zerwie się łączność maszyna i tak staje - po np. 1 ms - kiedy skończy się "ticket" na bezpieczne działanie. Człowiek poruszający się 100 m/s (lub np. ręka) przybędzie wtedy 10 cm.

To powinno załatwić wątpliwości "czy bezprzewodowo zadziała jak łączność się zerwie".

Reply to
slawek

Urządzenie musi być bezpieczne w każdej możliwej do przewidzenia sytuacji. To czy sygnał jest przesyłany przewodowo czy bezprzewodowo nie ma znaczenia. Możesz wysyłać np. 10 razy na sekundę komunikat, że wszytko jest OK. Jeśli nie zostanie odebrany to belka się zatrzyma. Brak komunikatu może oznaczać zarówno napotkanie przeszkody jak i zakłócenie radiowe. Formalnie ocenie pod względem bezpieczeństwa podlega całe urządzenie a nie jego składowe elementy. Tak więc nie ma znaczenia w jaki rozwiążesz poszczególne problemy. Ważne jest jedynie czy wszystkie rozwiązania łącznie będą skuteczne. Oczywiście "możliwą do przewidzenia sytuacją" jest to, że jakiś element urządzenia ulegnie uszkodzeniu.

Paweł

Reply to
Pawel

W dniu 2017-05-28 o 19:10, Pawel pisze:

to wymagałoby kawałka software'u, a tego chcę uniknąć, bo atestowanie oprogramowania do zastosowań związanych z safety jest, lekko mówiąc, upierdliwe :-) chyba, że znajdę przekaźnik bezpieczeństwa taki, który ma wejście wymagające podawania impulsów, wtedy zwykły tor radiowy z kluczowaną nośną wystarczy. bo i zanik sygnału i zakłócenie w postaci obcej nośnej na tej częstotliwości spowoduje zanik impulsów...

uszkodzenie jednego elementu nie powinno wpływać na poziom bezpieczeństwa... powyższe rozwiązanie chyba zaspokaja to wymaganie w zakresie transmisji sygnału z czujnika...

a.

Reply to
Miller Artur

Dnia Sun, 28 May 2017 17:57:36 +0200, Miller Artur napisał(a):

Odpowiednio umieszczony mikrofalowy czujnik obecności człowieka, taki jak w systemach alarmowych. Czujnik oczywiście umocowany do słupa, skąd już kabelkiem można. Zasieg wystarczy pod warunkiem przemyślenia umiejscowienia.

Reply to
Jacek Maciejewski

W dniu 2017-05-28 o 20:25, Jacek Maciejewski pisze:

a taki czujnik reaguje na kupę stali na granicy obszaru chronionego? jak z powtarzalnością? czy są modele atestowane do zadań związanych z bezpieczeństwem?

a.

Reply to
Miller Artur

Arturze, a możesz kontrolować potencjał pomiędzy belką a resztą maszyny?

Inna sprawa, że ja bym raczej założył skaner bezpieczeństwa (drogie cholerstwo niestety). Rozwiązuje to problem detekcji kogokolwiek w obszarze strzeżonym, a przy okazji jak dobrze wybierzesz, to dostaniesz zdjęcie gościa który się pałętał gdzie nie powinien :)

Miłego. Irek.N

Reply to
Irek.N.

Jeszcze mi coś przyszło do głowy. Masz około 0,5m/s na końcu. Dasz radę to wyhamować bezpiecznie ?

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu 2017-05-28 o 17:57, Miller Artur pisze:

A te maty bezpieczeństwa, które leżą na posadzce?

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Ja bym ogrodzil. Otworzenie drzwi by zatrzymywalo.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2017-05-28 o 21:54, Irek.N. pisze:

całość jest napędzana poprzez przekładnię ślimakową z silnika 24V DC. zwarcie silnika w przypadku wykrycia kolizji powinno dać pożądany efekt. oczywiście przekładnia spojrzy na delikwenta z wyrzutem, ale... :)

nad skanerem też się zastanawiałem, może to być jakas opcja.

a.

Reply to
Miller Artur

W dniu 2017-05-28 o 21:56, Robert Wańkowski pisze:

urządzenie jest mobilne, a na podłodze może być coś nieprzewidywalnego, np w zeszłym tygodniu był drewniany podest ułatwiający pracownikom dostęp do czegoś-tam :-)

a.

Reply to
Miller Artur

W dniu 2017-05-29 o 02:48, Zenek Kapelinder pisze:

to jest rozwiązanie "najłatwiejsze", czyli oczywiste ale z powodu organizacji miejsca pomiarów - nierealne..

a.

Reply to
Miller Artur

Dnia Sun, 28 May 2017 21:43:31 +0200, Miller Artur napisał(a):

Dopólki stal się nie rusza to nie reaguje. Co do atestu to czujnik systemu alarmowego dosyć wyraźnie jest związany z bezpieczeństwem :)

Reply to
Jacek Maciejewski

W dniu 2017-05-28 o 17:57, Miller Artur pisze:

Nie wiem, co za urządzenie i nigdy nie miałem do czynienia z dyrektywą maszynową. Ale taka belka wydaje mi się niezbyt ciężka i jej prędkość niezbyt wielka. Rozumiem, że obraca się prawie jednostajnie. Może wystarczy ją obłożyć gąbką i napędzać przez słabe sprzęgło? P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2017-05-29 o 10:54, Piotr Gałka pisze:

masy i prędkości niewielkie, fakt. ale jak w czoło koniec przyfandzoli, to guza nabije...

a.

Reply to
Miller Artur

No i właśnie coś takiego montuje się na bramach przesuwnych albo podnoszonych. Sygnał przekazywany jest radiowo, dwukierunkowo, tzn. urządzenie pyta układ zabezpieczający czy może wykonywać ruch. Można też zrobić to jednokierunkowo na zasadzie, że urządzenie zabezpieczające nadaje cały czas: OK OK OK OK OK STOP! - jak OK nie dojdzie to też maszyna robi stop. Czujnik mikrofalowy zapomnij. Jakikolwiek ruszający się metal w pobliżu to jest alarm. Można by natomiast spróbować czujnik optyczny odbiciowy zamocowany na belce w kierunku ruchu - jest szansa, że belka wyhamuje zanim uderzy w przeszkodę.

Reply to
Mirek

i takie coś chyba właśnie powstanie.

amen :-)

a.

Reply to
Miller Artur

W dniu 2017-05-29 o 20:41, Miller Artur pisze:

Dlatego gruba gąbka. Pierwszy dzień syna (chyba miał 9 lat) na snowboardzie - godzina z instruktorem i potem udało mu się 1300m zjechać bez przewrotki. Skoro mu tak dobrze idzie to wieczorem (21-sza) poszedłem z nim na orczyk (te 1300m to były kanapy) aby się nauczył wjeżdżać. Ja w butach - tylko dawałem bilet do kasowania. Oprócz niego na stoczku tylko 2 narciarzy - orczyk prawie pusty jeździł. Za którymś razem wywalił się zaraz na początku - pomogłem - pobiegłem z nim kawałek i potem się zatrzymałem patrząc czy będzie znów leżał, czy ustoi. Jak oberwałem w łeb następnym orczykiem to chyba gwizdy aż do granic wszechświata zobaczyłem ... :) P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2017-05-28 o 17:57, Miller Artur pisze:

Chcesz wyważać otwarte drzwi? :) Przecież są powszechnie stosowane takie zabezpieczenia w przemyśle (przy maszynach, robotach, przenośnikach, liniach produkcyjnych) oraz w normalnych windach czy platformach dla niepełnosprawnych. Są to "świetlne kurtyny bezpieczeństwa". Posiadają odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa. Taka kurtyna składa się z kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu nadajników i tyleż samo odbiorników podczerwieni znajdujących się na listwach. Sygnały są odpowiednio kodowane i analizowane przez mikroprocesory, dzięki czemu nie ma możliwości, aby taka kurtyna mogła nie zadziałać lub by mogła zostać oszukana. Bywają także tak gęste, że nawet palca nie wsadzisz. Na upartego wystarczy pojedynczy zestaw listew (nadajnik + odbiornik) + zestaw 3 zwierciadeł, aby utworzyć dowolną strefę w formie czworokąta. Innym o wiele tańszym z rozwiązań może być zastosowanie układu mechanicznego składającego się z 4 krańcówek z długimi wąsami i sprężynami

formatting link
ńcówki byłyby umieszczone na końcach belki tak, aby "wąsy" wystawały poza rogi belki pod kątem 45 stopni. Na końcach wąsów powinny być utworzone oczka, do których można przymocować cienką linkę stalową lub nylonową. Linka ta powinna tworzyć prostokąt opasujący belkę w odległości od belki takiej, żeby zapewnić zatrzymanie belki przed przeszkodą w razie dotknięcia linką przeszkody. Aby móc przekazać informację o zadziałaniu którejś z krańcówek można zastosować pierścienie ślizgowe
formatting link
pod belką. Krańcówki winny mieć styki normalnie zwarte i bezpośrednio sterować stycznikiem odcinającym zasilanie silnika i zwierającym uzwojenie silnika, a układ sterowania nie powinien uruchomić silnika po ustąpieniu kolizji. Można to zrealizować na 2 sposoby:

- elektrycznie poprzez układ sterowania z tzw. samopodtrzymaniem

- mechanicznie poprzez zdziałanie krańcówki z zapadką W systemach o najwyższym stopniu bezpieczeństwa np. dźwigi (windy), przenośniki, ruchome schody, suwnice itd. stosuje się krańcówki bez możliwości samopowrotu. Czyli takie, które po zadziałaniu trzeba ręcznie odblokować.

Reply to
Uzytkownik

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.