Iskry, huk i spalone DVD

Loading thread data ...

Znaczy działo się to już jakiś czas, a więc przypusczam że organoleptycznie było ten topiony plastik czuć. Trzeba było interweniować.

Póki dzban wodę nosi...

Może tylko sam zasilacz... może telefon miał szansę ocaleć.

Taki sam prąd grzeje Ci czajnik, żelazko, pralkę, czy kuchenkę elektryczną (jeśli ją masz). Tyle że tu rezystancja była w niestosownym do tego miejscu.

Od czego? od wydzielania ciepła?

Reply to
DJ

Przez Google Groups nie doszło - kopia:

Dodam jeszcze, że zabezpieczenie nadprądowe w opisanej sytuacji nie mogło zadziałać. Włączyłeś czajnik - popłynął maksymalny możliwy prąd, zgodny z mocą czajnika (przyjmijmy 2kW), ok 9A, pomiędzy fazą a zerem. Potem upalił się przewód zerowy, więc prąd, jaki mógł popłynąć spalił kilkuamperowe bezpieczniki w sprzęcie elektronicznym. Gdyby nawet w którymś z elektronicznych urządzeń nie było bezpiecznika i zepsułoby się ono "na zwarcie" to maksymalny prąd, jaki mógłby popłynąć (czajnik 2kW zasilany z 400V AC ) byłby ok 1.7 razy większy od nominalnego, więc tylko ok 15A, czyli mniej, niż nominalny. Wmak

Reply to
Wmak

Jeszcze raz, bo końcówkę tekstu zgubiłem:

PRĄD TYPOWEGO DOMOWEGO BEZPIECZNIKA 16A. Wmak

Reply to
W.mak

KarolW pisze:

Różnicówka jedna i 3-fazowa, tak?? No to masz odpowiedź ;D... oszczędziłeś na różnicówce i masz efekt ;)... Teraz policz czy się opłacało i napisz na grupie 100 razy, że tak się nie robi ;)... różnicówkę trójfazową stosujemy tylko przed trójfazowymi odbiornikami energii elektrycznej. Jeśli mamy rozdzielone 3 fazy na różne obwody, trzeba zastosować oddzielne różnicówki!! Sposób powstawania uszkodzenia już Ci wyjaśniono. Zauważ, że gdybyś zamiast jednej 3-fazowej miał 3

1-fazowe, one by zadziałały!! Prąd płynąłby jedną fazą (przez jedną różnicówkę), a wracałby drugą fazą/różnicówką!! Miałbyś prąd niezrównoważenia rzędu kilku A w każdej z różnicówek! Ich zadziałanie mogłoby uchronić elektronikę (choć niekoniecznie, obawiam się, że byłyby za wolne...). Teraz wyobraź sobie, że podobna sytuacja wystąpiłaby w czasie, w którym nie byłoby Ciebie w domu. Zadziałanie lub niezadziałanie różnicówek mogłoby oznaczać brak pożaru albo pożar. Wezwij elektryka, który poprawi Twoją instalację....

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Patrz wyżej... nadprądowe? zadziałałoby?

I to jeszcze D, gdzie prąd wyłącznika magnetycznego jest 10-20 krotnością znamionowego?

pozajączkowało Ci z przepięciowym...

Zresztą niewykluczone że urządzenia mogły mieć wewnętrznie warystor + bezpiecznik. Mogły, bo chińczycy oszczędzają na wszystkim, żeby klienta zadowolić cenowo. Równie dobrze mogło ich nie być - "zworka zamiast", Ale przed wywaleniem urządzenia warto sprawdzić, może to kwestia 3 elementów do wymiany.

Reply to
DJ

Ale polimerowe to chyba tylko na niskie napięcia?

Reply to
DJ
Reply to
Robert Wańkowski

Instalacja TN-C, tak?? Urwane zero = faza na wszystkim :/... niestety.... W instalacjach TN-S na szczęście tego typu przypadki ograniczają się do upalonych sprzętów.

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop
Reply to
Robert Wańkowski

A ty roznicowki instalowales ? Moze jeszcze jestes elektrykiem z uprawnieniami ?

To przyjmij do wiadomosci trzy osobne roznicowki nic by tu nie daly. Sprzet by sie spalil tak samo, a roznicowki by nie zadzialaly. Tak samo dobre te trzy jak jedna 4-ro przewodowa, bo 3-przewodowa sie tam oczywiscie nie sprawdzi.

A przyczyna nadal jest dosc tajemnicza i nalezaloby ja odnalezc. Jedna z mozliwosci - przewod zawsze byl luzny, grzalo, iskrzylo, moze luk sie zapalil - i od tego izolacja poleciala. Ale powinny byc slady i po luku i nierownomiernego spalenia izolacji.

A moze izolacja przepalona dawno temu ? Masz tam trzy fazy ? Moze wcale nie trzy, tylko gdzies w pionie podlaczone do jednej ? Zelazko, pralka, czajnik .. i zerowym przewodem plynie wtedy ze 30A, a kazda faz po 10A i bezpieczniki nie protestuja.

Bo jesli nie to .. szukac z ktorym sasiadem masz wspolny obwod ?

J.

Reply to
J.F.

Ty też musisz coś przyjąć do wiadomości, wyjaśniam wszystko poniżej. Dodam, że pisząc o różnicówce 3-fazwoej miałem na myśli 4-ro przewodową (4-ro biegunową). I tu się przyznaję, że mogło to być mylące...

Czekaj, przeanalizujmy sprawę jeszcze raz! Założyłem, że ma trzy fazy, bo to najbardziej prawdopodobna sytuacja! Z resztą nie ja jeden tak zasugerowałem! Możliwości jest więcej - od zbiegu okoliczności, po przepięcie itp. itd. Ale uszkodzenie przewodu N może spowodować takie atrakcje, szczegóły poniżej. Odnieś się proszę do moich wyjaśnień...

W przypadku trzech faz upalenie zera w "SKRZYNCE Z BEZPIECZNIKAMI" spowoduje, że dwa odbiorniki podłączone do dwóch różnych faz zostają zasilone napięciem 400VAC i są połączone szeregowo. Zgadzasz się, czy nie? Jeśli nie - wyjaśnij czemu, proszę. A jeśli to, co napisałem, to prawda - to może to spowodować spalenie tych urządzeń.

JEŚLI założenie powyżej jest OK, to popatrz, masz różnicówkę na każdej fazie. Przez przewód N prąd nie płynie, bo jest przerwany w miejscu, gdzie jest "wspólny" (przed rozdzieleniem na 3 różnicówki), więc przez dwie różnicówki płynie prąd tylko przewodami fazowym. PRAWDA czy FAŁSZ?

Jeśli masz różnicówkę dwubiegunową, jeśli prąd płynie tylko jedną gałęzią, następuje jej wyłączenie. PRAWDA czy FAŁSZ?

Różnicówka dwubiegunowa by wywaliła! TAK czy NIE?

Jeśli tę samą sytuację przeanalizujemy przy zastosowaniu różnicówki

4-przewodowej, wówczas prąd jedną fazą "wpłynie" a drugą "wypłynie", suma prądów wyniesie ZERO, a więc różnicówka nie wyłączy obwodu. TAK czy NIE??

Jasne, może się zdarzyć, że autor ma instalację jednofazową. Jednak przy jednej fazie tego typu niespodzianki przy uszkodzeniu przewodu zerowego JESZCZE W MIESZKANIU nie wystąpią!!

Co innego, jeśli przewód N zostałby uszkodzony poza mieszkaniem. Wówczas faktycznie mogłoby dojść do szeregowego podłączenia jego DVD z czajnikiem sąsiada. Różnicówka żadna nie miałaby tu pola do popisu... Ale to trochę dziwny zbieg okoliczności - jemu pali się przewód N w mieskzaniu w tym samym momencie, w którym pali się przewód N gdzieś na klatce ;)...

Znasz "artystę" który w ten sposób podłącza jedną fazę jako trzy różne??!!!!!!!!!!! Pomijając fakt, że trochę ciężko wyobrazić sobie możliwość pojawienia się napięcia większego niż 230VAC w przypadku, gdy do dyspozycji mamy jedną fazę pod trzema postaciami ;)...

Zauważ jeszcze, że co do trzech faz, to było pytanie. Uznałem, że jest to bardzo prawdopodobne (inni odpowiadający pisali to samo), więc dlatego od razu wyjaśniłem, jaki mechanizm mógł uszkodzić sprzęt Autora. Gdyby Autor odpisał "nie, nie mam 3 faz, tylko jedną" rozważania byłyby inne. Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, jaki mechanizm opisywałem. Nie dam głowy, że dokładnie tego typu uszkodzenie powstało u Autora. Przedstawiłem jedynie teorię. Poparłem ją wyjaśnieniem. Mogę dołączyć rysunek, może będzie czytelniejszy ;). Jeśli uważasz, że jest w tym błąd, to proszę, napisz gdzie. A nie takie jechanie, że źle, bo źle, i czy Ty masz uprawnienia... Co do uprawnień - spokojnie, mam tylko na remonty i konserwację, więc różnicówek montować na własną rękę u nikogo nie będę! Elektrykiem też nie jestem... ale po tym kursie i po politechnice jak działa różnicówka wiem i prawa Kirchoffa znam także.

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Falsz. Czajnik masz 3-fazowy ? Nie. Wiec prad plynie jednym przewodem fazowym, przez roznicowke, do gniazdka, czajnika, wraca przewodem "zerowym" przez roznicowke do punktu wspolnego, plynie do drugiej roznicowki drugim kablem zerowym, do dvd, i wraca drugim kablem fazowym. Obie roznicowki sa szczesliwe i nie wywalaja.

W sumie ta sama sytuacja.

Tak czy inaczej, niezaleznie od roznicowek, dosc tajemnicze jest dla mnie dlaczego ten zerowy przewod sie upalil. Za duzo komputerow mial kiedys ?

Jesli znam artyste ktory podlaczyl bolec ochronny pod faze, to mysle ze inne kombinacje nie stanowia dla nich problemu :-)

To fakt, objawy wyraznie wskazuja ze pojawilo sie miedzyfazowe. Ale od czegos sie ten zerowy upalil, i nie bardzo sobie wyobrazam od czego, jesli rowno na calej dlugosci.

No chyba ze krotki i aluminiowy - wtedy wszytko jasne.

J.

Reply to
J.F.

Racja... morał, nie pisać na grupę po urodzinach czy innych okazjach, nawet, jeśli ma się wrażenie, że jest się trzeźwym ;P... przepraszam ;)... sam to sobie mogłem narysować, to bym wiedział :/...

No ale tego typu specjalności robią elektrycy w mieszkaniach, tam to każdy grzebię... liczyłem, że jak przerabia się instalację na klatce schodowej itp, takie już większe roboty, to raczej byle kto się tam nie pcha ;)... ciekawe, czy ktoś wpadł kiedyś na pomysł "3 fazy razem i potem podłączamy" :P...

W sumie, skoro był poluzowany, to się może mocno grzał, miedź ciepło dobrze przewodzi ;)... u mnie w mieszkaniu też kiedyś w kuchni coś strzeliło, nie było prądu... w jednej puszce była stara kostka, dosyć zaśniedziała, izolacja była cała wytopiona, zostały gołe druty, w końcu jeden pękł... nie wiem jakiej długości był to przewód, ale sądzę, że kilkanaście cm mogło spokojnie się wytopić od czegoś takiego...

Dzięki za wyjaśnienia i przepraszam za upartość ;)... Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Przewod jakies 25 cm dlugosci, miedziany 2,5mm2. Fazy sa na pewno 3 osobne. Dzieki za wszystkie wyjasnienia, mam jednak kilka dalszych pytan:

- jesli zalozymy ze przewod byl niedokrecony przez ostatnie 7 lat (tyle ma instalacja) to co sie dzialo w miejscu polaczenia ? Sniedzialo, utlenialo sie ? Czemu nagle poplynal przez niego tak duzy prad ?

- jaki prad musi plynac przez przewod 2,5mm2 zeby podgrzac go do kilkuset stopni ? Mnie sie wydaje ze wiecej niz 16 czy nawet 25 A ? Bo przeciez gdyby mniej to kazdemy palily by sie kable w domu ! Argument ze prad plynal dlugo i sie powoli podgrzewal tez do mnie nie trafia. W rozdzielni jest na tyle duzo miejsca ze spokojnie cieplo by sie rozproszylo. Ale wracajac, skoro plynelo wiecej niz 16 czt nawet 25 A to powinno wyleciec jakies zabezpieczenie ?

Pozdr Karol

Reply to
KarolW

tak jest. Możliwe że sobie poiskszyło od czasu do czasu...

Kto powiedział że nagle? Pływał w te i spowrotem przez ostatnie 7 lat.

Temperatura bierze się z wydzielonej mocy. Moc wydziela się na rezystancji. Powinieneś raczej sformułować pytanie - gdzie tam była rezystancja stosowna do wydzielonej mocy? Jak sam wspomniałeś - przewód był niedokręcony. Więc pozostałe wydarzenia to tylko kwestia czasu...

Reply to
DJ

poiskrzyło... oj, pora spać bo byki brykają... ;)

Reply to
DJ

niekoniecznie nagle

niestety nie. Ogrzewanie jest bardzo lokalne i cieplo sie nie ma zbytnio gdzie rozproszyc.

Przez zarowke w latarce plynie prad < 0.1A, a temperatura jest duzo wyzsza od 1000°C

A co do sniedzenia i naglych zmian, to mialem np. cos takiego w pracy w zeszlym tygodniu. Nagle zaczelo dzialac zabezpieczenie, ale calkiem bezprawnie. Okazalo sie, ze jedna noga wzmacniacza operacyjnego, konkretnie kompensacja offsetu nie byla calkiem w podstawce. Ustrojstwo dzialalo przez

10 lat i nagle zaczelo strajkowac. Gdyby tam plynelo pare A to tez by sie zaczelo fajczyc.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.