[info spoza po/eu] groty

Reply to
Ministerstwo Propagandy
Loading thread data ...

W dniu środa, 28 stycznia 2015 18:11:11 UTC+1 użytkownik Ministerstwo Propagandy napisał:

Kupiłem w markecie lutownicę z jednym grotem. Lutowałem, wypalałem dziury w plastiku. I grot sztuka nówka nie śmigany. A ten od twojego drutu niedouczony. Mosiądz jest stopem miedzi. To niby jak, wzięli stop miedzi z cynkiem i jeszcze raz miedzi dołożyli. Jeśli już to z alpaki robią.

Reply to
Zachariasz Dorożyński
Reply to
Ministerstwo Propagandy

W dniu środa, 28 stycznia 2015 21:21:52 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Nie wiem z czego jest grot który mam. Jest zajebiście twardy. Podchodzi pod jakiś gatunek stali nierdzewnej albo kwasoodpornej.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu 28.01.2015 o 21:21, J.F. pisze:

Ale były podobno groty pokrywane żelazem do transformatorówek.

Reply to
Mirek

W dniu środa, 28 stycznia 2015 21:59:08 UTC+1 użytkownik Mirek napisał:

Były i są. I to nie tylko do transformatorówek. Myk w tym ze na pokryciu jest Fe a nie stal.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu 28.01.2015 o 21:21, J.F. pisze:

Grot miedziany nie tyle się przepala co pomału rozpuszcza w płynnej cynie. W lutownicy transformatorowej rozpuszcza się tylko ta część, która ma kontakt z cyną podczas lutowania. Zmniejszenie przekroju miedzi w tym miejscu powoduje wzrost rezystancji w tym miejscu i co za tym idzie wzrost temperatury końcówki grotu. Wyższa temperatura -> cyna lepiej rozpuszcza miedź -> przekrój poprzeczny maleje -> opór rośnie -> temperatura rośnie i tak w kółko aż drucik zrobi się cieniutki i pęka.

Mam jeszcze starą transformatorówkę z 1973 roku Spółdzielni Pracy LOTOLA z grotem z twardego drutu miedzianego fi 1,5mm2. Używałem jej wiele lat do odpalania fajek. Grot nie był pocynowany i podczas odpalania papierosa rozgrzewałem go do czerwoności.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

W dniu 28.01.2015 o 22:07, Zachariasz Dorożyński pisze:

Skoro twierdzisz, że są - daj namiar. Chętnie kupię o ile cena nie będzie z kosmosu. Tylko _do_transformatorówki_. W Elwiku i w gazówce Dremela mam groty pokryte żelazem i pocynowane (dla jasności, bo pewnie i tak odwrócisz kota ogonem).

Reply to
Mirek

W dniu środa, 28 stycznia 2015 22:33:34 UTC+1 użytkownik Mirek napisał:

Co Ty pierdolisz za głupoty. Napisałeś że masz pokryte żelazem i ja na napisałem że pokrywa się żelazem. Gdzieś się spotkałem z grotami do transformatorówki pokrywane żelazem. Co do tego ma cynowanie nie mam pojęcia. Każdy żeby dawało się lutować musi być pokryty cyną.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Dnia Wed, 28 Jan 2015 18:49:34 -0600, Pszemol napisał(a):

Na to wychodzi, ale jak patrze na te sztabe uzwojenia wtornego ... swoj opor i ona ma. No chyba ze lutownica juz wymaga dopasowania oporu grota do wewnetrznego, celem optymalizacji mocy.

Mam kalafonie i potrafie odroznic czy grot jest goracy, a nawet stal pocynowac :-)

J.

Reply to
J.F.

A aluminium? :P

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-02-01 o 12:55, RoMan Mandziejewicz pisze:

Da się zrobić :-) Ino trochę śmierdzi.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Bez aspiryny - olej silnikowy, papier ścierny, kalafonia, cyna i lutownica pistoletowa :)

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu niedziela, 1 lutego 2015 17:37:45 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

Co Ci śmierdzi przy pobielaniu aluminium jak na kalafonie się go pobiela i lutuje.

Reply to
Zachariasz Dorożyński
Reply to
identyfikator: 20040501

W dniu 2015-02-01 o 18:24, RoMan Mandziejewicz pisze:

Nie myślałem o metodach partyzanckich. Z przyzwoitym topnikiem lutuje się podobnie, jak miedź, bez żadnych cudów z pocieraniem. "Ino trochę śmierdzi"

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2015-02-01 o 20:05, Pszemol pisze:

Samoróbnego. Mogę poszukać i podać skład. Kluczowym składnikiem jest fluoroboran amonu.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.