Witam, laptop jest stary celeron 1200 california access, bateria jest juz stara i trzyma tylko 25-30 min( i tak duzo ;)). Dobrym rozwiazaniem w plenerze mysle ze jest aku. zelowy 12V 7Ah + przetwornica. Pytanie ile pociagnie ten aku takiego laptopa ?. Jak to policzyc.
z praktycznych testow (podobnej mocy sprzecik) - okolo godziny-dwoch, i dobija to zdrowo akumulator.
przy pracy oszczednej (dysk off, matryca na minimum jasnosci, linux i wlaczone oszczedzanie energii, wylaczone wifi itd) ~3h.
sporym problemem przy tak malej zelowce jest jej wlasna rezystancja wewnetrzna, rozladowywanie jej pradem 2-3A przez dluzszy czas niezbyt jej sluzy, czasem styki i laczniki miedzy celami potrafia sie zrobic cieple.
druga sprawa to sprawnosc przetwornicy i jej impulsowy charakter pracy, im bardziej rozladowany (i dobity) akumulator tym mniej sprawnie to dziala - zwlaszcza ze w tych tanich daja kondensator tylko tak zeby to przeszlo testy EMI - potrafi sie zrobic mocno goracy.
duzo lepiej sie robi gdy wezmie sie dwa takie akku rownolegle , albo porzadna zelowke 20Ah. na 20Ah akumulatorze , bez dobijania (rozladowywania ponizej 11.5V) udalo mi sie przepracowac okolo 5h, i nic sie nie robi wtedy (poza przetwornica) cieple.
Raczej bardzo złym. To prawie jak ukraść cysternę spirytusu, sprzedać, a kasę przepić. Lepiej dorzuć do tego aku jeszcze szeregowo drugi 6v 7Ah (rozmiarem pasuje), albo od razu weź 3x 6v 7Ah, będziesz miał napięcie w sam raz, wepnij to w miejsce oryginalnego aku od laptopa i gotowe, nic więcej nie kombinuj.
A co za różnica? 20v nominalnie, sprawdz od ilu działa. Zapewne od 16 już spokojnie będzie działać, wiele nawet przy 12 chodzi ok. W środku ma przetwornicę, najwyżej przy tak niskim napięciu nie będzie ładować aku, ale tego nie potrzebujesz chyba?
niestety nie jest to tak oczywiste. tzn. z praktyki wiem ze owszem, sporo lapkow chodzi duzo ponizej swoich znamionowych napiec, i zaden mi sie z powodu zbyt niskiego napiecia nie spalil, ale nie posiadam w swojej 'kolekcji' zadnej z 'nowoczesnych' chinszcyzn pracujacych na granicy wytrzymalosci. lapkow z dziwnych napiec przewinelo mi sie w sumie kilkanascie i zaden sie nie spalil do tej pory ;)
zauwazylem rowniez tendencje ze im 'szybszy' lapek (bardziej pradozerny) tym wyzszego napiecia wymaga.
problem moze byc w tym , ze im nizsze napiecie, tym wyzszy pobierany przez lapka prad (a tym samym wiekszy prad przeplywajacy przez klucz przetwornicy) teoretycznie dobra przetwornica powinna miec zabezpieczenie termiczne , w praktyce to czasem uklad kluczujacy mosfetami przetwornicy jest duuzo dalej niz te mosfety, tak ze moze cos pojsc z dymem...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.