identyfikacja kota ;)

Hej, naszedł mnie taki luźny temat, jak to pewnego ranka się zdziwiłem że w piwnicy(było otwarte okienko) miałem więcej niż swojego jednego kota. Ogólnie do sierściuchów nic nie mam, bardzo je lubię, ale w domu chciałbym mieć tylko swojego. Sedno sprawy... Zrobię klapkę w okienku do piwnicy, coś na wzór z chamerykańskich filmów, z tą różnicą, że klapka do wewnątrz otwierała by się tylko gdy w pobliżu znajdował by się mój własny kot. Na zewnątrz może się otwierać zawsze(jak by się przypadkiem coś za pałętało to żeby mogło wyjść) W konstrukcji takiego ustrojstwa widzę dwa problemy

  1. Tresura kota, który to jak na prawdziwego kota przystało chodzi własnymi drogami
  2. Identyfikacja kota - tutaj prośba o Waszą inwencję

Z elektroniką jestem obyty, sam mam wiele pomysłów, ale przeważnie są to jakieś "armaty na wróbla", a przecież wśród sąsiedzkich kotów niema "kota hakera" Z drugiej strony magnes i kontaktron ma za mały zasięg - aż tak kota nie wytresuje żeby przykładał "coś" do "czegoś";)

Polećcie coś ciekawego, taniego, prostego, skutecznego, małego. Kot nosi obrożę więc dokleić do niej coś małego nie będzie problemu. Najlepiej jak by to coś nie potrzebowało prądu. Pozdrawiam Rafał

Reply to
Rafal
Loading thread data ...

Polecam siatkę w oknie. Moja drapie w siatkę, ja się budzę i wpuszczam do domu. Identyfikację przeprowadzam za pomocą przetwornika optycznego (a nawet dwóch - stereoskopia) i sieci neuronowej ;)

Tylko to wstawanie o 4 nad ranem, bo jaśnie pani mysz złowiła i chce się pochwalić :)

Pozdrawiam Marcin S.

Reply to
mstaniszWYTNIJTO

PC pisze:

No to jest to coś co zakwalifikowałem jako armatę, ale dzięki. Pozdrawiam Rafał

Reply to
Rafal

Jak ma obrożę, to mały kłopot. RFID załatwi sprawę. K.

Reply to
John Smith

No to zrób mu komputerową identyfikację twarzy lub skan siatkówki oka :)

JanuszR

Reply to
JanuszR
Reply to
Robert Wańkowski

PC napisało:

Ciekawie musi wyglądać taki kot przyklejony obrożą do samochodu.

Reply to
Jarosław Sokołowski

PC pisze:

Kocisko przyklei do pierwszego dekla od kanalizacji :)

Reply to
PeJot

Pan PeJot napisał:

Ale gdyby dobrać odpowiednio wielkość magnesu, to można kota użyć do zbierania kapsli z chodnika. Jak gdzieś w poblizu jest oldskulowa budka z piwem i składnica złomu, to zwierzak może sobie trochę dorobić na whiskas.

Reply to
Jarosław Sokołowski

PC pisze:

Mała nie mała pastylka, ale wszelkie gwoździe z okolicy będzie łapać - taki kot będzie cenny dla złomiarzy detalicznych;)

Samochód też zyska pewnie parę nowych rys... pikuś jak tylko mój, ale sąsiedzi nie będą zadowoleni, obawiał bym się o jego życie..

Magnes odpada:|

Pozdrawiam Rafał

Reply to
Rafal

Pan Rafal napisał:

Chyba jakis kiepski magnes. Porządny neodymowy nie odpada, jak chwyci, to nie puści.

Reply to
Jarosław Sokołowski

John Smith pisze:

Może ktoś oszacować ile by wyniósł zestaw RFID? Takie pastylki z Dallas + odbiornik do tego. Poskładać do kupy, ewentualnie zaprogramować żaden problem, ale które elementy ze sobą będą współgrały i jaki będzie ich zasięg?

W pracy mam karty zbliżeniowe mifare, ich zasięg wydaje się być kiepski jak na kocie zastosowanie, nie wspomnie już o cenie zestawu...

Pozdrawiam Rafał

Reply to
Rafal

Pan Rafal napisał:

A jakiej maści jest zwierzak? Bo może by się udało do niego skalibrować laserowy czytnik kotów prążkowych, taki jak w sklepach mają.

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.