Czołem.
Co to takiego:
Żarówka *wstrząsoodporna* 100 W
Jedyne 2.99 PLN, bynajmniej nie jakieś tam zapasy magazynowe ;)
Czołem.
Co to takiego:
Żarówka *wstrząsoodporna* 100 W
Jedyne 2.99 PLN, bynajmniej nie jakieś tam zapasy magazynowe ;)
Pan PeJot napisał:
Podejrzewam, że jest to lampa do celów specjalnych, czyli lampa nieprzeznaczona do oświetlenia pomieszczeń domowych ze względu na jej parametry techniczne lub na fakt, że w dotyczących jej informacjach o produkcie podano, iż nie nadaje się ona do oświetlenia pomieszczeń domowych -- tak jak to przewiduje art. 2 Rozporządzenia Komisji Europejskiej nr 244/2009 z dnia 18 marca 2009 r. w sprawie wykonania dyrektywy 2005/32/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w odniesieniu do wymogów dotyczących ekoprojektu dla bezkierunkowych lamp do użytku domowego.
A gdzie to można kupić?
-- Jarek
PS Amerykańskie przepisy dotyczące żarówek używanych w domach nakazują, by żarówki NIE były wstrząsoodporne. Chodzi o to, żeby lampa przewracająca się na przykład na dywan nie spowodowała pożaru, tylko od razu zgasła. Czy w Eutopie też takie mamy, tego nie wiem.
brzmi ciekawie, gdzie to mozna dostac? :) najprosciej bedzie kupic i rozebrac ...
--
Jarosław Sokołowski pisze:
W najzwyklejszym hipermarkecie budowlanym, obok innych żarówek.
W dniu 10-01-14 21:49, PeJot pisze:
Na Alledrogo tez sa :
Pan PeJot napisał:
Powraca mi wiara w Człowieka. Ludzkość potrafi poradzić sobie z każdym problemem, nawet takim, który sama stworzyła.
Kupili coś takiego u mnie w pracy. Po jakimś wstrząsie się rozleciała i ujawniła strukturę. W sumie nic ciekawego - miała grubszy ten taki środkowy walec szklany wewnątrz i trochę więcej drucików podtrzymujących włókno świecące i tyle.
W dniu 2010-01-15 20:52, Grzexs pisze:
Czysty biznes. :) Najpierw wprowadzić dupne prawo (ogólnoeuropejskie) a potem sprzedawać po 3zł żarówki, które jeszcze rok temu kosztowały 1zł. Nieco grubszy walec szklany jest dla zmyłki.
Pan Adam Dybkowski napisał:
Ja jednak wolę takie dupne prawo, od wspaniałego prawa, którego nie da się obejść. Mnie nie chodzi o jakieś dwa złocisze, tylko o żarówki. Wcześniej uważałem, że zamiast bezwzględnie zakazywać, można było łupnąć dwieście procent podatku. Ale teraz widzę, że lepiej jest jak jest. Mogę mieć przynajmniej nadzieję, że to moje 2PLN trafi w ręce kogoś, kto tego nie zmarnuje. Alternatywne rozwiązanie było związane z założeniem, że kasa pójdzie w błoto.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.