Czy mozecie polecic sprawdzone rozwiazania hydroizolacji tarasu, bedacego jednoczesnie dachem garazu. Taras zabudowany z trzech stron scianka pelniaca funkcje balustrady pelnej. Z czwartej strony garaz polaczony z domem, gdzie jest wyjscie balkonowe na ww. taras. Wymiary, dachu/tarasu ~7m dlugosc ~3m szerokosc. Chodzi mi o warstwy i wlasciwe odprowadzenie wody czy zalegajacego sniegu.
sorki, nie ta grupa
On Sun, 30 Jan 2011 22:23:22 +0100, snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał:
Jakiś filtr górnoprzepustowy :-)
Na tej mozemy polecic laminat w arkuszasz i zlutowac, ale cyna olowiowa :-)
J.
a ja polecam wylać żywicę i to całkiem serio
Ale z taką poliuretanową do zalew trzeba uważać - bo to mu spłynie w najniższe miejsce ;)
Choć podpowiedziałeś mi rozwiązanie pewnego mojego problemu...
Od bidy mozna i na tej grupie, stosujac hydroelektroanalogie. Twoje podloze, beton stropowy nad garazem ma za duza przewodnosc, maly opor elektryczny wskutek czego przewodzi nie tylko prad ale i wode. Zatem musisz zastosowac odpowiedni izolator. Z tym, ze ten izolator musi byc odporny zarowno na roznice temperatur jak i uszkodzenia mechaniczne. Poniewaz trudno byloby zastosowac kompensacje termiczna tak duzej powierzchni, nalezy zastosowac material elastyczny. Takim materialem jest gruba papa termozgrzewalna. Nie reklamujac, polecam 4 mm grubosci material firmy 'dibiten'. Jest to trojwarstwowa struktura zbrojona wewnatrz siatka polipropylenowa. Warstwa dolna tej papy ma nieco nizsza temperature topnienia, co utrudnia jej przegrzanie w czasie nalepiania. Rolka
10 m2 kosztuje okolo 50 dolarow. Rolke rozwija z rownoczesnym podgrzewaniem jej wypasionym palnikiem gazowym i lekko dociska do podloza. Nalepianie zaczyna sie od "dolu" czyli od rejonu o najnizszym potencjale grawitacyjnym, nastepna rolke na 10 cm zakladke. Te pape nalezy wywinac na przylegajace sciany na wysokosc rzedu 15-20 cm. Kontrola pracy jest mozliwa metoda elektryczna. Do tego potrzebne jest zrodlo napiecia elektrycznego rzedu 15-20 kV (np uzyskane ze starego monitora) i dobrze izolowana druciana miotelka, ktora "zamiata" sie pokryta powierzchnie. W miejscu "pzrecieku" nastapi wyladowanie miotelkowe; miejsce to nalezy zalatac na goraco roztopionym z papy materialem (bitumem). Ja tak to robie w Hameryce od 15 lat i nie mam "komplejnow". Jakies plynne folie i inne tego typu wynalazki, co prawda latwiejsze w aplikacji sa nietrwale; dach pokryty 4 mm dibitenem ma trwalosc co najmniej 50 letnia. Na to mozna polozyc np. siatke Leduchowskiego, zaciagnac zaprawa betonowa i po kilku dniach na elastyczbym, zbrojonym wloknem szklanym mrozoodpornym kleju, polozyc mrozoodporny gres. Pzdr. TornadElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.