Takie coś przypadkiem znalazłem
- posted
11 years ago
Takie coś przypadkiem znalazłem
Użytkownik "sundayman" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kekjj5$vfn$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...
Cena rynkowa: 1026zł Za pół ceny? Leżak magazynowy (ze śladami "normalnego magazynowania") Z gratisowym miernikiem? Na pewno się znajdzie. Sprzedawca o tym nie pisze ale w tym piecu można sobie nawet pizzę upiec.
Naiwny się znajdzie nawet pomimo tego:
W dniu 2013-02-03 03:54, sundayman pisze:
Nie ma szans, bo nie ma podanej efektywności energetycznej. Nie kupię przecież takiego pieca do płytek co ma B lub C! musi być A++ ;)
Użytkownik "sundayman" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kekjj5$vfn$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...
Kupiłem żonie całkiem podobny. Wiedziałem, że nie umie gotować. Zamiast PCB wstawiała tam np. rybę.
Ty sie smiejesz a ja dokladnie ten piekarnik mam i jestem z niego bardzo zadowolony :)
qW dniu niedziela, 3 lutego 2013 03:54:05 UTC+1 użytkownik sundayman napisał:
W jakimś supermarkecie widziałem nieduży opiekacz za 120 złotych. Z termoobiegiem był. Znaczy się wentylatorek w środku miał co by powietrze gonił i temperatura była wszędzie taka sama. W warsztaciku mam przykręcony do ściany przedpotopowy rożen elektryczny. Ociepliłem go płytami do kominków. Niezwykłe przydatne urządzenie przy malowaniu, klejeniu, utwardzaniu żywicy. Farba co się ją w opakowaniu aerozolowym kupuje, jeśli po malowaniu zostanie wygrzana przez dwie godziny w osiemdziesięciu stopniach nabiera lepszych właściwości niż jak wyschnie na powietrzu.
Użytkownik "Jakub Jewuła" snipped-for-privacy@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:510e6f4a$0$1222$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
W zasadzie to niby czemu nie...? Pamiętam jak kiedyś z pewnym lekarzem zamówiliśmy pizzę. Była zimna to jedna pielęgniarka odgrzała nam ją w sterylizatorze. w/k
Dnia Sun, 3 Feb 2013 20:01:30 +0100, Grzegorz napisał(a):
Ech te herbatki u chemikow - parzona w zlewkach, gotowana laboratoryjnym palnikiem, pod wyciagiem :-)
J.
W dniu 2013-02-03 15:08, Jakub Jewuła pisze:
Ale nie o to mi chodzi - sam mam podobny, i używam dokładnie w tym celu
- do reflow. I gitara, tyle, że kupiony na allegro za 40 zł :)
O to mi chodziło, przecież to najzwyklejszy piekarnik, co to w tesco na tony po 100 zł.
W dniu niedziela, 3 lutego 2013 20:24:13 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Nie zna życia kto nie służył w marynarce W piecu hartowniczym, według tabliczki znamionowej 250kW kiełbasę piekliśmy. W wątku chemicznym gorzałę z próbówek piliśmy. Niepozornie taka próbówka wygląda a pięćdziesiątka w nią wchodzi. Ładnie z tego się łyka a złudzenie optyczne że mała powoduje szybkie uwalenie się na sztywno. Najcieplej jednak wspominam picie z butelki spirytusu pod wodę z pompy. W sumie to nie wspominam bo jakoś szybko czucie straciłem. Młodzi teraz już nie mają takiej fantazji.
W dniu 03.02.2013 23:25, sundayman pisze:
E, to pikuś...
Widziałeś może takie magiczne "lampy solarne" co to wszystko kurują?
Wygląda jak suszarka do włosów, ma wentylatorek chłodzący zwykły reflektorek halogenowy 12V, zasilacz, filtr UV (podobno) i liczą sobie za to domokrążcy 3000zł.
Am 03.02.2013 20:24, schrieb J.F.:
Do tego jajeczko solone NaCl cz.d.a.
Waldek
Am 04.02.13 11:32, schrieb Waldemar Krzok:
od herbatek lepszy jest techniczny etanol skazony NaOH. Miareczkuje sie toto (HCl) i jest Tequilla ;)
Nie przejdzie. Robilismy kiedys taki happening na wydziale chemii UAM - kanapka ze smalcem i sola dla kazdego. Smutne bylo tylko to, ze nawet studenci ostatniego roku chemii mieli opory zeby posolic NaCl cz.d.a. Woleli brac sol kuchenna...
ech...
Michal.
Użytkownik "Michal Schulz" snipped-for-privacy@tu-clausthal.de napisał w wiadomości news:keo5jv$1sq3$ snipped-for-privacy@ariadne.rz.tu-clausthal.de...
Czyżby kolejni "mundrzy" a-la DHMO? :)) (DiHydrogen MonOxide):P
BTW. (choć to może bardziej p.s.chemia) miałem w łapach izopropanol cz.d.a, rozlany na czystą powierzchnię (na ręce też), odparowany, zostawiał lekki nalot, czyżby nie był czda, czy co innego nalatywało?
cz.d.a to (za wiki) 99,9-99,99%. Jak rozlejesz 1g oznacza to 1-0.1mg. 1 mg to jest ilość dość znaczna jeżeli mówimy o osadzie (weź tabletkę
10mg, rozkrusz i podziel 4 razy na pół - sporo, nie?). (Btw - mam izopropanol techniczny, który odparowuje do czysta, ale tak wali jakimś tiolem, że szkoda gadać - muszę znowu cz.d.a. kupić.)W dniu 04.02.2013 12:46, Anerys pisze:
Przecież to bardzo szkodliwa substancja! Wiesz ile zgonów rocznie powoduje? ;->
W dniu 04.02.2013 12:21, Michal Schulz pisze:
Może po prostu pilnie przestrzegają dyrektyw UE i do celów spożywczych mogą używać tylko jodowanej ;->
W dniu 2013-02-03 03:54, sundayman pisze:
Dokładnie takim sam kupiłem 3 lata temu za około 100zł, powystawowy, całkowicie sprawny. Do "opiekania" płytek, trzeba zastąpić fabryczny dwustawny regulator temperatury regulatorem elektronicznym o działaniu ciągłym. Mój regulator utrzymuje zadaną temperaturę z dokładnością +-0.2°C i do prototypów i małych serii nadaje się znakomicie. K.
Użytkownik "Michoo" <michoo snipped-for-privacy@vp.pl napisał w wiadomości news:keoaih$973$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...
Czyli zatem raczej cz.d.d (dupy)
Ja chyba kupię taki techniczny - mam sytuacje, że potrzebuję całkowicie beznalotowo, nie musi być superczysty alkohol, nie może osadów zostawiać. A do analiz sobie kupię na peraku, by kalafonię rozpuszczać - mała kropelka na miejsce lutowania i pięknie kryje. Że capi? Okno się otworzy, albo nielubianemu sąsiadowi na wycieraczkę poleje :)
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa snipped-for-privacy@lechistan.SPAMPRECZ.com> napisał w wiadomości news:510faf82$ snipped-for-privacy@news.home.net.pl...
No przecież - wystarczy łyżka stołowa, zeby skrzywdzić. A weź nalej do dowolnego czynnego urządzenia elektronicznego do środka - narobi szkód...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.