Grzejąca się lutownica transformatorowa

Dostałem w spadku ;-) lutownicę transformatorową wyprodukowaną przez ZDZ w Łodzi. Ma moc 100W i jest cała zielona :-) Lutuje się nią elegancko różne kable i wtyczki :-) ale po dłuższej pracy rękojeść i obudowa zaczyna się dosyć solidnie nagrzewać. Czy to normalne?

poz.

Reply to
skierkaWYTNIJTO
Loading thread data ...

Grot jest prawidłowy czy skrócony, ew. skręcony kleszczami? Jeśli z grotem jest jest ok, i pracujesz przepisowo ( nie dłużej niż minutę z przerwami) mimo to grzeje się bardzo to w krótce się spali. (ogień pojawi się w kratce wentylującej)

Pozdrawiam Krzysztof

Reply to
Krzysztof L

Ale lutownicę transformatorową chyba można naprawić? W końcu to jest trywialnie prosta konstrukcja. Dopilnować tylko, żeby w wtórnym nie było zwarcia, a pierwotne ew. można przewinąć.

Ale z drugiej strony, kolega skierka pisał, że ma lutownicę 100W. Ja mam

45W i też się trafo grzeje - to przecież normalne dla trafa. Poza tym lutownica transformatorowa jest najlepsza, żeby dać komuś nią w łeb, bo do długiego lutowania to słabo się nadaje ze względu na ciężar - szybko się ręka męczy.
Reply to
Tomasz Wójtowicz

Naprawa raczej nieopłacalna. 50 zł kosztuje nowa.

Oporową też lubię pracować, kwestia przyzwyczajenia.

Ręka mi się męczy, gdy 30 min dłutuję ósemkę ;)

Pozdrawiam Krzysztof

Reply to
Krzysztof L

ja jakoś lutuję taką lutownicą wszystko, co nie wymaga precyzji. po wlutowaniu kilku podstawek pod scalaki robi się baaaardzo gorąca, można się dotkliwie poparzyć od wystających ramion. mimo wielu takich przegrzań działa bez zarzutu, obudowa się nie topi choć czasem lekko śmierdzi. używam jej chętniej niż oporówek, bo łatwiej kontrolować temperaturę grota, w tanich oporówkach wiadomo jak jest

Reply to
epsilon

epsilon napisał(a):

Hmmm ja moja transformatorowka (cos kolo 75W) lutuje prawie wszystko i wcale mi sie tak masakrycznie nie grzeje. Moze wy macie jakies inne groty? Ja uzywam drutu miedzianego tak na oko fi 1-1.5mm (ale chyba blizej 1, to taki z transformatora) wystarcza na jakies 40minut-godzine lutowania ciaglego i odpowiednio wiecej takiego z przerwami. Nagrzewa sie w mgnieniu oka. A reszta czyli traksformator i te dwie potezne "lufy" sa gorace ale nie jakos przesadnie. Lutownica ma dobre 20 lat i nadal jest ok.

Reply to
lukasz sczygiel

lukasz sczygiel napisal:

Ja mam inny - stalowy, gruby. Nagrzewa się na tyle słabo, że nie utlenia się od niego cyna, za to ma chyba mniejszy opór, niż miedź, bo i lutownica szybko robi się gorąca. Tyle, że działa tak od lat i nic złego się z nią nie dzieje.

k,

Reply to
KILu

Przy polskich sie męczy. Mam lutownicę made in USA. Uzwojenia aluminiowe. Nie wiem jak to zrobili ale sie bardzo nie grzeje i jest lekka. Ma podwójny włącznik. Lekko naciśnięte 40W mocno 100W. Jedyny problem to ich głupie napięcie. Tomek

Reply to
Tomek

Tomasz Wójtowicz napisał(a):

a czy czasem wtorne nie jest na wierzchy? jak odwiniesz wtorne? poza tym do kosza z nia, nieopłacalne

Reply to
szlovak

Użytkownik szlovak napisał:

Znane mi transformatorówki (a było ich sporo) mają budowę podobną do transformatorów bezpieczeństwa. Uzwojenie wtórne w postaci najczęściej dwóch zwojów solidnego płaskownika miedzianego, jest nawinięte obok uzwojenia pierwotnego i oddzielone przegrodą na karkasie. Dość silne nagrzewanie się transformatora, a zwłaszcza uzwojenia wtórnego jest jak najbardziej normalne. W końcu ten transformator pracuje na zwaciu.

Pozdrawiam Grzegorz Kurczyk

Reply to
Grzegorz Kurczyk

From: snipped-for-privacy@autograf.pl

Normalne. Zdarzało mi się tak ją nagrzać, że nie mogłem wymienić grota. Zakładam nowy grot, lutuję... lutuję, grot się przepala nie można wymienić grota, tak parzy lutownica.

Władysław PS. Lutuję tylko transfortmatorówką nawet SMD

---------------------------------------------------------------------- Na randke, na randke, na randke... >>>

formatting link

Reply to
Władysław Skoczylas

KILu napisał(a):

Z czego zrobiles grot? Ja testowalem rozne rodzaje materialow i najlepszy efekt uzyskalem wlasnie z wymienionym drutem ale on wlasnie grzeje sie ciut za mocno. Probowalem skrecic go zeby nagrzewal sie na poczatku skrecenia a lutowac chlodniejszym koncem ale niewiele pomoglo.

Reply to
lukasz sczygiel

lukasz sczygiel napisal:

Ośka jakiegoś samochodzika-zabawki, dość gruba, na oko o niemal 50% grubsza niż standardowy, miedziany grot. Sprawia wrażenie stali, jest bardzo sztywna, ciężka i nie wypala się. Materiał idealny. :)

k,

Reply to
KILu

A druga sprawa - ocencie rozmiar rdzenia i podana moc. Pierwotne tez prawdopodobnie jest relatywnie za cienkim drutem drutem i sie nadmiernie grzeje .. ale to w koncu nie sluzy do pracy ciaglej.

J.

Reply to
J.F.

Pierwotne musi być nawijane za cienkim drutem. To jest transformator pracującym ze zwartym uzwojeniem wtórnym i coś musi ograniczać prąd w pierwotnym - najprościej zrobić to nawijając pierwotne cieńszym drutem.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Najlepiej gdyby ograniczala robocza czesc "grota" :-)

A grubszy drut do pierwotnego sie po prostu nie zmiesci. Tzn przy obecnym wymiarze rdzenia ..

J.

Reply to
J.F.

KILu napisał(a):

Akurat moj gizd dezintegruje autko:), potestuje. Dzieki.

Reply to
lukasz sczygiel

Użytkownik lukasz sczygiel napisał:

No właśnie dlatego, że ma 20 lat to się tak nie nagrzewa ;-) Moja 80W LUTOLA Spółdzielni Pracy TECHNIKA z 1973r. ma się znakomicie i też nie nagrzewa się nadmiernie podczas nawet intensywnego lutowania. Całe lata dostawała popalić służąc wiernie w serwisie RTV. Nowe lutownice są robione jakoś oszczędnościowo i faktycznie transformator się w nich nieźle grzeje. Ale popatrzcie na transformatory sieciowe współczesnych urządzeń... zasilaczy, radyjek itp. Trafa w nich grzeją się niemiłosiernie nawet na biegu jałowym. Na miedzi oszczędzają. Dziwi mnie również spawanie blach rdzenia coby nie brzęczał... to po kiego było je izolować od siebie ?!

P.S. Jako grotu używam srebrzanki fi 1..1,2mm. Cyna w stanie płynnym silnie rozpuszcza miedź co właśnie przyczynia się do przepalenia grotu. Srebro b.słabo rozpuszcza się w cynie i grot wytrzymuje wielokrotnie dłużej.

Reply to
Grzegorz Kurczyk

KILu napisał(a):

Stek bzdur: cyna się utlenia nie od kontaktu z grotem tylko z powietrzem atmosferycznym, a opór mniejszy to ma miedziany grot a nie żelazny. Vito.

Reply to
CptGADget

niekoniecznie , jeśli żelazny grot jest grubszy od miedzianego to faktycznie może mieć mniejszy opór , ale jeśli chodzi o rezystywność to wygrywa zdecydowanie miedź

Reply to
Piotr Chmiel

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.