Troszkę "małoelektroniczne" ale na czasie. Ponieważ gotowe kable rozruchowe są zwykle cienkie postanowiłem sobie zrobić odpowiednie. Mam po sąsiedzku sklep z osprzętem spawalniczym i elektrycznym - nie będzie problemu z doborem kabla.
Jaki przekrój (albo średnicę jak kto woli) polecacie z własnej praktyki na kable rozruchowe żeby jednak nie zrobić czegoś masakrycznie sztywnego i grubego jak do celów warsztatowych (ma to przecież jeździć w bagażniku a czasem i słaba kobieta będzie chciała się tym posłużyć)
M