Google PowerMeter

W wiadomości:ifivm4$i05$ snipped-for-privacy@news.onet.pl, Adam Dybkowski snipped-for-privacy@45wp.pl nastukał:

możesz podac fałszywe ale adresy IP, przeglądarki, ciasteczka i inne pierdołki i tak zawsze spowodują, ze dopasują cię do imienia i nazwiska :)

Reply to
VSS
Loading thread data ...

Dlaczego Ci to przeszkadza? Przestań kopać koty! :-)

Reply to
Pszemol

W dniu 2010-12-30 23:19 VSS napisał(a):

Zakręconym polecam użycie trybu prywatnego przeglądarki i serwisów do ukrywania numeru IP. A normalnym ludziom, którzy nie mają się czego wstydzić, po prostu nie pisanie za dużo o sobie w sieci i już.

Reply to
Adam Dybkowski

On Tue, 28 Dec 2010 21:27:05 +0100, Adam Dybkowski napisał:

Ja zrobiłem jakiś czas temu:

formatting link
Mierze licznikiem LE-01d z wyjściem 1imp/Wh zapiętym do PIC'a a dalej do płytki ALIX 2D2 z linuxem:

formatting link

Reply to
Verox

On Tue, 28 Dec 2010 21:56:28 +0100, VSS napisał:

Google zbiera dane... Dużo danych... Jakiś czas temu uświadomiłem sobie że google ma największą na świecie książkę telefoniczną pełną również numerów zastrzeżonych, a wszystko dzięki Androidowi.

Reply to
Verox

Nie, otwarłem ją pierwszy raz po remoncie (i wymianie instalacji) jak zakładałem ten licznik. A przerabiac mi się nie chce.

Generalnie do samego wykonania instalacji w mieszkaniu nie mam uwag, rozdzielnie można by zrobić lepiej.

Reply to
Verox

W dniu 2011-01-03 18:51 Verox napisał(a):

O, w gruncie rzeczy też mam podobny licznik (tyle że z liczydłem mechanicznym) a okres pomiędzy impulsami miałem zamiar zliczać jakimś AVRem. Tylko zastanawia mnie, jak to wszystko w miarę prosto (i tanio!) spiąć z Google PowerMeter. Płytka z Linuxem piechotą nie chodzi. Przeglądałem na razie pobieżnie API i do połączenia z serwerem Google'a jest wymagany SSL. Mój stary dobry Ethernut 1.3 chyba nie da rady.

Reply to
Adam Dybkowski

On Thu, 06 Jan 2011 23:26:43 +0100, Adam Dybkowski napisał:

No tak, ale ta płytka z linuxem robi _wiele_ innych rzeczy, a pomiar mocy - to jakby przy okazji :-)

Btw: jakiegoś Linksysa WRT to kupisz chyba za 30 zł. To chyba taniej niż poskładanie ethernuta.

Reply to
Verox

On Thu, 6 Jan 2011 22:33:51 +0000 (UTC), Verox napisał:

No dobra, 50zł :-)

formatting link

Reply to
Verox

W dniu 2011-01-06 23:36, Verox pisze:

przekroczy 100zł ..

Reply to
Michał Baszyński

W dniu 2011-01-06 23:36 Verox napisał(a):

Jak router nie ma USB to raczej ciężko z nim pogadać. Do takiego Asusa WL-500gP łatwo się podpiąć z AVRkiem przez np. FTDI.

Reply to
Adam Dybkowski

On Fri, 07 Jan 2011 02:19:03 +0100, Adam Dybkowski napisał:

On ma przynajmniej 1 serial. Ale ja polecam jednak płytki ALIX, serial, USB, i2c, LPC no co chcesz :-)

Reply to
Verox

Do większości sie podepniesz bez niczego, bo ma w środku RS albo i dwa. Kupiłem na ale za 30zł używkę i openWRT śmiga, ale czy zmieszczę tam SSL to nie wiem, bo akurat ten model ma tylko 2MB flash. BTW: czy te RS-232<>USB na Prolific się tak wieszają, czy tylko ja tak mam? Mirek.

Reply to
Mirek

W dniu 07.01.2011 12:01, Mirek pisze:

Wymaga to lekkiej kombinacji, ale możesz zrobić obraz, który ściąga dodatkowe paczki z sieci po uruchomieniu.

No niestety. Na kilku kernelach odpięcie konwertera przy otwartym wirtualnym porcie skutkowało nawet OOPSem. FTDI uber alles. :)

Reply to
Michoo

W dniu 2011-01-07 12:01 Mirek napisał(a):

Na RSie jest konsola szeregowa. Da się ją stamtąd (programowo) odczepić i wykorzystać do komunikacji z AVRem? To by mi wystarczyło i taki pierwszy z brzegu DIR-300 załatwiłby sprawę (ma tylko 1 UART, właśnie z konsolą/debugiem Linuxa), kosztuje poniżej 100 zł NOWY.

Reply to
Adam Dybkowski

Na pewno się da, ale co za problem komunikować się właśnie przez tą konsolę?

Mirek.

Reply to
Mirek

W dniu 2011-01-07 15:02 Mirek napisał(a):

Hmm, żeby mi do AVRa nie trafiały wszystkie śmieci dot. debugowania? Czyli to co normalnie Linux tam wypisuje.

Reply to
Adam Dybkowski

formatting link
I tak pewnie będziesz musiał ignorować jakieś śmiecie z bootloadera przy starcie. I to takie trochę niefajne będzie do uruchamiania. Lepsze byłoby coś z 2-ma uartami, a jak jest tylko jeden to lepiej widzieć co się dzieje. Nie rozumiem w czym ma być problem: po starcie czekasz na zgloszenie się konsoli (albo po prostu jakiś czas) następnie z AVR wydajesz komendę uruchomienia skryptu np. moj_skrypt.sh<enter> i dalej gadasz ze skryptem. Jak otrzymasz coś nieoczekiwanego to możesz ponowić próbę odpalenia skryptu, ale obsługę typowych błędów można zrobić w skrypcie i wysyłać do AVR-a w zrozumiałej dla niego formie.

Mirek.

Reply to
Mirek

Ale to blad kernela i drivera, a nie kosci :-)

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.