gioś

Witam Pewnie wielu z Was ma wpis do gioś, chcę zapytać z którą organizacją odzysku warto podpisać umowę ? każda ma pewnie plusy i minusy, jakie są wasze doświadczenia ?

Reply to
pilocik
Loading thread data ...

W dniu 02.12.2017 o 17:03, pilocik pisze:

Podzielę się pewną historią, gdyż podkreśla pewne absurdy. Swego czasu importowałem baterie/akumulatory. Związane z tym jest trochę obowiązków, m.in. zbiórka zużytych baterii i akumulatorów. Ja miałem umowę z pewną firma w tym zakresie. Tak się złożyło, że miałem sporo kg zużytych akumulatorków GSM. Zapytałem się firmy, która mnie obsługiwała, czy mogę przywieźć do siedziby. Jakże wielkie było moje zdziwienie, jak się okazało, że przywieść mogę, oni coś z tym zrobią, ale nie mogą mi tego rozliczyć na poczet obowiązku ustawowego. Czyli właściwie nie istniało nic innego jak opłacanie ekwiwalentu. Czy taki był zamysł prawodawcy?

Reply to
EdiM

użytkownik EdiM napisał:

Posadka dla pociotków? Bardzo możliwe.

Wczoraj miałem szybki pomysł na urządzonko, poszperałem na all i taki kwiatek:

towar z firm recyklingowych

formatting link
Biuro zadowolone bo sprzętu się pozbyło, firma recyklingowa zarobiła na odbiorze elektrośmieci, urzędnik zarobił, może nawet allegro zarobi, tylko się cieszyć:)

Reply to
Bytomir Kwasigroch

W dniu 03.12.2017 o 17:32, Bytomir Kwasigroch pisze:

ja tak tylko gwoli... zauważenia.... takie drukarki są dostępne na olx w dziale oddam gratis. jak by chwilowo nie było, to najbliższy punkt skupu złomu i... po cichutku taką też dostaniesz za piwo.

ToMasz

Reply to
ToMasz

W dniu 03.12.2017 o 17:32, Bytomir Kwasigroch pisze:

co nie zmienia faktu, że mają za co karać - to jest pewnie główny cel istnienia tej instytucji :(

Reply to
pilocik

Dnia Sun, 3 Dec 2017 16:39:14 +0100, EdiM napisał(a):

A dlaczego nie moga ?

Jesli placisz cos do fikusa, to na pewno jest to zgodne z zamyslem :-)

Poza tym "oni cos z tym zrobia" czyli w zasadzie prawidlowo - towar jest utylizowany, a ty placisz :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sun, 3 Dec 2017 08:32:30 -0800 (PST), Bytomir Kwasigroch napisał(a):

Jesli drukarka znajdzie drugie zycie u kogos, to i Unia powinna byc zadowolona. Tzn ten dzial od smieci i surowcow, bo ten od VAT i prowizji to juz niekoniecznie :-)

Tylko: a) "do dalszej odsprzedazy", nie sprawdzona ... ktos tu frajera szuka?

b) "na czesci" ... a gdzies w tych przepisach zdaje sie jest "kto demontuje poza punktami demontazu podlega karze ..."

J.

Reply to
J.F.

-- Wiadomość oryginalna (wysłana 02.12.2017 17:03) --

Organizacji odzysku dużo nie ma, łatwo przeprowadzić analizę rynku.

Moje doświadczenia sprzed 2 lat, gdy zmieniałem OO:

Płaci się za kilogram, ale chyba wszyscy mają pewne minimum roczne, co dla małej firmy może być zabójcze (minima rzędu kilku tys. zł). Jeśli masz małą firmę (w sensie mało kg na sprawozdaniach) to szukaj po tych minimach właśnie. Inny kwiatek to termin wypowiedzenia umowy - kiedyś miałem, że umowa wypowiadana ze skutkiem na koniec roku, z 6-miesięcznym(!) terminem wypowiedzenia. Czyli wypowiedzieć trzeba było do końca czerwca.

Ja mam obecnie umowę z TOM, jestem zadowolony, merytorycznie kompetentni i potrafią wyjaśniać problemy laikom, sami przypominają o obowiązkowych sprawozdaniach, długie terminy płatności.

Pozdrowienia, MKi

Reply to
MKi

Powitanko,

Taki BOMIS AD2017:-( Swoją drogą jak poza specjalną firmą nie można demontować, to ja już chyba na dożywocie "zarobiłem".

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

To chyba nie ma znaczenia z jaką podpiszesz. Jest obowiązek posiadania numeru i składania sprawozdań o ilości i masie i tyle.

Ja za to jestem ciekawy czy można składać sprawozdania z pominięciem takiej firmy i z czym to się wiąże.

Bo w głębi to czuję się trochę jak frajer, który płaci (fakt, że nie są to kosmiczne pieniądze), nie wiadomo za co.

jp

Reply to
jacek pozniak

Mogę być nieprecyzyjny bo stary temat. W dyrektywie/ustawie jest według mnie wyraźnie napisane, że umowę trzeba mieć z tyloma zakładami recyklingu aby miały one wystarczającą zdolność do przetworzenia twojego zużytego sprzętu (alternatywą jest chyba umowa z organizacją odzysku). Ponieważ nasze produkty (kontrola dostępu) są instalowane na bardzo długo, a zużyty sprzęt liczył się od 2006 więc przez wiele lat mieliśmy

0 kg zużytego sprzętu. Moja logika mówi, że aby przetworzyć 0 kg potrzeba 0 zakładów i tak przekazałem koledze, że dopóki ma 0 to nie musi mieć umowy. Podczas kontroli dowiedzieliśmy się, że interpretacja Gioś jest inna - do przetworzenia 0 kg potrzebny jest co najmniej jeden zakład. Nie wiem co na to jej wysokość - Królowa Nauk, ale my jakąś tam karę zapłaciliśmy i od tamtej pory umowę mamy. P.G.
Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p03qjl$65h$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net...

No, jesli trzeba miec umowe, to Krolową Nauk źle stosujesz.

Nie znam Królowej Przepisow tak dokladnie ... ale gdyby klient zechcial wasz sprzet wyrzucic - musi zwrocic do Was, czy gdziekolwiek, czy do umowionej organizacji ? Bo moze tu sie kryje kolejny haczyk - zero czy wiecej - klientowi trzeba podac uzgodniony zaklad.

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:p035rs$tin$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net...

To ja taki nie jestem, chyba tylko 15 lat :) Poodciągałem oporków, kwarcyków, kondziołków, oraz elementów na rdzeniach, czyli trafo i dławiki... Zostawiłem tylko małe SMD, bo za dużo pieprzenia, wobec nikłego zysku, a i tak niektóre bez oznaczeń, a do wróbli nie strzelam. Ile dostanę? :)

Reply to
HF5BS

W dniu 04.12.2017 o 00:01, J.F. pisze:

Po prostu nie mają pewnie jakiejś umowy z firmą, która by to odbierała. Inaczej mówiąc mało kto był zainteresowany odzyskiem. Łatwiej płacić stosowne opłaty.

Co do utylizacji, to mogłem to oddać do szkoły/sklepu/gdziekolwiek. A tak to było, że spełniłem obowiązek zbiórki, a opłatę i tak musiałem wnieść.

Reply to
EdiM

jest haczyk w postaci "kampanii edukacyjnych" Organizacje odzysku zrobią to za Ciebie, a bez takiej umowy to znów trzeba się wykazać albo du.. lub plecy pod bat miłościwie panujących nadstawić

Reply to
pilocik

W dniu 2017-12-04 o 17:07, J.F. pisze:

W matematyce jest tak: Trzeba się przesunąć o wektor 0,0 to znaczy nie trzeba się przesunąć. Do przetworzenia 0 wystarczy 0 zakładów. Trzeba mieć umowę z 0 znaczy nie trzeba mieć umowy. Gdzie tu widzisz złe stosowanie?

Dla mnie to są tematy, które rozpoznawałem (jak widać błędnie) przed laty. Nie pamiętam szczegółów (po rozpoznaniu realizacja to kto inny i gdzie indziej). Chyba jak produkujesz AGD to musisz mieć umowę z organizacją, która organizuje zbiórkę wszędzie. Produkujesz nie AGD to wystarczy umowa z zakładem przetwarzania. Zbierasz sam i jak nazbierasz tyle, aby zakładowi opłacało się przysyłać samochód to dajesz im znać. Dla mnie było jasne, jak się ktoś odezwie: Demontujemy wasz system i zastępujemy innym to my: Proszę odesłać zużyte urządzenia do nas. I jak je dostaniemy to poszukamy kogoś aby z nim podpisać umowę, bo dopóki jest 0 to po jaki gwint? Ale się okazało, ze oni inaczej rozumieją 0.

Chyba producent ma obowiązek zbierać, a klienta nie obchodzi jaki to zakład. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

zapomniałem wspomnieć o : "Każdy Wprowadzający sprzęt przeznaczony do gospodarstwa domowego jest zobowiązany do wpłacenia zabezpieczenia finansowego na dany rok kalendarzowy. W przypadku, gdy przedsiębiorca współpracuje z organizacją odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego, zabezpieczenie nie jest wymagane. Poziom zabezpieczenia ustala się na podstawie masy sprzętu, który ma być wprowadzony w danym roku kalendarzowym. Wysokość zabezpieczenia, to iloczyn stawki opłaty produktowej oraz masy wprowadzanego sprzętu (prognoza sprzedaży). "

to dodatkowy - jeśli nie główny - motywator by się nie bawić w to samemu

Reply to
pilocik

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p042qh$99l$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2017-12-04 o 17:07, J.F. pisze:

No ale zbior pusty to nadal zbior :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5a25a2ad$0$15207$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

formatting link
wiem, czy jeszcze to jest, być może nie wszędzie: Poruszając się w strefie warszawskiej komunikacji, jeśli przysługuje nam prawo do bezpłatnych przejazdów, jeśli jedziemy pociągiem, musimy wziąć z kasy bezpłatny bilet, na sumę 0.00, inaczej kanar kolejowy wlepi nam karę...

Reply to
HF5BS

W dniu 2017-12-04 o 20:31, J.F. pisze:

Łącząc to z tym, że skoro ma być umowa to trzeba ją mieć dochodzimy do pytania: Jak podpisać umowę z pustym zbiorem? Jakieś pomysły :) P.G.

Reply to
Piotr Gałka

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.