Generator

W dniu sobota, 7 marca 2015 00:59:13 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski napisał:

Chcesz zrobić taki czy policzyć ile za miedź na złomie dadzą jak zniknie taki z krajobrazu?

W dniu 2015-03-07 o 00:58, Robert Wańkowski pisze:

Średnic nie znam a szczotki tam są.

K.S.

No nie wiem jakie są ,,typowe'' gęstości prądu w generatorach tych wielkości, ale przyjmij tak pi x oko 2-3 A/mm2, wydajność prądową generatora masz podaną.

Wirnik jest magneśnicą i przez szczotki idzie prąd wzbudzenia, ale jest to niewielka część mocy całego generatora, reszta mocy jest dostarczana mechanicznie wałem.

W dniu sobota, 7 marca 2015 00:59:13 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski napisał:

Tu masz jak to wygląda: public.sds.tiktalik.com/patenty/pdf/172943.pdf

pręty o przekroju około 4x8cm.

Ogromniaste, żeby przepuścić te 6kA nominalnego :]

L.

W dniu 2015-03-07 o 07:56, KS pisze:

Nie ma. Jest wzbudnica wirująca. Czyli tak naprawdę to są dwie prądnice na jednym wale.

Wzbudzenie DC wzbudnicy jest na stojanie, a twornik trójfazowy na wirniku. Na wirniku jest też prostownik IGBT i uzwojenie wzbudzenia prądnicy głównej.

A przewody stojana nie są drutami, tylko pustymi w środku rurkami, gdzie przepływa płyn chłodzący.

Dnia Sat, 7 Mar 2015 00:58:42 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):

Swoja droga ... cos mi sie tu nie zgadza Moc pozorna 1042 MVA Moc czynna 886 MW Prąd wyjściowy 22,3 kA Napięcie wyjściowe 27 kV

W wirniku jest uzwojenie wzbudzenia. O regulowanym pradzie, aby regulowac napiecie generatora.

Parametry w mniejszy generatorze 360MW np takie: • Prąd wzbudzenia – 2800 A • Napięcie wzbudzenia – 533 V

W zasadzie powinny byc pierscienie i szczotki, jak w samochodowym alternatorze, ale moze jest pomocnicza pradnica. Tylko wtedy trzeba by zamontowac jeszcze prostownik na wirniku, albo komutator i szczotki.

Tak swoja dwoga ... faktycznie - jak gruby drut trzeba na tych 2800A, i ile km aby bylo potrzebne 533V.

J.

• sqrt(3)

W dniu niedziela, 8 marca 2015 23:52:19 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:

W tym generatorze w Bełchatowie SĄ szczotki i nie ma żadnej wzbudnicy wirującej.

L.

W dniu poniedziałek, 9 marca 2015 02:25:23 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Drut? wystarczą szyny miedziane, 2x 10x120 np :>

A to z kilometrami to nie kapuję zupełnie :/

L.

W dniu poniedziałek, 9 marca 2015 10:47:55 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Nie bardzo rozumiem co ma uzwojenie wzbudzenia do generowania napięcia wzbudzenia :> Na wzbudzenie podajesz napięcie z zewnątrz, po to żeby spowodować przepływ pożądanego prądu. Wzbudzenie to może być kilka prętów, po co kilometry? :P

L.

W dniu poniedziałek, 9 marca 2015 11:32:24 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Jest taki potworek co się nazywa reaktancja indukcyjna. Nikt go nie widział, ale on jest, podobnie jak pępek u komara :P

No potrzebne, żeby wymusić prąd :>

No samo się nie generuje, trzeba je wsadzić z zewnątrz. I tak, stałe. Prąd też stały.

L.

To, że zasilacz ma 533V a prąd uzwojenia wzbudzenia wynosi 2.8kA wcale nie oznacza, że uzwojenie wzbudzenia jest grzałką o mocy 1.5MW - prawdopodobnie, podobnie jak w alternatorach, napięcie na uzwojenie nie jest podawane w sposób ciągły i w rzeczywistości mamy zwartą przetwornicę step-down.

W dniu poniedziałek, 9 marca 2015 12:32:06 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Takiego czegoś się nie robi. Przebieg jest ciągły, podawany albo z sześciopulsowych mostków tyrystorowych, albo ze wzbudnicy z wirującymi diodami.

L.

Mostki tyrystorowe da się sterować. A na wzbudzenie stałym napięciem się fizyka nie zgadza - 1.5MW strat przy takich parametrach i brak zgodności parametrów z realną rezystancją.

W dniu poniedziałek, 9 marca 2015 13:32:17 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Kurde Roman, Ty też tam nie widzisz reaktancji? Co z tego że 1,5MW strat, skoro generator ma 400 czy 800? Napięcie wyprostowane, nie jest idealnie stałe to wiadomo, ale też nie zmienne :>

L.

Reaktancja nie występuje dla prądu i napięcia stałego, u diabła!

Jak nie jest zmienne, to nie ma reaktancji! To ELEMENTARNE.

Może występować całkiem inne zjawisko - wzajemnego wzbudzania - czyli wzbudzania napięcia stałego w uzwojeniu wzbudzenia w wyniku synchronicznej pracy prądnicy. Ale to nie ma nic wspólnego z reaktancją.