Gdzie w kraju zamowic plytki???

[...]

Ja wiem, że nie takiej odpowiedzi oczekujesz, ale naprawdę warto się przełamać i zainstalować choćby darmowego KiCADa i to właśnie w nim robić projekty. Da się w nim też płytki robić na piechotę - bez wiązania ze schematem, robienia netlist i całego tego badziewia.

" Chetnie zaplace solidna stawke godzinowa - tak bedzie i taniej > i lepiej niz gdy zaczne sie uczyc robic to samodzielnie."

I to bedzie chyba najlepsze rozwiazanie, plytki mozesz zamowic np w elseko wroclaw z tym ze bez gerberow nie przyjma zlecenia. Zadna plytkarnia nie przyjmie ci zlecenia jesli nie ma pliku wiercen, w twoim wypadku pozostaja manufaktury gdzie ktos wierci recznie otwory. Teoretycznie mozesz zrobic export z corela do protela ale i tak nie bedziesz mial otworow.

W dniu 2010-06-01 09:52, Jakub Jewuła pisze:

Z tańszych to wiem że drukowane.pl robi z pdf, bmp czy jpg.

pewnie kalkulują indywidualnie w zależności od nakładu pracy. Norel - jeszcze tańszy też pewnie robi bo piszą, że mogą zrobić np z płytki wzorcowej. inne płytkarnie też mają taką usługę po specjalnych cenach.

Jednak sugerowałbym Kicada. Żeby rysować z ręki - bez tworzenia netlisty wystarczy kilka godzin nauki. Wiadomo, że na początku i tak narysujesz to szybciej w Corelu skoro się na nim znasz. Ale jeśli zamiast w 3 godziny zrobisz to Kicadem w 8 godzin to unikasz tych wszystkich starań o kogoś kto ci to przerysuje, dodatkowych opłat i uzależniania się od kogoś kto ma się dostosować do twoich nietypowych wymagań.

Jasne. Tylko potem do kogo będziesz miał pretensje, że źle przerysował? A do kogo pretensje, że jedne elementy niemal przelatują na druga stronę w wielkich dziurach a w innych nogi się nie mieszczą?

Niepotrzebnie dramatyzujesz - program jest banalnie prosty. Wyłączasz pierwszą ikonkę na lewym, pionowym pasku i lecisz z tym koksem. Osiwiałbym do reszty, gdybym dalej musiał się babrać Corelem - wolę na co innego marnować czas.

Corel przelotek i masek Ci nie zrobi.

W dniu 2010-06-01 11:07, zenek pisze:

To tylko 80 otworów - da radę zdjąć "ręcznie". Wystarczy wczytać do jakiegoś programu CAD jako tło (a to zdaje się niektóre programy potrafią) i stawiać punkty samemu. Poza tym dałoby się wyekstrahować circle z .plt (lub dxf?) jeśli z corela wysłałby w tym formacie. Być może płytkarnie mają swoje narzędzi do takich prac skoro się tego podejmują.

Nie byłbym taki pewny...

Przecież nie rysujesz tego w programie do projektowania płytek - skąd przerysowywać ma wiedzieć, czy otwór ma mieć 0.6 czy 0.9 mm?

Musisz być strasznie bogaty...

To znaczy jak robić w Corelu maski jednym kliknięciem? Bo zdjęcia tego nie wyjasniają. I co zrobić z taka maską po poprawkach druku?

On Tue, 1 Jun 2010 09:52:24 +0200, Jakub Jewuła napisał:

zapytaj w kono w Gliwicach

On 1 Cze, 09:52, Jakub Jewuła snipped-for-privacy@skanowanie.com.pl> wrote: Ten wiertaliet to jakies open source? Te dwa elementy musza byc w wyfrezowanym otworze? Bo na moje oko widze ze mozna przewlec przez nie drut i przylutowac na plytce, bez wyfrezowania.

Jak zwal tak zwal - soft dostepny za free.

Nie musza, ja tak chce :)

Mozna, ale tak jest "fajniej".

q

Ps.

q

Czemu? Ja czasami to i 20 plytek u nich zamawiam. Jedyny warunek - nie moga byc potrzebne szybciej niz za 2 tygodnie.