Gdzie najtaniej Proxxony?

Witam grupę :)

Postanowiłem zrobić sobie prezent mikołajkowo-gwiazdkowy i kupić w końcu mikronarzędzie z osprzętem. Chciałbym kupić:

formatting link
(Micromot FBS 240 / E)

formatting link
(stojak MB 140 /s)

formatting link
(imadełko do stojaka, ale to już na allegro, taniej)

oraz wąż

formatting link
Czy ktoś spotkał się z niższymi cenami na stojak i wiertarkę, niż w tym sklepie? Wszystkie, jakie znalazłem w googlach, były droższe, o Castoramach już nie wspomnę, bo tam raczej nie bywaja takie rzeczy w promocjach.

Czy macie jakieś ogólne zastrzeżenia do takiego zestawu? Statyw wydaje się rewelacyjny, głównie slużyłby do wiercenia płytek, ew frezowania w obudowach, wąż idealny do cięcia tarczami, szlifowania z reki etc.

Myślałem przez chwilę nad Dremlami, ale IMO mają dużo wad: droższe, nie pasują strandardowe tanie futerka i tulejki zaciskowe, nie nadaje się żaden normalny statyw, poza tym dremlowskim z mocowaniem na gwint i podstawą którą trzeba przykręcić do blatu... czy może jednak jakieś za? :) Chyba tylko bogatszy zestaw duperelek, gdy się kupi BOX'a (a może ktoś widział zestawy proxxona, z takim kompletem końcówek?).

pozdrawiam i przepraszam za ciut długaśny post ;)

Reply to
Michał Wysocki
Loading thread data ...

Michał Wysocki napisal:

Mam FBS240 i statyw MB140 od jakichś dwóch lat (też "autoprezent" mikołajkowy) Wiertarka jest znakomita - cicha, precyzyjna i idiotoodporna - jedyny problem, jeśli się próbuje ją trzymać "jak długopis" łatwo jest przypadkowo nacisnąć przycisk blokujący wirnik (ten od wymiany wierteł), właśnie kombinuje jakąś podkładkę zabezpieczającą (dopiero teraz bo wcześnie używałem jej wyłącznie na statywie). Jeśli chodzi o statyw - przez dwa lata wiercenia płytek byłem bardzo zadowolony, ostatnio jednak "zachorowałem" na frezarkę (kolejny autoprezent - myślę o zestawie BFB2000,KT150,BFW40/E proxxona - głównie ze względu na wyjątkowo cicho - podobno - chodzący napęd), w międzyczasie trochę poczytałem i zabrałem się za regulowanie mojego statywu - no i wyszło że oś wiertarki jest odchylona o jakieś

3 stopnie od pionu - wyregulować nie za bardzo się da bo albo otwory są nie do końca prostopadłe albo trzeba pozwolić wierconemu materiałowi na niewielkie ruchy podczas wiercenia. Przy wierceniu płytek - bez znaczenia, ale jak się chce przewiercić 20mm deskę dokładnie prostopadle... Na koniec imadełko - IMHO kompletna porażka, na MB140 praktycznie nie da się go przykręcić tak żeby można było wygodnie pracować, producent zaplanował najwyraźniej że używa się go przez założenie na ruchomą szyna będąca częścią stojaka, potem można je poruszać jedynie w poprzek stolika (niezły pomysł jeśli się chce nawiercić 20 otworów w jednej linii) - tyle że "mocowanie" ma spore luzy - przy wierceniu i tak trzeba imadło przytrzymywać ręką. Jedne zastosowanie jakie mogę sobie wyobrazić to przytrzymywanie obudowy podczas frezowania. Jeśli chodzi o frezowanie plastikowych obudów - minimalna prędkość FBS to 5000obr/min - trochę dużo, moje eksperymenty kończyły się zwykle nadtopieniem plastiku i spapraniem krawędzi - wychodziło gorzej niż przy pomocy lubzegi i pilnika :( Z drugiej strony - prawdopodobnie używałem nieodpowiednich frezów - ponoć przy pomocy frezu do drewna z dwoma ostrzami i dużą szczelina do odprowadzania wiórów idzie to dużo lepiej. Ogólnie - statyw i wiertarkę mogę polecić, imadło bym sobie darował. A i jeszcze jedno - zamiast w imadło zainwestowałbym w zestaw zacisków (chodzi mi o końcówki trzymające wiertła) - futerko jest bardzo wygodne jeśli się często zmienia narzędzia, a na dodatek chwyta praktycznie wszystko od 0.3mm do 3.2mm, ale zaciski trzymają znacznie silniej - bardzo się to przydaje przydaje przy wierceniu otworów 3mm np. w kilkumilimetrowej blasze alu. GRG
Reply to
Gregor

Dnia Fri, 08 Dec 2006 20:10:33 +0100, Gregor napisał(a):

Dzięki wielkie za odpowiedz :) Co do przycisku - raczej nie bedę jej tak używał, chce do tego kupić wąż, dla mnie te 0,5kg to za duzo jak na dlugopis ;)

Eh, takich ambicji to ja nie mam :) Pewnie całość kosztuje z 2kpln :(

Cóż - ale chyba lepszej opcji, za tą cene nie ma? Jak oglądałem te statywy za 150zl w castoramie, które miały luzy po 2-3mm ...

Mhm, to widać na zdjęciach, że imadło tylko leży na tej szynie, szkoda tylko, ze ma luzy, jak mówisz - zobacze w praktyce, jak będzie z zapotrzebowaniem na to. A propo szyny - to czarne kółeczko, służy do jej unieruchomienia? Tak się zastanawiałem czy nadaje się ona jako prosta prowadnica do frezowania "z reki" linii prostych, opierając o nią frezowany element?

A to mnie zmartwiłeś :( Liczyłem trochę na zakończenie męki z piłowaniem otworów w obudowach ;) FBS240 ma wbudowany regulator, więc chyba trudno będzie ją spowolnić bez cyrków i utraty gwarancji. Domyślam się też, że te mniejsze mikromoty na 12V są za słabe i lepiej od razu brać dużego 100W FBS

240?

BTW - jakich końcówek używasz? frezy, jakieś tarcze? oryginalne proxona, szajs z allegro? Czy może jeszcze jakieś inne?

Dobrze wiedzieć - razem z wężęm jest zestaw zacisków 1 - 3mm, więc w sumie to już bede miał w komplecie, ew musiałbym dokupić jakies mniejsze do wierteł 0,5 i 0,7. Ale myślałem także - co w drugą stronę? Futerko w FBS jest do max 3,2mm, co z większymi wiertłami? Spotkałeś się gdzieś z łatwodostępnymi zaciskami na większe średnice? Jednak miło by było na tym statywie móc wiercić też otworki pod ledy 5mm i tego typu rzeczy.

Reply to
Michał Wysocki

Michał Wysocki napisal:

Mam lekkie opory przy używaniu węża kiedy robie coś "cięższego" - próbuje wtedy trzymać wiertarkę oburącz - prawa, podparta na blacie, przy "szyjce", lewa za koniec wiertarki - do precyzyjnego naprowadzania :) "Obiekt" zwykle przyciśnięty ściskiem stolarskim.

Znalazłem na Ebayu za 385Euro - czyli jakieś 1600zl. Sporo ale ale do przeżycia - bardziej dobijają mnie opinie na różnych forach - od "mam od paru lat i jestem bardzo zadowolony" do "to zabawka, dozbieraj trochę i kup sobie xxx" - xxx to zwykle >100kG potwór kosztujący >1200Euro bez osprzętu, który kosztuje kolejne 500Euro - a nawet gdyby mnie było na to stać, jeśli zainstaluje coś takiego w mieszkaniu sąsiedzi mnie zlinczują :( Ech, przydałby się dom za duuuuża piwnicą :)

Ja nie znalazłem - weź też pod uwagę że przez dwa lata używania nawet tego nie zauważyłem. Nie chodzi zresztą o luzy - te, z moim skromnym oprzyrządowniem pomiarowym, są niewykrywalne - po prostu uchwyt wiertarki nie idzie dokładnie w dół tylko odbija odrobinę w prawo, można to skompensować (do stanu kiedy wiertło idzie po jednej linii a nie nie bokiem) bo uchwyt jest obrotowy ale wtedy wiertło nie jest dokładnie prostopadłe do stolika. Przy okazji, ta "obrotowość uchwytu" - raczej odradzam częste używanie - ustawienie tego z powrotem tak żeby wiertło wierciło koliste otwory a nie owale jest nieco upierdliwe, klucza zwalniającego uchwyt nie włożysz kiedy w uchwycie jest wiertarka, a bez niej ciężko sprawdzić czy już gotowe (na uchwycie są wprawdzie znaki - ale to tylko do zgrubnej regulacji). IMHO najlepiej jest raz dokładnie ustawić i zapomnieć.

Zgadza się

Jak najbardziej - właśnie tak robie. Z imadełka właściwe niema pożytku, jest zbyt małe żeby chwycić całą obudowę a jednocześnie często zbyt duże żeby chwycić za ściankę, na dodatek się telepie - jeśli się nie przyblokuje ręką wiercenie przypomina kurs obsługi grzechotki :(

Micromoty też się od 5000obr/min zaczynają :( Niskoobrotowe narzędzie w których niema przekładni (a właśnie dzięki temu proxxony są ciche i precyzyjne) są rzadko spotykane i drogie. Z drugiej strony nie musisz się załamywać - ja próbowałem frezować drobnozwojowymi frezami do metalu - nic dziwnego że się zapychały i topiły plastik - wstępne eksperymenty z dwuostrzowym frezem do drewna i woskiem (robiłem formę do odlewu z żywicy epoksydowej) dały bardzo zachęcające efekty. Przy okazji - frezowanie taką wiertareczką w plastikowej obudowie wcale nie będzie takie przyjemne - latające dookoła wióry, hałas i to głupie uczucie "3cm do moich palców jest rozpędzony kawałek ostrego żelaza" (chyba że zainwestujesz w stolik koordynacyjny) - to ja już wole lubzege :)

Zwykle kupuje w sklepie - nie wybrzydzam czy to proxxona czy dremela :) Na ebayu można kupić taniej - ale zwykle nie chce mi się czekać.

Fakt

Niestety nie :( Większe otwory wiercę najczęściej przy pomocy wkretarki akumulatorowej typu "najtańsza poproszę" - niedawno odkryłem metodę na ładne otworki dużych średnic: nawiercić na statywie 3mm i rozwiercić wiertłem typu "schalbohrer" (niestety nie znam polskiej nazwy - w sklepach zwykle do znalezienia obok wiertel stopniowych, tyle ze dużo tańsze :) na wkrętarce - w plastiku wychodzą bardzo ładne gładkie otwory (stożkowe wprawdzie ale jeszcze nigdy mi to nie przeszkadzało), w blasze ponoć też ale jeszcze nie próbowałem. Pozdrawiam GRG

Reply to
Gregor

Dnia Fri, 8 Dec 2006 14:44:50 +0100, Michał Wysocki napisał(a):

Akurat oryginalne tulejki zaciskowe do Dremela wcale nie są jakieś strasznie drogie - chyba jakieś 5-7PLN za sztukę a tego się przecież co miesiąc nie wymienia.

Reply to
badworm

Michał Wysocki napisał(a):

"Te statywy" - znaczy jakie? Widziałeś MB140S w casto za 150PLN? Bo ja widziałem je w OBI za 250... a to lekko przesada za taki statyw...

Reply to
DJ

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.