Firma Epson i potyczki z drukarką...

Nie, z oryginalna drukarka problemy sie zaczely od kiepskich wydrukow (brakujace linie tekstu) i uznalismy ze konczy sie tusz po wskaznik poziomu byl nisko. Drukarka jednak nie informowala wtedy uzytkownika w zaden sposob o pustych pojemnikach. Czarny zostal wiec wymieniony gdy problemy juz byly. Ale ta drukarka jest juz w drodze do Epsona gdzies na ciężarowce FedExu, wiec nie ma to zbyt duzego znaczenia przy diagnozie drukarki ktora zostala u mnie w domu...

A czy ty nie mieszkasz w jakichś ekstremalnych warunkach? Tj. gdzieś na pustyni gdzie ziarenka piasku wciskają się w dysze, albo gdzieś na wygwizdowie gdzie temperatura spada w nocy poniżej zera i dysze zamarzają? Albo jakaś inne heavy duty warunki?

p. m.

Dnia Fri, 07 Jun 2013 12:49:17 +0200, Jingiel napisał(a):

Na tyle zdrowi, by jakichś durnych plików VCF na grupę nie słać…

(bla bla).

Kilka lat temu dostałby opeer z góry na dół, ale...

Obyczaje dobre upadają.

Włodek

Nie, bynajmniej... zachodnia mieścinka przylepiona z boku do Chicago...

Poinformowałem o tym serwis Epsona przez telefon... Obiecali przysłać nowy komplet tuszów, "bo z tymi inicjującymi tuszami mają podobno problemy, więc przyślą normalny, sklepowy". Dziwne że się do tego przyznali dopiero teraz, po tylu razach...

No ale ok. W końcu nie mój problem że FedExowi zapłacili już za te paczki więcej niż dostali ode mnie za drukarkę :-)))

Wiecie co przyszło wczoraj pocztą? Ano przyszły 4 zbiorniczki... Nie 5! I dostałem kolorowe plus czarny foto, a czarnego txt BRAK! :-) Czyli na problemy z tuszem czarnym tekstowym Epson przysłał mi lekarstwo: wszystkie inne tusze z wyjątkiem tekstowego :-))))

Nawiasem mówiąc, te tusze co przyszły wczoraj z wyglądu nie różnią się absolutnie niczym od tych co wrzucali wcześniej do pudła z drukarkami.... Skąd wiem czy to nie są te same, te "inicjujące drukarkę", z którymi podobno mają jakieś problemy?

To są jakieś jaja... Co teraz robić dalej? Dzwonić do nich znowu???

Pan Pszemol napisał:

No jasne, że dzwonić! Jak to wszystko czytam, to mi się przypominają moje rozmowy z załogą TPSA. Z niczym innym tego się nie da porównać.

"Pszemol" napisał:

Ale prawdziwe. I na tym nie koniec: "Wiecie co przyszło wczoraj pocztą? Ano przyszły 4 zbiorniczki..."

No fakt, niezbyt logiczne, że użyłem czasu przeszłego. Bo proceder - jak widać - cały czas trwa...

JoteR

Dnia Sun, 9 Jun 2013 10:57:34 -0500, Pszemol napisał(a):

Dzwonic az sie naucza :-P

J.

Jaki proceder? Co Ty tu insynuujesz?

Możesz mi skomentować jaki ja mam wpływ na to, co Epson zapakuje do paczki i dlaczego na problem z jakością wydruku czarnym tekstowym wyślą mi wszystkie inne tusze tylko nie ten z którym jest problem???

Proponuję zadzwonić do ... HP.

Włodek

Wiesz... od 20 lat mam w domu tylko drukarki HP...

I też są z nimi niezłe kwiatki. Ostatnio miałem już wiele problemów pod rząd z drukarką fotograficzną HP gdzie uparcie twierdziła że kolor żółty jest przeterminowany (mimo że włożyłem jej dwa kupione w innych sklepach tusze originalne z dobrą datą - coś się zepsuło) a inna drukarka sfiksowała tak, że mówiła mi o błędzie jakiegoś sensora i proponowała jego kalibrację a nigdzie nie było instrukcji jak tego dokonać... To były dwie używane ostatnio drukarki, obie po gwarancji, naprawa nieopłacalna - postanowiłem zmienić HP na Epsona. Nie tylko dlatego że miałem problemy z tymi dwiema ale również nie byłem zadowolony z ogólnej jakości software HP na PC do skanowania... Kupiłem w grudniu dwie drukarki Epsona, jedna, ta droższa, "biznesowa" WF3540 pracuje dobrze i nie ma z nią (jak na razie) problemów ale druga, "domowa" XP600 to sami widzicie.

"Pszemol" napisał:

Już raz poprosiłeś tu o kometarz, po czym obraziłeś się jak dzieciak. Naprawdę prosisz się o kolejny? Przemyśl to dobrze...

JoteR

Dnia Sun, 9 Jun 2013 10:57:34 -0500, Pszemol napisał(a):

(ciach…)

Sprawdzić product number jest zbyt ciężko?

Jeśli bezpodstawnie oskarżasz kogoś o coś to nie dziw się, że jest to odbierane jako obraźliwe - jeśli ja mam produkt na gwarancji który nie działa dobrze, postępuję zgodnie z zaleceniami serwisu opisując dokładnie to co się z ich produktem dzieje w między czasie i wykonuję wszystkie testy jakie każą mi zrobić to dlaczego insynuujesz że ja tu coś robię złego? Czyżbyś uważał że klient powinien tolerować niedobrze działający produkt za który zapłacił pełną cenę detaliczną i używa go zgodnie z jego przeznaczeniem mimo że produkt jest na gwarancji??

Sam mi powiedz czy jest trudno: na nalepce jest kod paskowy a pod nim numer 1590595, obok opis INK CART CYAN T273220.

To jest na tym który przyszedł w sobotę. Te które były wrzucone do drukarki nie mają ŻADNYCH naklejek, żadnych kodów paskowych i żadnych opakowań poza przeźroczystą folią - z czym porównać mam?

Dnia Mon, 10 Jun 2013 11:46:13 -0500, Pszemol napisał(a):

W takiej sytuacji faktycznie - nie ma z czym i cholera wie, czy to zbiorniki startowe, czy „normalne”… :(