Kolejne pytanie z serii banalnych dla tych, którzy mają w tym doświadczenie. Jednak udzielenie odpowiedzi bardzo ułatwi mi zadanie. Mianowicie jak już wspominałem złożyłem prosty odbiornik reakcyjny na
2k2m, teraz uruchomiłem jeszcze dodatkowy stopień wzmacniacza na 2ż4. Obydwa stopnie dobrze działają oddzielnie, teraz wypadałoby je połączyć.Zastanawia mnie jednak kwestia filtrowania prądu anodowego, celem uniknięcia sprzężeń. Do tej pory, bawiąc się układami tranzystorowymi dobierałem wartość rezystora i kondensatora w układzie RC "na oko" opierając się na przykładach zaczerpniętych z innych schematów i jakoś działało. Tutaj, ze względu na wyższe napięcie zasilania ten punkt odniesienia do niczego się nie nadaje.
Z jednej strony nie chciałbym dawać za dużego oporu, żeby nie zbijać i tyk stosunkowo niskiego napięcia anodowego (50V). Z drugiej kondensatora o dużych gabarytach też nie chciałbym stosować. Jak dobrać optimum.
I właściwie jaką częstotliwość graniczną takiego klasycznego filtru dolnoprzepustowego RC ustala się, żeby sprawdzał się on w tej roli?