elektryko patent

Użytkownik badworm napisał:

Niech go ręka Boska broni przed zakupem tego czegoś. To jest nóż do zdejmowania skóry z rąk! Totalnie naiwnym założeniem projektanta jest to że ten kawałek plastiku chroniący ostrze hakowe będzie się zawsze dobrze trzymał i nigdy nie zostanie zgubiony. A będzie spadał i w końcu zginie

- a jak w narzędziach gołe ostrze się wala to prędzej czy później ktoś się porżnie.

Sama ściągaczka do opon zewnętrznych jest naprawdę fajnym narzędziem (tylko, jak każdym narzędziem - trzeba się nauczyć nią pracować)- ale w wersji bez tego harpuna. Do przecinania izolacji wzdłuż, jeżeli już trzeba - polecam noże na ostrza rombowe. Wsadza się rombowe ostrze hakowe a nie proste i tnie tak samo jak to coś - w dodatku jak się stępi to się odwraca na drugą stronę, jak się druga strona stępi - to się ostrze wymienia. I ostrze chowa się jednym ruchem kciuka - nikt grzebiąc w skrzynce narzędziowej sobie kuku nie zrobi. A ostatnio widziałem, bodajże w Castoramie, nóż dwuostrzowy - wsadza się jednocześnie dwa ostrza trapezowe czyli w jednym narzędziu można mieć ostrze proste i hakowe, dwa ruchy kciukiem i rodzaj ostrza zmieniony.

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

Użytkownik Mario napisał:

Do czego lepszy? W ogóle pytanie zostało postawione nieprecyzyjnie - co znaczy "grube przewody"? Dla elektronika DY2.5 jest strasznie gruby, dla elektryka kładącego linie doziemne DY16 to cienizna...

Ten podlinkowany przez ciebie to do naprawdę dużych przekrojów, do kabli zakopywanych w ziemi na ten przykład jest lepszy. Instalacji wewnętrznej wygodnie się nim nie robi - 3x1.5 taka kobyłą obierać to niezła akrobacja, wole mniejsze narzędzia.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik terjan napisał:

Gość który to zaprojektował oraz gość który zadecydował o zakupie tego badziewia nie ma pojęcia o technologii. To wysoce precyzyjne narzędzie służy do kaleczenia żyły przewodu i osłabiania jej mechanicznie. Żeby izolację ściągnąć to trzeba ją naciąć co najmniej z czterech stron - wówczas osłabienie izolacji będzie duże a powierzchnia zakotwiczenia w niej narzędzia również duża, I bez wgryzania się w miedź izolację daje się ściągnąć. A pokazane przez ciebie narzędzie wgryza się z dwóch jedynie stron - w efekcie mało nacina, mało zahacza - i żeby zdjąć izolację musi ciąć głęboko, aż kawałek w miedź. Osobiście raz w życiu kupiłem narzędzie działające na tej zasadzie, poużywałem i zrezygnowałem.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik wowa napisał:

A to ostatnie zależy ile się narzędzia używa. Tak samo działający nóż można dostać za 16 złotych - fakt, ostrze ze zwykłej stali narzędziowej, brak ostrza zapasowego, tandetniejszy plastik - niewątpliwie szybciej się zużyje. Ale akurat ja mam znacznie większą szansę na zgubienie tego jak zużycie - poszedłem więc w taniznę...

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2013-01-29 21:58, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Jaka kobyła? Niezbyt duży, bardzo ostry nożyk z czółenkiem na końcu. Zaczepiasz na końcu kabla i prujesz błyskawicznie jego płaszcz. A stosuje się go już kabli sterowniczych od fi 10 mm. Chociaż najlepsza skuteczność jest przy kablach zasilających w których zazwyczaj po nacięciu na obwodzie, ciężko jest zsunąć np 30 cm płaszcza z kabla.

Reply to
Mario

W dniu 28.01.2013 18:23, J.F pisze:

jak kynar krótki, to izolacje ściągasz z jednej strony ale za to dwa razy więcej niż trzeba, potem przesuwasz izolacja na środek:) Jak idzie za co złapać to wysuwasz izolacje poza drucik obcinasz odpowiednią ilość i znów wsuwasz. Ale nie zawsze się da.

Reply to
Albercik

W dniu 2013-01-29 22:04, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Z całym szacunkiem, nie wiesz, o czym piszesz. Mam takie narzędzie, znakomicie nadaje się do ściągania izolacji z przewodów, żyła pozostaje nienaruszona, nie ma na niej śladów które byłyby widoczne pod mikroskopem 20x (do montażu SMD). Używałem do ściągania izolacji z przewodów od 0.25 do 2.5 mm2, zarówno do drutu jak i linek. Tyle, że to off topic, wątkotwórcy chodziło o ściągcz do grubych kabli, a ten nie służy do tego celu.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2013-01-29 21:42, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

W pewnym sensie to działa na podobnej zasadzie:

formatting link
Ale w praktyce jest mało wygodne. Chyba, że masz dużo przewodów o jednakowej średnicy, wtedy raz nastawiasz i jedziesz...

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

Na podobnej czyli jedynie właściwej. A szczypcami tego typu, jak się nauczyć używać, to pracuje się bez przymiarek - ja już po prostu na oko ustawiam rozstaw i ściągam. Od średnicy 0.5 mm do przekroju 10 mm^2 narzędzie w sam raz. Jedno jest ważne - takich szczypiec nie ma sensu kupować wysyłkowo, to trzeba wziąć do ręki - świetne od zupełnie nieprzydatnych na zdjęciu nie różnią się niczym, szczeliny miedzy szczękami na zdjęciu nie zobaczysz. A waśnie ta szczelina (powinna być jak najmniejsza) stanowi o kulturze pracy narzędzia - luźne szczypce cieńsze przewody gną zamiast nacinać izolację. Trzeba iść do sklepu, poprosić o szczypce, obejrzeć, jak za luźne - poprosić o następne, jak sprzedawca zacznie tracić cierpliwość to znaczy że do niewłaściwego sklepu trafiliśmy i porządnego narzędzia tam nie znajdziemy - wówczas należy iść gdzie indziej.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik wowa napisał:

Toż piszę. Odkąd kupiłem i nauczyłem się używać nie rozumiem jak przez tyle lat inaczej mogłem zdejmować izolację zewnętrzną. Ale ten harpun to wynalazek szatana - przecież ten dupny polietylenowy kapturek musi się w końcu zgubić!

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik wowa napisał:

Szczerze mówiąc to fakt kupienia tanizny wynikał tyleż z rzadkiego wówczas używania co i z niezupełnego mojego przekonania że to w ogóle działa - ot tak, na próbę kupiłem. I pierwsze próby użycia to była porażka - maszynka raz cięła, raz nie... Trochę musiałem poćwiczyć żeby złapać jak tym kręcić - ale teraz nie wyobrażam sobie innej metody ściągania izolacji zewnętrznej z przewodów o średnicach pasujących do tej zabawki. Jak mi używalność wzrośnie i narzędzie zacznie się sypać - następne kupie pewnie już porządne.

Reply to
invalid unparseable

Dnia Wed, 30 Jan 2013 15:47:08 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):

Być może zależy to od konkretnego egzemplarza/producenta tego typu narzędzia. Tego typu ściągacz słabo nadaje się do drutu, szczególnie krótkich odcinków - przesuwa całą izolację zamiast ją ściągać.

Gruby kabel to pojęcie względne - dla elektronika może to być już nawet

4mm2 a dla elektryka to i 70mm2 będzie cienkie :)
Reply to
badworm

W dniu 2013-02-02 20:06, badworm pisze:

No to eksperyment: 8 cm drutu 1.5mm2, ściągam izolację, reszta ani drgnie. Powtórka z drugiej strony, też ani drgnie. Drut dokładnie wyprostowałem przed eksperymentem. Eksperyment 2: odcinam 5cm Kynaru, ściągam izolację, reszta ani drgnie. Przesuwam paluchami izolację do końca drutu i ściągam ponownie, reszta ani drgnie. Powtarzam przesuwanie i ściąganie, aż zostaje 5mm izolacji na drucie, i ten fragment ani drgnął. Totalnie spudłowałeś, robaczku :-)

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Dnia Sat, 02 Feb 2013 21:49:51 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):

To podaj jakiego producenta masz te ściągaczki co bym wiedział co w pracy zamówić - mój egzemplarz prawie zawsze ciągnie izolację na drucie.

Reply to
badworm

W dniu 2013-02-03 21:00, badworm pisze:

Dokładnie taki, o jakim pisał terjan.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.