Witam wszystkich Chcę podłączyć do samochodu parę MOSFETów P i N, które będą sterować przekaźnikami. MOSFET P będzie sterował przekaźnikiem poprzez podanie +, a masa będzie z samochodu. Oczywiście chcę wpiąć między wyjście mosfeta i masę diode zabezpieczającą przed przepięciem. Tu takie głupie pytanie, czy tak samo trzeba zabezpieczyć MOSFETY N? Wpinając diode do wyjścia mosfeta i do + akumulatora? Wydaje mi się że tak, ale już zgłupiałem :/ Diody na jakieś
100V (na zapas). Drugie pytanie, czy tranzystorki MOSY które będą sterowały przekaźnikami nie będą miały problemów z niestabilizowanym napięciem z akumulatora? Chcę odseparować je od pozostałej części układu i pomiędzy nimi a układem dam transoptory. Teoretycznie akumulator daje około 14-15V, ale nie jestem pewien, czy wahania napięć mi nie spalą tranzystorki. Tranzystorki to IRF7416PBF i SI4410DYE3. Oba na 30V, 10A w obudowach SO8. Chce z nich wyciągnąć max 500mA, to powinno wystarczyć na uciągnięcie praktycznie każdego przekaźnika, a nie powinny grzać się z Rds=0,002. Do tego planuje wpiąć szeregowo bezpieczniki polimerowe SMD na 0,5A.Pozdrawiam