Witam.
Jest projekt bez przetwornika. W ostatniej chwili trzeba bylo jednak z niego skorzystać. Ponieważ nie był w zamierzeniach to jedyne co jest to kondensator na Vref i dławik na zasilaniu AVcc. Masy nie są rozdzielone, specjalnej wagi nikt nie przykładał do ich prowadzenia.
Trzeba było jednak użyć ADC i tutaj ciekawostka: ATMega128 podczas pomiaru pojedynczego napięcia, róznicowego, ze wzmocnieniem 1x i 200x ma ciekawy objaw: okresowo, kilka razy na sekundę wynik różni się od prawidłowego o około 20%. To daje gdzieś pi x drzwi 3 bity dokładności...
Pomiar wykonywany jest tak:
a) podawane stałe napięcie z dzielnika, dzielnik zasilany z Vref. b) przetwornik najwolniej jak się da c) odczyt przynajmniej kilkanaście razy wolniej niż podawany w intrukcji. d) procesor podczas pomiaru *musi* coś robić, nie mogę go uśpić e) Vref wewnętrzny, z kondensatorem na pinie.
Bez względu na to jak straszliwie mam zaszumione zasilanie, jak krzywo poprowadzone masy nie chcę mi się wierzyć że przetornik szumi na 7 bitach i to jeszcze jakoś tak impulsowo.
Zmiany są zarówno w + jak i w -.
Oczywiście nie chodzi mi teraz o rady jak to naprawić - płytka jest. Chodzi raczej o pytanie: co powoduje aż tak kolosalne szumy.
Błąd software wykluczam, spędziłem dobę debugując wszystko i nie ma tam miejsca na pomyłkę.