dziwne gniazdka

A efekt koncowy taki ze sprytna sekretarka przy pomocy dlugopisu podlacza sobie 2kW grzejnik, bo tak jej wygodniej :-)

J.

Atlantis pisze:

Wydzielony obwód zasilania do urządzeń komputerowych. W zależności od miejsca instalacji może to być obwód podtrzymywany przez centralne UPSy (instalowane zwykle w szafach rackowych, mocy wielu kW) albo chociażby odrębnie filtrowany. Jak już ktoś zauważył wszystko po to, aby nie podczepić tam np. siejącego koszmarnie zakłóceniami odkurzacza.

Cos sp*. Zasadniczo mozna uzywac wszystkich faz i na koncentryk nie ma to wplywu.

Oczywiscie fajniej jest jak mozna sobie pozwolic na taka wydzielona siec z jedna faza.

J.

A co Ty z tą fazą? Po kim jak po kim ale po Tobie nie spodziewałbym się wiary w takie gusła.

No wiesz, jak zawiedzie uziemienie, tzn PE - to lepiej miec na wszystkich komputerach te same 110V niz 190 gdyby mialy byc w roznych fazach ..

J.

Cos bylo sp*. Ja uz pare razy pisalem o ciekawym przypadku - wesoly elektryk podlaczyl faze na bolec, na obudowie komputera bylo 220V, i co na to koncentryk ? Nic, wszystko dzialalo bez bledow ..

J.

Użytkownik J.F. napisał:

To zależy jaki to był koncentryk 50om czy 92om ? Choć oczywiście nie w samym koncentryku był problem.

Pozdrawiam Grzegorz

Ethernet.

Ktory nawiasem mowiac potrafi tez dzialac na 93 ohm, choc juz z klopotami.

J.

Słyszałem opowiastkę, jak próbowano połączyć sieć koncentrykiem między dwoma blokami - podobno spalił się - niektórzy zeznawali nawet, że to był wybuch. W czasach koncentryka często widziano administratora sieci biegającego po pokojach z miernikiem uniwersalnym - jak nie było PE to był naprawdę koszmar.

Mirek.

W ogolnosci mozliwe. Tylko ze karta ethernet ma kabel odizolowany od masy.

Nie bylo koszmaru.

J.

Schweinchen pisze:

Ale mieszasz, kolego.

Sieć nie chodzi, gdy brak połączenia *fizycznego*, a ono nie zależy od fazy w ogóle. Nawet jak wyłączysz dany komputer z gniazdka 220V, to reszta sieci działa dalej.

Natomiast problemy z fazami powodują, że karta sieciowa czasami przestaje słyszeć sygnał. Ale to jedynie wyrzuca z sieci tą kartę, która ogłuchła, natomiast reszta sieci pracuje prawidłowo.

Ale niestety karty padały i to czasem na tyle skutecznie, że uwalały całą sieć - po to zresztą admin biegał z miernikiem.

Mirek.

Z praktyki znam tylko jeden taki przypadek - gruby koncentryk, blyslo, trzaslo i nic nie dziala.

Na szczescie wystarczylo odpiac transceivery od kart, bez zasilania kabel juz ruszyl, a potem wystarczalo po jednym podlaczac..

J.

Nie zawsze. Mam tak w firmie. Po zaniku zasilania ciezko podniesc zabezpieczenia. Przeba wylaczac czesc sprzetu, i sukcesywnie podlaczac.

Było zrobić porządną instalację z zerowaniem ochronnym prowadzonym po bożemu i czarów z fazami byś nie miał. Bo problem polega na różnych potencjałach na obudowach komputerów a nie na fazach.