Dwa sposoby wejścia na mikrokontroler, które odporni

Witam uprzejmie,

formatting link
Poprzez gniazdo X5 mam wejście z czujników PTC połączonych szeregowo. To jednak jest nieco mniej istotne, bo mam też inne wejścia (np. z czujnika indukcyjnego, z przycisków) -- chodzi mi ogólnie o ideę realizacji połączenia między wejście transoptora a wejściem mikrokontrolera.

Chciałem zapytać, który sposób (A. czy B.) wprowadzania sygnału z transoptora na mikrokontroler ATmega jest odporniejszy na zakłócenia, które mogą ewentualnie przeniknąć do urządzenia i próbować zakłócić działanie zwłaszcza na odcinku między wyjściem transoptora a wejściem mikrokontrolera?

Najbardziej odpowiadałoby mi połączenie B. z pull-upem ustawionym w mikrokontrolerze, gdyż ma o jeden rezystor mniej (mniej czasu na montaż, gdy takich wejść mam kilkanaście).

Pozdrawiam, Robbo

Reply to
Robbo
Loading thread data ...

wyjściem transoptora a wejściem mikrokontrolera.

Reply to
Robbo

W dniu 2013-04-27 10:17, Robbo pisze:

Czy identyczne masy po stronie wejścia i mikrokontrolera to niedopatrzenie czy tak to ma być?

Rozwiązania A nie ma izolacji galwanicznej i jeśli dobrze popędzisz wejście X5 to przez R14 możesz zabić całą elektronikę. A jeśli masz 200% pewności, że tam jest tylko zwarcie do masy lub rozwarcie to starczy zwykły układ RC zamiast tej całej plątaniny.

Jeśli chcesz trochę odfiltrować ewentualny syf to możesz dać w B kondensator do masy z IC1.40, i opcjonalnie szeregowo mały rezystor między IC1.40 a OK3.4 oraz przenieść R14 między X5 a C16. Nie wiem co steruje X5 ale to coś może nie lubić podłączonego bezpośrednio na swoim wyjściu kondensatora naładowanego do 5V.

Reply to
Andrzej W.

Tak ma być. Transoptor nie został użyty w celu separacji galwanicznej.

R.

Reply to
Robbo

Oczywiście A - w B masz zazwyczaj podciągnięcie na poziomie 10..30k Ohm, w A 2k2. Wprawdzie tracisz napięcie tranzystora, ale wysoki stan jest od

0.6Vcc.

Więc prawidłowe pytanie brzmi raczej: "czy w układzie będą zakłócenia tak silne, że 10..30k nie starczy?". I jeszcze pomocnicze: "czy zrobiono coś, żeby takie zakłócenia nie zawiesiły po prostu procesora?".

Reply to
Michoo

W dniu 2013-04-27 10:17, Robbo pisze:

Ale pull-upy w procku mają zdaje się znacznie większe rezystancje więc sygnały mogą być mniej odporne.

Reply to
Mario

W dniu 2013-04-27 11:53, Robbo pisze:

To w jakim celu go użyto? Chcesz wywalać pojedyncze rezystory w imię oszczędności a pchasz tam transoptor?

Reply to
Andrzej W.

no to może przetwornica ;o))))))))))))))

Reply to
identyfikator: 20040501

Masz rację, że A będzie lepsze (większe prądy, trudniej zakłócić).

Z drugiej strony w procku są te pull-upy, stosuje się je, ludziom chyba działa. Nie ukrywam, że ciągnie mnie w tym kierunku. Mam nawet takie doświadczenie, że w sterowniku do prostownika galwanicznego

600A (impulsowy, na tranzystorach IGBT) wszystkie wejścia zrobiliśmy z pull-upami (przez transoptory 817 i po dwa rezystory -- 2k2 równolegle do diody transoptora, 5k1 szeregowo między zaciskiem gniazda wejściowego a anodą diody transoptora; bez separacji galwanicznej -- wspólna masa emitera tranzystora i katody diody w transoptorze). Tu były dość silne zakłócenia (wyświetlacz zawieszał się regularnie przy włączaniu zasilania prostownika i ładowaniu kondensatorów, a także podczas pracy -- problem wyświetlacza rozwiązaliśmy dając kondensatory i czyniąc inne zabiegi), natomiast wejścia z pull-upami (dodatkowo filtrowane już w programie mikrokontrolera) działały prawidłowo.

Myślę, że zrealizuję jednak wersję z pull-upami. Mniej elementów (szybszy montaż, więcej miejsca -- teraz robimy prosty układ, ale potem będzie bardziej rozbudowana wersja, gdzie wejść będzie więcej, transoptory będą na styk jeden przy drugim i zrobi się ogólnie ciasno).

Układy zawsze staramy się testować przy użyciu naszych skromnych środków. Mamy własnej konstrukcji jonizator, który uruchamiamy w pobliżu obudowy urządzenia, kabli, także dotykamy nim do obudowy (przeskakuje iskra). Mamy także stary stycznik, który jak oszalały załącza i wyłącza się (okręcamy wokół niego kable zasilające i sygnałowe). Zobaczymy, jak nowe urządzenie przejdzie te testy. Na wejściu zasilania zawsze dajemy trzy kondensatory. Sporo daje także także kondensatorek 1nF między masą elektroniki a PE.

R.

Reply to
Robbo

Szczerze, skoro nie ma separacji masy to ja bym wywalił optoizolator i zmienił całość na prosty filtr RC+ewentualnie diodę zenera. (2 rezystory, dioda, kondensator - nawet w 0806 to się mieści na malutkiej powierzchni i jest gorszowo tanie.)

A koralik ferrytowy? ;)

Wczoraj naprawiałem zasilacz znajomej - dość ciekawe rozwiązanie: masa wyjściowa jest podpięta do ekranu (dwie połówki z cienkiej blachy alu robiące za wewnętrzną obudowę) a druga strona ekranu do PE. A kondensator między PE a masą strony pierwotnej.

Reply to
Michoo

Jeszcze dopiszę, że ten kondensatorek czyni cuda :) To właśnie głównie dzięki niemu udało się opanować sytuację z wyświetlaczem, na którym uprzednio znikała grafika pod wpływem zakłóceń (prostownik 600A). Nie pomagały próby typu: odizolowanie ramki wyświetlacza od metalowej obudowy przekładką z laminatu, wręcz przeciwnie -- połączenie ramki do PE kablem, kondensator na zasilaniu przylutowany na płytce wyświetlacza, ferryt na taśmie z sygnałami biegnącymi do wyświetlacza. Pomógł dopiero ten kondensator między PE a masą. Teraz można jonizatorem iskrzyć po obudowie sterownika, można stawiać na nim klekoczący spory stycznik i wyświetlacz działa cały czas. Z kolei w jednym z układów ten kondensator był założony, ale przez przeoczenie jedna nóżka nie była przylutowana. W efekcie podczas włączania układu często na wyświetlaczu pojawiały się jakieś przypadkowe znaki. Analizowałem program mikrokontrolera, debugowałem i nie mogłem stwierdzić, co jest nie tak. Dopiero inspekcja płytki pozwoliła wykryć problem. Po przylutowaniu nóżki wszystko zaczęło działać. Mój ojciec czasem rozbiera jakieś sterowniki programowalne albo falowniki. Mówił mi, że często widzi właśnie takie kondensatory między PE a masą -- jeden z producentów dał nawet dwa takie w różnych miejscach, o wartościach

2,2nF.

R.

Reply to
Robbo

Co to jest "PE" ?

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: snipped-for-privacy@netfront.net ---

Reply to
sundayman

W dniu 2013-04-28 22:53, sundayman pisze:

formatting link

Reply to
Bool

W dniu 2013-04-28 23:04, Bool pisze:

ahaaa...dzięki.

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: snipped-for-privacy@netfront.net ---

Reply to
sundayman

A od siebie polecam stosowanie takiego kondensatorka między PE a masą, jeśli dotychczas nie stosowałeś.

Pozdrawiam, Robbo

Reply to
Robbo

Spotkałem się już z tym (nie w moim urządzeniu), i pamiętam, że rzeczywiście to likwidowało dziwne problemy, które wystąpiły, kiedy kondensatorek się odłączył.

Więc tajemnicza ale pozytywna rola tego kondensatora jest mi znana, choć osobiście na razie nie korzystałem, ponieważ ostatnio robię raczej urządzenia zasilane z innych źródeł niż sieć (akumulatory np.)

Ale dobrze wiedzieć na wszelki wypadek.

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: snipped-for-privacy@netfront.net ---

Reply to
sundayman

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.