Dwa sposoby na wykorzystanie lasera

W dniu 20-05-2011 19:43, abrakadabra napisał/a:

Gdyby Ci się chciało użyć Google to już dawno byś trafił na opisy tego typu eksperymentów:

abrakadabra napisał:

Oczywiście. Rezultaty można zobaczyć na przykład tu:

A nie interesuje cię za ile? Mucha jest malutka i dość szybka - szybkie kamery o wysokiej rozdzielczośći i czułośći (minimum dwie) - bez kilku tysięcy na jedną nawet szkoda próbować, Pozycjonowanie lasera - szybkie i precyzyjne serwomechanizmy - cena też w tysiącach, coś do analizy obrazu... laser to już pikuś. Jako droga zabawka - pewnie fajne, ale do zwalczania komarów to jednak najlepsza jest siatka w oknie.

Mirek.

W dniu 2011-05-20 23:56, abrakadabra pisze:

Ty wiesz co marsjanie zrobiliby członkom tej grupy, gdyby do nich dotarli?

P.S. Jakiś podejrzany jesteś. Tylko marsjanie dają spację przed pytajnikiem.

P.S.2 Na pewno jesteś marsjaninem! Świadczy o tym, po pierwsze spacja przed pytajnikiem i kropka po pytajniku.

W dniu 23.05.2011 18:52, qlphon pisze: [...]

Dowcip. Laser z drukarki nie jest w stanie strącić komara.

Btw: Kartka wychodząca z drukarki jest ciepła od wypiekania toneru a nie lasera ;)

Dnia 23-05-2011 o 20:11:23 Michoo <michoo snipped-for-privacy@vp.pl napisał(a):

Ale z nagrywarki już może, pytanie czy bezpieczny dla oczu, IMHO chyba nie.

Komara mozna latwo zalatwic. Wystarczy szybka kamera i linijka laserów. po stwierdzeniu ruchu (zamiast kamery mozna dac bariere swietlna) odpalany jest laser. Gdyby zastosowac "galvo" to mozna sie obrobic powiedzmy 2 laserami i sterowaniem lusterkami na galvach. Calosc do zrobienia jako praca dyplomowa w technikum. Ale zalozenie jest takie ze komar przelatuje przez nie za duza zamknieta przestrzen.

A waciki? To juz by trzeba lepsze sterowniki. Czyli jakis kinect i 2-3 sztuki laserow. Ale balbym sie tego uzywac bo o postrzal nietrudno by bylo. (tag: skynet)