Dom Dziecka - Zaproszenie do współorganizowania za

Dzień Dobry

Poszukuję firmy (np. hurtowni elektroniki) lub osoby, która w zamian za wpis (podziękowanie / reklamę) na naszej stronie (

formatting link
), lub po prostu w geście dobrego serca, w ramach możliwości, zdecydowałaby się na nieodpłatne (jednorazowe lub na zasadach stałej współpracy) dostarczanie elementów elektronicznych na potrzeby zajęć prowadzonych przeze mnie z wychowankami Domu Dziecka w Kiełczowie (pod Wrocławiem) w ramach koła MES (Młodzi Elektronicy Savio) / więcej o MES:
formatting link
/ - typowe zapotrzebowanie: diody LED, rezystory, przewlekane układy scalone, itp. (np. w tej chwili potrzebne są większe ilości kolorowych diod LED, podstawki DIL

14 pin, 16 pin, oraz układy 7406 (20 szt.) 74164 (20 sztuk) czy kondensatory 100nF (każda ilość).

Szukam również firmy / osoby, która na podobnych zasadach chciałaby zaoferować wykonanie większych bądź mniejszych serii płytek drukowanych w celu przygotowania zestawów do składania na potrzeby zajęć MES.

Jeżeli posiadają Państwo możliwość bezpośredniej pomocy, lub znajomych, którzy potrafiliby / chcieliby wesprzeć zajęcia MES, albo też posiadają Państwo informacje bądź uwagi na temat tego, gdzie takiej pomocy można byłoby poszukać bardzo proszę o kontakt.

Z góry serdecznie dziękuję za każdą pomoc w realizacji zajęć MES

Z serdecznymi pozdrowieniami Mariusz Ciszewski, wolontariusz Domu im. Św. Dominika Savio w Kiełczowie, organizator pracowni MES.

snipped-for-privacy@elektroda.net

formatting link

Reply to
MES Mariusz
Loading thread data ...

Dlaczego nie poprosicie np. biskupa o udzielenie funduszów lub innej osoby duchownej? Przecież ogólnie wiadomo że duchowni to w większości osoby żyjące w dostatku.

Reply to
Piotrek

Dnia Wed, 12 Dec 2007 20:40:08 +0100, MES Mariusz napisał(a):

A czy jednorazowe przekazanie pewnej ilości TTLi(różne typy tychże układów) też będzie chętnie przyjęte? ;)

Reply to
badworm

Piotrek pisze:

Bo technika jest złem wcielonym

Reply to
TomaszB

Użytkownik "TomaszB" <bresio@spam_won_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:fjpib0$eeb$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Dobre! To dlaczego najnowsze nowinki techniki można zobaczyć np. .. pojeździe obsługującym najwyższych rangą kapłanów, albo u ojca dyr.

Reply to
Piotrek

Nie wiem, jak jest "ogólnie", ale wiem jak jest u nas. I będąc już 5 lat wolontariuszem w tym miejscu mam wrażenie, że takie (jak wyżej) przekonanie o osobach duchownych to raczej taki oklepany stereotyp, który potrafi mijać się z prawdą. Wiem na pewno, że finanse Domu Dziecka również są w jakiś sposób ograniczone, i przeznaczone generalnie na te najważniejsze potrzeby - produkty konsumpcyjne, ogrzewanie, ciepłe ubrania, rzeczy szkolne, itp. I to jest. Nie można niczego zarzucić. Pewne rzeczy z zajęć z elektroniki też udaje się finansować, ale generalnie elektronika to fajne, lecz niestety drogie hobby.

Ja jestem tylko wolontariuszem, taką osobą z zewnątrz, i przyjacielem Domu. Staram się organizować jak najwięcej na własną rękę, i nie obciążać budżetu Domu.

Myślę, że w tym miejscu warto byłoby wstawić fragment innego mojego postu (

formatting link
)

Oto on:

Pamiętam, że na tym forum znalazły się osoby, które bulwersowały się tym, co robię. Nie mam do nich o to żalu. Pewnie każdy chciałby być obdarowywany, a życie jest takie, jakie jest, i z reguły nie ma w nim zbyt wiele za darmo. Dlatego rozumiem osoby, które pytają, dlaczego tamte dzieci mają dostać coś za darmo, a te osoby (pytające) nie. Na pewno jest w tym coś niesprawiedliwego, ale z drugiej strony, ciekawi mnie, czy owi pytający pamiętają o tym, że (prawdopodobnie) mają pełne rodziny, kochających rodziców, czy bliskich, którzy mogą im pewne rzeczy zafundować, i to robią. Nie od razu i nie wszystko zdobywa się własnymi rękoma...

Ja też, jak na razie, nie jestem jakimś wielkim bogaczem, i też nie stać mnie na to, aby zafundować wychowankom, choćby jeden porządny komputer (dopiero co ukończyłem studia), nie mówiąc już o uruchomieniu pracowni z 24 komputerami. Więc świetnie rozumiem wszystkich, którzy nawet chcieliby wspomóc tę inicjatywę, ale z oczywistych przyczyn nie mogą. Finanse Domu Dziecka również są ograniczone, i przeznaczone generalnie na te najważniejsze potrzeby - produkty konsumpcyjne, ogrzewanie, ciepłe ubrania, rzeczy szkolne, itp.

Staram się jednak dalej marzyć i nie tracić nadziei na pracownię komputerową, taką z prawdziwego zdarzenia. Być może są jakieś możliwości o których nie wiem, lub których sobie jeszcze nie uświadomiłem. Być może są jakieś fundusze, dotacje które można by na taki cel uzyskać? Albo może gdzieś na świecie żyje sobie bogata osoba, lub działa znakomicie prosperująca firma, dla której pomoc wychowankom Domu Dziecka w którym staram się działać, nie byłaby jakimś wielkim obciążeniem finansowym, a która wręcz bardzo chciałaby takiej pomocy udzielić? Myślę, że warto jest mieć marzenia, zwłaszcza, że czasem spełniają się nawet te najskrytsze.

Z serdecznymi pozdrowieniami Mariusz

Reply to
MES Mariusz

Oczywiście, że tak. Bardzo chętnie skorzystamy.

Dziękuję i pozdrawiam Mariusz

Reply to
MES Mariusz

Piotrek pisze:

ciągnie swój do swego...

Reply to
TomaszB

Powitanko,

Czy to nie Ty szukales kiedys kompow do pracowni dla tego domu dziecka? Podawalem kiedys namiar na Ciebie(?) komus kto pozbywal sie kompow z firmy, skontaktowal sie? Co do meritum, to moge zaoferowac jedynie troche LEDow zielonych 5mm, ale z krotkimi koncowkami (z wylutow), natomiast rozwaz nauke programowania prockow dla dzieciakow - w takim Bascomie mozna naprawde duzo fajnych i latwych rzeczy zlozyc. TTLe to dzis raczej dinozaury, a taki procek

89c2051 kosztuje ok 3zl. Plytki tez mozna robic samemu (termotransfer/zelazko), co tez dzieciaki moze zainteresowac. Oczywiscie ze wzgledow bezpieczenstwa trawienie w obecnosci osoby doroslej.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Tak, to zapewne ja.

Myślę, że tak (musiałbyś podać mi na priva nazwę firmy, bo generalnie kontaktuję się z różnymi osobami). Praktycznie wszystkie 14 komputerów (które działają w chwili obecnej w naszej pracowni) otrzymaliśmy od różnych osób z zewnątrz.

Jeśli posiadasz tego sporo, i uznałeś, że sam tego nie wykorzystasz, możesz podesłać. Ze względów praktycznych staram się jednak pozyskiwać też części nowe, które dają się bezproblemowo przewlekać przez PCB, nie robią problemów przy lutowaniu, i zapewniają jednakowy odcień przy budowaniu np. jakiegoś efektu świetlnego opartego na wielu jednokolorowych diodach LED.

Generalnie to od Bascoma się właśnie zacząło :-)

formatting link
Potem zrobiła się mała przerwa ze względu na to, że zabrałem się za zorganizowanie pracowni komputerowej - wcześniej byliśmy zupełnie bez sprzętu, o necie nie wspominając. Dziś te zaległości zostały nadrobione, a ja z pełnym zapałem zabieram się za MES-reaktywację, czyli za powrót do elektroniki :-)

Wiem :-) Ale zostało nam jeszcze trochę pozyskanych z różnych źródeł płytek, i chcę to wykorzystać z pożytkiem - z resztą to idealna sprawa choćby dla nauki lutowania. A jakbyś widział ile to frajdy potrafi chłopakom sprawiać (że to co poskładali na prawdę działa)! Żałuj, że nie ma Cię na naszych zajęciach :-). Na prawdę rewelacja :-)

Oczywiście, że tak. Tylko, że to czasochłonne jest. A ponieważ bywam tylko na weekendy, staram się jak najlepiej wykorzystać ten czas, który posiadam.

Dziękuję za rozmowę i pozdrawiam Mariusz

Reply to
MES Mariusz

Witam proszę o adres na snipped-for-privacy@o2.pl

JanuszR

Reply to
JanuszR

Adres podesłałem na priv, dostępny jest on również na

formatting link
:-)

Dziękuję za kontakt i pozdrawiam Mariusz

Reply to
MES Mariusz

Hello MES,

[...]

Jeśli chodzi o duże ilości tanich LEDów wszelkiej maści i rodzajów, to firma Sławmir na pewno chętnie sprzeda a być może tez podaruje. Na Alledrogo użytkownik Javoreczek ich reprezentuje i z nim proponowałbym się kontaktować. Diody są nie pierwszej świeżości - swoje w magazynie jakimś przeleżały, chyba produkcji czeskiej (Tesla) ale sprawne i wyjątkowo tanie.

Reply to
RoMan Mandziejewicz
[...]

To jest grupa o elektronice a nie o polityce i dużo samozaparcia kosztuje mnie teraz gryzienie się w paluchy, żeby paru ciężkich słów na temat "biedy" dostojników nie napisać. Lepiej zmilczmy, naprawdę.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dziękuję za informację, już napisałem tam maila w tej sprawie, i mam cichą nadzieję, że może faktycznie uda mi się tam coś z LEDów załatwić.

Pozdrawiam Mariusz

Reply to
MES Mariusz

Mysle, że nawet jak nie zechcą podarować, to i kupić można - niecałe 5 PLN za sztuk czerwonych diod czy 6.10 za 100 w innych kolorach to IMHO atrakcyjna cena.

Uprzedzając: nie łączą mnie żadne związki z tą firmą poza czysto biznesowymi - kupuję od nich.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Też tak myślę. Zobaczymy co będzie.

Pozdrawiam Mariusz

Reply to
MES Mariusz

Witam

A może te elementy powyciągacie sobie z jakiegoś złomu elektronicznego?

Tyle się tego marnuje na złomach - idzie na przemiał.

Pozdrrawiam

Jacek

Reply to
Agent 0700

Często korzystam z różnego rodzaju wylutów. Tyle, że w pewnych sytuacjach jest to mało praktyczne. Na przykad wtedy, kiedy osoba, która prowadzi zajęcia w ramach wolontariatu (w tym wypadku ja) ma do dyspozycji bardzo ograniczony czas (np. jeden czy dwa dni w tygodniu). Trzeba by było wybierać - czy montować gwiazdki, choinki itp. czy też ten czas przeznaczyć na wyluty. Inną sprawą jest fakt, że w złomie elektronicznym jest zazwyczaj wszystko, tyle, że nie to, czego akurat w danej chwili potrzeba.

Pozdrawiam serdecznie Mariusz

Reply to
MES Mariusz

Dobry pomysł. Teraz jest obowiązek zbierania i odpowiedniego utylizowania elektroniki. Nawet niewielkie firmy odzyskują rocznie po kilkaset kilogramów urządzeń, które kiedyś wyprodukowały. W większości przypadków wszystko trafia do jakiejś "organizacji odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego" Proponuję skontaktować się z jedną z nich. Ich spis zapewne można znaleźć na

formatting link
Paweł

Reply to
Paweł

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.