"dodawanie" pradu do instalacji z "darmowych" zrodel

Ave!

Chodzi mi po głowie postawienie niedużego wiatraczka... Wiadomo - wiele on nie zasili, więc nie mogę go podłączyć do domu zamiast zasilania z ZE.

Ma ktoś może jakieś ciekawe sugestie na wykorzystanie tej "darmowej" energii?

Na początku krótko pomyślałem o jakimś urządzeniu synchronizującym "falę" z wiatraka z "falą" z linii energetycznej tak, żeby z punktu widzenia licznika zmniejszało się obciążenie.

Ale zaraz przychodzą mi do głowy dwa problemy: (1) koszt - takie urządzenia pewnie nie są tanie, a co gorsza (2) przepisy i bezpieczeństwo; niby niczym się to nie różni od np. podłączenia silnika

3-fazowego z dużym kołem zamachowym - w razie awarii zasilania z zewnątrz ten silnik stanie się (przez jakiś czas) źródłem zasilania - ale przypuszczam, że mógłby z tego być jakiś dym.

Tak pół żartem, pół serio pomyślałem sobie też przez chwilę o układzie klasycznego stabilizatora zasilania/UPSa mechanicznego, czyli właśnie silnik z dużym kołem zamachowym i dom zasilany z generatora obracanego przez to koło. A wiatrak napędzający to koło tak, żeby silnik zasilany elektryką miał lżej (czyli żarł mniej energii). Oczywiście zaraz będzie problem z gabarytami i kosztem (generator na 14kW kosztuje pewnie kawał grosza).

Jakbym miał oświetlenie 12V, to sprawa byłaby trywialna - oświetlenie z akumulatora ładowanego z wiatraka.

Inna opcja to wydzielenie jakiegoś obwodu z urządzeniami o poborze dobranym do przeciętnej wydajności wiatraka i podciągnięcie do niego "darmowego" zasilania. I wtedy ewentualnie dodanie jakiegoś automatycznego przełącznika, który by podmieniał źródło na ZE w razie zbyt małego wiatru. I to chyba będzie miało najwięcej sensu pod względem funkcjonalności, ceny i bezpieczeństwa. Mógłbym sobie tak zasilić np. lodówkę. Albo komputer. Bo bojler to raczej myślę podłączyć do jakichś kolektorów słonecznych (w sumie latem wystarczy przepuszczać wodę przez gumowy wąż rzucony na dach ;) )

Oczywiście na razie jest to tylko myśl na przyszłość - wątpię, żebym nawet w przyszłym roku zdążył się za to zabrać.

Ma ktoś jakieś pomysły/sugestie/przemyślenia/doświadczenia?

Reply to
Andrzej Lawa
Loading thread data ...

W dniu 04.04.2012 22:57, Andrzej Lawa pisze:

Ogrzewanie. CWU albo CO, to jest najtańsze i najprostsze do zrealizowania.

Reply to
Albercik

Dnia Thu, 05 Apr 2012 09:41:55 +0200, Albercik napisał(a):

Zdecydowanie. Dodatkowo możesz postawić kolektor słoneczny z tym samym przeznaczeniem. Wystarczy do tego istniejacy już zapewne w każdym domu zbiornik ciepłej wody. Wystarczy wykorzystać istniejącą lub zamontować dodatkową grzałkę czy spiralę. W handlu spotyka się przetwornice "tie inverter" dodające do sieci energię z wiatraka czy baterii słonecznej, lecz są drogie a wobec nieuregulowanego statusu prawnego jest raczej niemożliwe zawarcie stosownej umowy z ZE. Można próbować "na dziko" ale to z kolei wymaga licznika mogącego pracować wstecz. Stare jednofazowe indukcyjne mogły ale czy nowe elektroniczne też to nie wiem.

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia Wed, 04 Apr 2012 22:57:56 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Jak chcesz kupic gotowe, to owszem - nie sa tanie. A jak chcesz zrobic ... nie tak szybko pierwsza dzialajaca sztuka powstanie :-)

formatting link
np pierwsze z googla
formatting link
Musza byc drogie, bo sie nie chwala cenami :)

Kupisz gotowy to niby bezpieczny.

Akurat zwykly 3f silnik indukcyjny pod odcieciu od sieci czy cos wygeneruje ... to powatpiewam. Asynchroniczny to nie synchroniczny, klatka nie magnes, to niby co ma indukowac napiecie ?

Ale poki zasilanie z sieci jest to ponoc dziala (generator asynchroniczny). A skoro dziala to musi zmniejszac pobor pradu rejestrowany przez licznik. I to by bylo rozwiazanie dla Ciebie - podlaczyc taki silnik i rozkrecic zewnetrznym napedem do ponad 3000 rpm (lub mniej, jesli wielobiegunowy). Tylko trzeba miec 3f, bo na 1 to nie zadziala.

Nawet nie trzeba takich cudow - kolo zamachowe niepotrzebne, napedzasz wiatrakiem, i tylko troche przekladni trzeba, moze sprzegiel, i troche automatyki, zebys nie dostal rachunku za robienie wiatru w okolicy :-)

Swietlowki "awaryjne" 12V byly kiedys niedrogie, ale ostatnio jakby podrozaly. Np

formatting link
Przy czym nie musisz sie koncentrowac na 12V - prosta przetwornica na wieksze napiecie nie jest skomplikowana, a wiele wspolczesnych sprzetow tak naprawde jest na 300V DC a nie 230AC. Swietlowki kompaktowe, telewizory, komputery - na poczatku maja prostownik ... a potem uklad PFC, ktory moze bruzdzic :-)

A na DC prosciej - zwykla dioda robi za inteligenty przelacznik :-)

Mozna probowac jaki UPS przerobic i podladowywac mu akumulatory z zewnatrz.

Lodowka akurat pewnie ma silnik indukcyjny, i najchetniej pracuje na sinusoidalnym napieciu, ale moze i prostokatne przemienne ja zadowoli.

Tylko ze ona pracuje chwilami i stosunkowo malo pradu bierze.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 05.04.2012 09:41, Albercik pisze:

Do CWU jak pisałem planuję kolektor. CO mam realizowane kominkiem.

Reply to
Andrzej Lawa

Dnia Thu, 05 Apr 2012 14:45:34 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Słońce nie zawsze świeci. A za to wiatr właśnie wtedy jakby większy :) Energia z wiatraka może się znakomicie uzupełniać z kolektorem słonecznym. Oczywiście zdajesz sobie sprawę że tzw. free energia jest oczywiście free ale bynajmniej nie darmo? A nawet całkiem sporo kosztuje.

Reply to
Jacek Maciejewski

W dniu 05.04.2012 15:01, Jacek Maciejewski pisze:

Hmm... W sumie słusznie.

Pewnie :)

Dlatego (1) na razie są to plany oraz (2) planuję robić to możliwie "chałupniczo".

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu 05.04.2012 09:41, Albercik pisze:

A i taka myśl mi chodzi po głowie jeszcze... Jak by wiatrak zaprząc do ogrzewania, to po kiego grzyba bawić się w prąd po drodze? zamiast prądnicy zamontować sprężarkę klimatyzacji z samochodu i grzać pompą ciepła. Pojawia się nam dość sporo problemów technicznych(szczelność instalacji) ale zysk powinien być większy.. Tak wiem że temat się robi z lekko OT zupełnie OT, ale skoro się już zaczął...

Reply to
Albercik

Dnia Thu, 05 Apr 2012 16:05:24 +0200, Albercik napisał(a):

No możnaby ale będą problemy z transmisją energii. Jednak pod tym względem nic się nie równa z elektrycznością. A w ogóle to są znane rozwiązania grzania CWU przez mieszanie wody w zbiorniku mieszadłem napędzanym bezpośrednio przez wiatrak :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Pan Jacek Maciejewski napisał:

Raczej mieszania jakiejś parafiny, nie wody. I nie ma się z czego śmiać, to dobre rozwiązanie. Tylko nie wiem czemu przypomniało mi się teraz o tej herbacie, co to od mieszania się słodsza ma robić.

Reply to
Jarosław Sokołowski

W dniu 05.04.2012 23:12, Jarosław Sokołowski pisze:

Zgadza się, ale w przypadku sprężarki klimy mamy dodatkowy zysk z racji że to pompa ciepła, więc zysk mnożymy przez 2..3 zdaje się.. Tylko że dolne źródło ciepła potrzebujemy..

Reply to
Albercik

W dniu 06.04.2012 08:47, Albercik pisze:

...i powoli koszta inwestycyjne robią się takie, że na ich zwrot trzeba by poczekać ze 20-30 lat ;->

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu 06.04.2012 22:33, McGayver pisze:

Co ty bredzisz? Gdzie ja pisałem o jakiejkolwiek sprzedaży??

Reply to
Andrzej Lawa
Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Dnia Fri, 6 Apr 2012 22:33:30 +0200, McGayver napisał(a):

Ale prad bedzie drozal, a unia bedzie naciskala zebysmy dotowali jego produkcje, a nawet bez dotacji 30gr/kWh moze byc wkrotce realne.

Czas sie zajac produkcja tego sprzetu ? :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 7 Apr 2012 10:44:00 +0200, J.F. napisał(a):

No właśnie. Panowie elektronicy, czas wziąść na ambit i na warsztat zagadnienie. W sektorze w okolicy 100-500W brakuje takiego urządzenia na rynku światowym. A takie w naszym biednym kraju, gdzie obywatela stać na co najwyżej jeden panel 100W, podłączyć się legalnie do sieci nie można a wciąż w użyciu jest mnóstwo indukcyjnych liczników bez blokady obrotów rewersyjnych baaardzo by się przydało i zarobić by można na produkcji i sprzedaży. Oczywioście, cena nie może być z kosmosu, powiedzmy za 200-300zł sądzę że zbyt by był.

Reply to
Jacek Maciejewski

Bzdura.

Reply to
Andrzej Lawa
Reply to
Marcin Wasilewski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.