Witam,
Przede wszystkim WESOLYCH SWIAT.
I moja sprawa: Sprzedawca chce mi sprzedac sporo wieksza ilosc elementow (pamieci w obud. BGA) niz na poczatek potrzebuje do prototypu. Jest tak, ze zaproponowana mi ilosc to jedno opakowanie hermetycznie zamkniete. Zeby przylutowac kilka sztuk bede musial opakowanie otworzyc. I tu jest problem - co z pozostalymi kostkami? Czy beda sie nadawaly do lutowania za pare miesiecy? Czy zeby sie nadawaly musza byc jakos specjalnie przechowywane oraz przygotowywane bezposrednio przed lutowaniem? Podkreslam, ze sa to elementy BGA, dosc drogie; lutowanie bedzie prawdopodobnie przeprowadzala wyspecjalizowana firma. I jeszcze jedno: czy mozna w jednym procesie (w piecu) lutowac elementy wykonane w technologii bezolowiowej i tradycyjnej (olowiowej)?
Pozdrawiam Adam K.
ps. jak to jest, ze czlowiek w przeddzien Swiat mysli o pracy?? ;)