Dlaczego R6 to AA?

W dniu 2011-07-13 20:30, Maciek pisze:

Sam dopiero teraz znalazłem odpowiedź i na Twoje, i na swoje pytanie:

formatting link

Reply to
Adam
Loading thread data ...

W dniu 2011-07-13 15:14, J.F pisze:

OIDP wg ówczesnych instrukcji DTR (Dokumentacja Techniczno Ruchowa) toto się wabiło "pakiet akumulatorów".

Reply to
Adam

Guzikowe CLAiO robilo, ale czy byly jakies wersje to juz nie pamietam, ani czy to L i S cokolwiek znaczy.

F jak Flat ?

O, rzeczywiscie

formatting link
czy 22 to mm, czy jakis imperialno-amerykanski system rozmiarow :-)

a w srodku moze byc 6LR61

formatting link
Jeszcze byly 6F25 .. ale zachod chyba tego nie znal. A nie - znal ale zapomnial
formatting link
A tak w ogole to moze siegac tradycji baterii anodowych.

J.

Reply to
J.F.

A kW czujesz ?

Od zawsze sie podawalo w KM, to sie KM czuje. Wiadomo ze 100 to za malo, 150 ujdzie, prawdziwe samochody zaczynaja sie od 200 :-)

Podobnie jak sie czuje at, mmHg, stopnie C, a gdzie indziej psi, in Hg, F.

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F napisał:

Wciąż nie mogę zrozumieć, jak można czuć te pieprzone fahrenheity. Zwłaszcza gdy się mieszka w kraju, gdzie zamarza woda.

Reply to
Jarosław Sokołowski

W dniu 2011-07-12 22:07, Adam pisze:

Najlepiej to olać to i podawać wymiary tak jak ogniwa li-xxx i pastylki (np 18650 i 2320).

Zresztą ogniwa AA i AAA z chemią li-xxx oznaczane są częściej jako 14500 i 10440 niż Rx czy AxA.

Reply to
emil

Użytkownik Maciek napisał:

rzadsze a nie "żadsze" - teraz mi się to rzuciło w oczy.

Reply to
Maciek

Artur Miller snipped-for-privacy@maila.com napisał(a):

Nie znam punto2 ale podpowiada mi to zdrowy rozsądek i wiara w inteligencję i oszczędność konstruktorów samochodowej elektroniki. Nie sądzę, by konstruktorzy komputerka do punto2 nie przewidzieli możliwości przestawienia jednostek. Teoretycznie istnieje jednostka zużycia paliwa " km / l" ale nie udało mi się dowiedzieć, czy w jakimś kraju jest stosowana. Może to punto właśnie z takiego dziwnego kraju przyjechało i nikt nie próbował zmienić. Znalazłem stronę z przelicznikami, w jakimś dziwnym "polskawym" języku:

formatting link
Możliwe jest, oczywiście, że włoscy (?) konstruktorzy akurat nie grzeszyli zdrowym rozsądkiem - może uda mi się zajrzeć do jakichś punto2 i przepytać właścicieli, zajrzeć do instrukcji.

Reply to
Wmak

Normalnie - mieszkasz tam od dziecka to wiesz ze woda zamarza w 32F,

0F to duzy mroz, 100F nieznosny upal, a 68 to przyjemna temperatura pokojowa.

Potem cie jeszcze tatus nauczy ze woda wrze w 212F i papier zapala w

459 i juz mozesz brylowac.

J.

Reply to
J.F.

Wed, 13 Jul 2011 15:16:42 +0000 (UTC) Jarosław Sokołowski snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał:

Nie szkodzi, ale mam chociaż wyobrażenie jaka to moc "elektryczna", a te kunie to mi nic nie mówią.

Może i tak, ale ja się nigdy jakoś aż tak motoryzacją nie interesowałem żeby mieć w nich rozeznanie.

Reply to
__Maciek

Wed, 13 Jul 2011 20:40:25 +0200 Maciek snipped-for-privacy@polobox.com napisał:

No ale co w tym dziwnego? To że był PRL nie musiało oznaczać że byliśmy zupełnie na bakier z normalizacją. Nie wiązałbym tego z PRLem...

Nie wiem czy wtedy też (pewnie też), ale:

IEC Member countries include: [...] Poland [...]

formatting link

Reply to
__Maciek

Pan __Maciek napisał:

Jak ktoś się nie interesuje astronomią, to nie musi wiedzieć, że do Słońca jest 150 milionów kilometrów. Ale jeśli wie, że tak się definiuje jednostkę astronomiczną, to tą miarą najlepiej mu opisać Układ Słoneczny. Dalsze odległości podaje się w latach świetlnych, i nie ma znaczenia, że mało kto pamięta, ile to jest w jednostkach SI.

Z tym bydlątkiem parowym jest tak samo, nie ma potrzeby zamieniać ich na kilowaty. Butelek wina również na litry nie przeliczam (a zdaje się, że proporcje podobne).

Reply to
Jarosław Sokołowski

Wmak snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał(a):

Pogooglałem nieco i widzę, że przeszacowałem inteligencję fiatowskich inżynierów. Wszyscy dyskutanci na forach fiata piszą o km/l w punto2, ponoć dopiero po FL komputerek zaczął po polsku pokazywać l/100km.

Z ciekawości przepytam znajomą, od 30 lat we Włoszech, jak tam zwyczajowo podają zużycie paliwa.

Reply to
Wmak

Wed, 13 Jul 2011 22:32:58 +0200 J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>

napisał:

Po prostu takie oznaczenie IEC (nie zapominaj że 6F22, 6LR61 to europejskie oznaczenia, więc Hameryki bym tu nie mieszał). A dlaczego LR61? A dlaczego R12/LR12 (w 3(L)R12)? A dlaczego LR44? Jakiś pewnie kolejny numer, niekoniecznie związany z jakimkolwiek rozmiarem czy parametrem ogniwa.

6F22 - cynkowo węglowa, 6LR61 - alkaliczna
Reply to
__Maciek

W dniu 2011-07-14 01:01, Wmak pisze:

Zdaje się, że na zachodzie Europy stosują wskaźnik km/litr. Na pewno tak jest w Holandii.

Reply to
Mario

Chyba się z tym urodzić, bo ja mając ponad 10 lat styczności z farenhajtami zdołałem się nauczyć tyle, że poniżej 75F jest mi za zimno a powyżej 80F zaczyna być za ciepło. Natomiast na codzień prowadzę prywatną kampanię na rzecz metrycyzacji Ameryki i posługuję się celsjuszami:)

Ale i hamerykancom też chyba trudno zrozumieć skąd się wzięły Farenheity, bo wymyślają historyjki o gorączce Pani Farenheit i jak to Pan Farenheit wystawiwszy nosa przez okno stwierdził że zimniej to za cholerę nie będzie :)

pzdr. j.

Reply to
Jacek Radzikowski

Pan Jacek Radzikowski napisał:

To ja mam zdecydowanie szerszy zakres tolerowanych temperatur.

Wyznaczenie stu stopni, to jeszcze może być OK -- uznanie temperatury ludzkiego ciała za wzorzec, to jest jakiś pomysł. A to, że Fahrenheitowi trafiła się gorąca kobita, można uznać za wypadek przy pracy w czasie skalowania pierwszego termometru. Ale żeby za zero przyjąć najniższą temeraturę, jaka trafiła się którejś konkretnej zimy w Gdańsku, to jak z Monthy Pythona. Trudno sobie wyobrazić mniej praktyczny wzorzec. Zwłaszcza, że to jest akurat tyle, ile ma lód posypany solą.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Tolerować to toleruję większy zakres. Ale taki mi najczęściej odpowiada.

Tylko żeby to nie była normalna temperatura. 100F to prawie 37.8, a to już można podciągnąć pod gorączkę (Pani Farenheit miała mieć przeziębienie i leżeć rozłożona w łóżku).

Jedynym w miarę życiowym założeniem skali Farenheita jest to, że różnica pomiędzy punktami zamarzania i wrzenia wody to ok. 180 stopni (Pan Sierżant z dowcipów o studium wojskowym na politechnice miałby lżejsze życie w hameryce), ale reszta jest zupełnie abstrakcyjna. Jeśli wierzyć wikipedii, zero zostało skalibrowane jako punkt topnienia roztworu chlorku amonu, a 100 jako temperatura ciała ... konia. Tyle jeśli chodzi o logikę w skali Farenheita. Jak to mawiają niektórzy, tego nie da się zrozumieć, to trzeba pokochać.

pzdr. j.

Reply to
Jacek Radzikowski

In the darkest hour on Wed, 13 Jul 2011 12:11:23 +0200, Adam snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> screamed:

3R14 to i bateria wg definicji 1 i bateria (ogniw) wg definicji 2.

Wszystkie definicje są odrębne.

Reply to
Artur M. Piwko

In the darkest hour on Wed, 13 Jul 2011 12:15:49 +0200, Adam snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> screamed:

SJP to nie słownik języka polskiego elektroników polskich. Definicje muszą być w miarę ścisłe i klarowne. Co do łączenia, czasem nawet łączy się szeregowo-równolegle.

Reply to
Artur M. Piwko

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.