DIL kontra SMD

Jakis czas temu slyszalem dyskusje o urzadzeniach budowanych z elementow przewlekanych. Stwieezenie bylo takie ze to musi byc urzadzenie stare bo jak to okeslil jeden jest to "uklad dilowski" - doslowny cytat. Jakie Wy macie na ten temat zdanie, bo moim to tylko kwesta urzycia ukladow a SMD jak zalezy nam na minaturyzacji i wcale to czy jakis uklad jest zbudowany na elementach przewlekanych nie swiadczy ze to staroc. Sprawa dotyczyla swietowki kompaktowej, ktora gosc rozebral i zdziwiony ze nie mam tam elementow SMD stwierdzil ze to staroc.

Reply to
slawek7
Loading thread data ...

Dnia Thu, 1 Mar 2012 23:29:59 -0800 (PST), slawek7 napisał(a):

Ale DIL, czy elementy pojedyncze przewlekane ?

Troche racji mial - niewatpliwie nie byl to nowoczesny projekt, na nowoczesnych ukladach scalonych, ktore sa tylko w SMD. Ani pochodzacy z nowoczesnej fabryki :-)

J.

Reply to
J.F.

Nieprawda.

Moim klientom, chcącym użyć układów SMD po stronie pierwotnej zasilaczy, w miejscach gdzie wystepuje pełne napięcie, zawsze to odradzam. Na przykład cała rodzina driverów IR21xx, gdzie najczęstszą przyczyną problemów jest przebicie/upływność pomiędzy nóżka Vs a Lo. Efektem jest zniszczenie drivera, dwóch MOSFETów i frustracja "projektanta". Nawet przy obudowie DIL radzę frezowanie szczeliny między padami dla bezpieczeństwa - spróbuj zrobić to przy obudowie SO8.

Ale za to taniej...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

On 2012-03-02 09:51, RoMan Mandziejewicz wrote: [.....]

Ale są różne obudowy do SMD. Nie pamiętam w tej chwili symbolu, ale widziałem przekaźnik "solid state" w obudowie ala DIL-8, tzn. wymiary i rozstaw wyprowadzeń były takie same, a jedynie wyprowadzenia były wgięte "na zewnątrz" jak w SO. Wilk syty i owca cała - można frezować szczeliny pomiędzy wyprowadzeniami i lutować powierzchniowo. :-)

Tzn. koszt produkcji, magazynowania i transportu układu w obudowie DIL jest niższy niż jego odpowiednika w SO? :-)

Reply to
JDX

Chodziło o nowoczesny projekt a nie nowoczesny układ. Świetlówki na razie nadal opłaca się dawać do montażu małym Chińczykom. Taki sobie nie poradzi z SMD.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 02.03.2012 08:29, slawek7 pisze:

DIL jest dość niewygodny - zajmuje miejsce na powierzchni, zajmuje miejsce dla routingu, ręczne lutowanie jest bardziej denerwujące, chociaż wymaga mniejszej precyzji. No i sporo nowych układów nie występuje w DIL.

Nie świadczy.

Reply to
Michoo

A kto powiedział, że DIL wymaga recznego lutowania?

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

I dlatego ja go na pewno nie kupię.

Bo taniej.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

On 2012-03-02 12:19, RoMan Mandziejewicz wrote: [.....]

No przecież sam napisałeś, że mały Chińczyk nie poradzi sobie z SMD. :-)

Reply to
JDX

W dniu 02.03.2012 12:40, J.F pisze:

Jak elementy od spodu klejone to fala, jak nie klejone to chyba ręcznie.

Reply to
Michoo

Ok, ale czy rodzaj obudowy oznacza przeszla epoke? To tak jakby jedno (proste) radyjko zbudować z tranzystorów SMD a drugie TH i to drugie z gory skazac na zeszla epoke. To przeciez tylko montaz, jeden robi tak a drugi tak i tyle? czy nie? ja nie mowie o sytuacji gdzie wielkosc wyprowadzen ma zaneczenie i TH moze nie do konca dzialac jak trzeba

Reply to
slawek7

Ale temat tak się rozwija, że już można się pogubić. Jeszcze tniesz kontekst do gołego...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Kto produkuje płyty główne ze znacząca ilością elementów na bottom? Akurat pod reką miałem starą ASUS P5B-E - zero elementów od spodu.

Tak byłoby z sensem. Te pojedyncze elementy SMD na dole można przykkleić przed lutowaniem.

To już chyba zależy od producenta. Kiedyś gniazda wielopinowe były wkładane ręcznie. Ale ręcznego lutowania raczej nie wymagają.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 02.03.2012 13:59, slawek7 pisze:

Sporej grupy dzisiejszych części nie dostaniesz w TH, więc wybierając tę technologię skazujesz się niejako sam na część części z poprzedniej epoki.

A gdzie nie ma? Poza tym TH przedraża, bo i części droższe i laminatu więcej potrzeba.

Reply to
Michoo

Są zastosowania, gdzie są wręcz potrzebne większe odstepy pomiędzy wyprowadzeniami. Creepage poniżej milimetra nie jest zalecany po stronie zasilania sieciowego - zaleca się raczej minimum 2mm. A to minimu obudowa SMB - o ile się nie mylę. To już wolę dać przewlekane.

Własnie jestem świeżo po uruchamianiu prototypu ciekawego zasilacza z fizycznie rozdzieloną stroną pierwotną i wtórna. No i pierwotną zrobiłem THT z dwoma elementami SMD, a wtórną - typowy SMD z głównie masą na bottom i trzema elementami THT, których zastąpienie SMD byłoby nieekonomiczne. I złącza również THT.

Ale - ponieważ to prototyp a mi się rece trzęsą z powodu ponad

30-letniej abstynencji, to wstawiłem głównie 1206 i spore odstepy miedzy elementami, że sondą oscyloskopu zwarć nie robić :)
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Tam gdzie jest to uzasadnione a w tym przypadku jest, wsadza sie przewlekane. I nikt tego nie lutuje recznie co najwyzej obsadza, a dalej fala. Tam gdzie nie ma wymogu elementow 1 czy 5W montuje sie smd. W przypadku swietlowek dochodzi jeszcze kwestja miejsca i elementy przewlekane sa optymalne, tak samo optymalne jak 0402 w telefonie komorkowym. SMD wymyslono dla zwiekszenia wydajnosci, miniaturyzacji ktora przeklada sie na mniejszy obwod drukowany itp. itd. Pchanie smd na upartego tam gdzie ich byc nie powinno nie ma sensu. Miniaturyzacja sie oplaca ale do pewnych granic,

0402 nie sa tansze niz 0603, obwod drukowany ze sciezkami 2milsy nie jest tanszy niz 15mils. Trzeba wybrac optimum, czasem jest to 2x 1206 polaczone szeregowo badz rownolegle a czasem modnie ale drogo 1210, 2010.

Owszem w ta swietlowke mozna wsadzic smd ale na kilku plytkach, w tym przypadku wyjdzie to drozej.

Reply to
nenik

W dniu 2012-03-02 13:59, slawek7 pisze:

Pole manewru jest niewielkie. Każdy robi tak żeby było tanio. A THT jest droższe w produkcji.

Reply to
Mario

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.