Zabrałem się ostatnio za digitalizację starych, rodzinnych pamiątek. Na pierwszy ogień poszły stare fotografie i negatywy. Skaner jest co prawda amatorski, ale całkiem przyzwoity (V330) i radzi sobie z tym całkiem nieźle.
W dalszej kolejności chciałbym zdigitalizować kilka starych kaset magnetofonowych (polskie C60, nagrywane na jakimś Kasprzaku, chyba jeszcze przez dziadków), płyt gramofonowych (sporo "pocztówek dźwiękowych") oraz kaset VHS.
W związku z tym mam kilka pytań:
1) Jak zapewnić najlepszą możliwą jakość dźwięku przy zgrywaniu ze starej kasety magnetofonowej? Powinienem się rozejrzeć za jakimś konkretnym modelem magnetofonu? Przetwornik zintegrowany z przeciętną, współczesną płytą główną będzie wystarczający, czy lepiej rozejrzeć się za jakąś lepsza kartą dźwiękową? Zgrany materiał kompresować bezstratnie do jakiegoś FLAC, czy mp3 z wysokim bitrate w zupełności wystarczy?2) To samo odnośnie kaset VHS. Czego użyć do digitalizacji? Miałem kiedyś analogową kartę TV. Używałem jej głównie do nagrywania seriali, gdy akurat w porze emisji nie było mnie w domu. O ile dobrze pamiętam, karta miała jednak też wejście S-Video, z którego nigdy nie korzystałem. Pewnie leży gdzieś w pudełku, jednak nie wiem, jak będzie wyglądała kwestia sterowników pod współczesne, 64-bitowe systemy operacyjne. Widzę też, że na Allegro za kilkadziesiąt zł. można dostać "grabery" na USB, pozwalające na podłączenie magnetowidu do komputera. Jest to coś warte? To znaczy pozwala przenieść materiał z kasety na dysk w pełnej dostępnej jakości?