Detekcja zniszczonego narz?dzia

Zawsze przed włożeniem do magazynu. Wszystko czym maszyna dysponuje musi być jej znane, inaczej.... inaczej nic nie ma sensu :)

Spotkałem i tak i tak.

W trakcie frezowania. Przed frezowaniem frez jest sprawny.

Kiedy ma być mierzone narzędzie decyduje operator lub kod NC. Oczywiście można napisać kod programu tak, aby po każdym cyklu mierzył, można nawet frezowanie przerywać, ale to zabawa jest, a żaden znany mi CAM nie oferuje takiej funkcjonalności.

Spotkałem się z pomiarem narzędzia na stole. Taki grzybek. Maszyna najeżdża na niego i sprawdza. W sumie nie trzeba dodatkowego oprogramowania. Wystarczy napisać cykl najazdu, a sygnał z grzybka da informację. Tylko to zabawa. Co prawda spotkałem się obróbką trwającą kilka godzin, ale w 99% wystarcza pomiar narzędzia przed/po pobraniu.

Reply to
Desoft
Loading thread data ...

Wiesz, mnie się tam nie spieszy. Może być i składany. Wpadł mi do głowy jeszcze rdzeń z przekładnika WN, bywają tak duże?

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Rozwinąć małe trafo - THX!

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Oj! Rozwinąć RDZEŃ. Jak dostać się do rdzenia no to trochę wyobraźni ;)

Mirek.

Reply to
Mirek

Użytkownik Irek N. napisał:

No niestety ale tak to jest jak się nie ma za dużo informacji i nowe fakty dochodzą po drodze, podaj link do danych, zdjęć itp a będzie znacznie łatwiej. Z frezarkami tej skali nie miałem do czynienia (jak i wielu innych) dlatego niektóre pomysły mogą wydać się głupie. Z tych pomysłów które już były praktyczne wydają się 2 - mikrofon słuchający czy jest dźwięk frezowania i pirometr.

Reply to
AlexY

Zainteresuj sie konceptem z tej strony:

formatting link
tool detection Jest to system raczej kosztowny, ale mozesz zastosowac inny tanszy sensor a jego interface wykonac we wlasnym zakresie np: zalaczyc alarm albo inna sygnalizacje, stop maszyny.

-jest to laserowy sensor typu "Sick scanmer":

formatting link
albo jeszcze taniej; inny IR sensor BANNER z grupy Q60VR
formatting link
ten akurat mam (co porawda uzywany ale sprawny) mozesz go dostac za darmo do experymentow. Problem bylby z wysylka.

Sabata

--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to snipped-for-privacy@netfront.net ---

Reply to
Sabata

Link do tej strony jest bledny i powinien byc:

formatting link
Sabata

--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to snipped-for-privacy@netfront.net ---

Reply to
Sabata

No tak, pomijaja;c wszystkie czujniki odleg?os'ci czy detekcji krawe;dzi (Sick, Balluffff, Keyence i co tam jeszcze do g?owy przyjdzie) pozostaje system z Techna-Tool. Problem w tym, z.e to jest pomiar post factum. Pisza; z.e po skon'czonym cyklu, gdy narze;dzie wraca do magazynu jest wykonywany pomiar porównawczy z zapamie;tanym wzorcem. Fajnie, tak to ja moge; bez z.adnych dodatkowych czujników i systemów - mam sonde; narze;dziowa; na sta?e na stole. Doklejam do postprocesora cykl pomiaru d?ugos'ci przyk?adowo wiert?a i juz. wiem, czy narze;dzie istnieje.

Mnie nie o to chodzi niestety. Niemniej jednak THX za che;ci. MI?ego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

No nie strasz, nie rozbierałem nigdy toroida - nie było okazji/potrzeby. Coś powinienem wiedzieć?

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Sonda narzędziowa.

NP:

formatting link
że być też Bloom-a, ale cenowo zabija :(

Można teoretycznie napisać sobie samemu, ale zazwyczaj się kupuje wraz z sondą i osprzętem do jej podłączenia. Czasami frezarka wymaga dodatkowych opcji. Bywa drogo.

No tak, ale wiesz że mi nie o to chodzi? Narzędzie zawsze pomierzone przed użyciem (u mnie przed włożeniem do magazynu), inaczej nie ma jak przywołać przykładowo korekty jego długości.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Czekaj, ale zdjęć czego, frezarki? W zasadzie to od początku pisałem że duża jest :)

Ależ ja liczę na jakiś głupi, ale genialny pomysł. Samemu zastanawiałem się długo i niczego "oczywistego" nie wymyśliłem. Temat nie jest łatwy. Jest system firmy Renishaw*, który podobno potrafi nawet przez emulsję sprawdzić narzędzie - optycznie. Z obawy o własne "serducho" nie pytałem o cenę ;)

Jak się uda, jutro sprawdzę teorię ze zwartym zwojem. Do pirometru muszę się przygotować, martwi mnie też fakt, że strumień chłodziwa może skutecznie wychłodzić i nie zobaczę niczego sensownego. Dźwięk - nie wiem, może po jakimś DSP by poszło, ale widmo się zmienia, więc raczej kicha. Kilogram niekształtnej stali wirujący z prędkością 12-15krpm wyje przeważnie bardziej niż mały frez.

Miłego. Irek.N.

  • formatting link
Reply to
Irek N.

Przykładowy film z pomiaru długości i średnicy freza.

formatting link
Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Sam nie robiłem, ale mój były były były szef robił na podobny temat pracę doktorską. Bottom line: w takich przypadkach robi się analizę spektralną lub cepstrum. W przypadku usterki narzędzia pojawiają się nowe linie.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Ja też nie rozbierałem, ale co za problem? Bierzesz co masz pod ręką i rozwalasz. Chyba nie zależy ci na drucie? - Najprościej będzie rozciąć uzwojenie.. majzlem? może hardkorowo - szlifierką kątową albo operacyjnie... siekierą ;) Imadło się przyda, potem kleszcze... aha no blachą też się nie przejmuj - i tak uszkodzisz najwyżej kilka zwoi ;)

Mirek.

Reply to
Mirek

Użytkownik Irek N. napisał: [..]

Na pewno wymagana będzie kalibracja, różnica temperatury być musi tylko że może okazać się niemierzalna, z audio wydaje mi się łatwiej.

Reply to
AlexY

No tak, ale wiesz że mi nie o to chodzi?

No właśnie nie wiem o co dokładnie chodzi...

Narzędzie zawsze pomierzone przed użyciem (u mnie przed włożeniem do magazynu), inaczej nie ma jak przywołać przykładowo korekty jego długości.

W większości przypadków mierzysz narzędzie przed włożeniem do magazynu. Wyjątkiem są (z reguły) laserowe układy zdolne zmierzyć bardzo dokładnie narzędzie. Potem narzędzie jest pobierane do wrzeciona i idzie obróbka. Po jej zakończeniu maszyna oddaje do magazynu i tam jest mierzone (zgrubnie) czy się nie ułamało. To co nastąpi po złamaniu narzędzia zalezy już od konstrukcji maszyny: pobranie innej palety z detalem, gdzie nie jest wymagane to narzędzie, pobranie drugiego identycznego narzędzia, wysłanie sms-a do pracownika coby podszedł wymienić narzędzie.

Teraz chcesz zrobić pomiar zaraz po złamaniu. Teoretyczny zysk to około pół godziny max. (chyba że masz jakąś nietypową obróbkę) Nie liczę "czasu reakcji" obsługi. No i najważniejsze aby zrobić urządzenie działające bez błędu poświęcisz na to z pół roku.

Korekty to inna historia.

Reply to
Desoft

Nooo.... Więc na rdzeniu z 20 warstw blachy z toroida (krucha blacha, nie sądziłem że może być aż tak), zwinięte lużno na kolanie, więc są małe odstępy pomiędzy warstwami... efekt jest... zerowy :(

Muszę porządnie zrobić magnetowód, inaczej kiszka z pomysłu.

Irek.N.

Reply to
Irek N.

Jak zwijane z mocno sprezystej blachy to bym troche uwazal przy rozwalaniu - to cholerstwo zawsze ostre bylo.

Reply to
Jerry1111

Tzn. jak zerowy?

Rozłożyłeś uzwojenie na całym obwodzie? Ja bym sprawdził czy da rady wykryć zwarty zwój w ogóle - "na stole" (drewnianym ;) ) a następnie założył to na wrzeciono i sprawdził ponownie - może jest to, czego się obawiałem czyli strumień ucieka do wrzeciona.

Mirek.

Reply to
Mirek

Zaraz, zaraz.. Koledzy kombinują uzwojenie nawinięte na rdzeń toroidalny tak jak w transformatorze i frez, który się kręci w tej dziurze w rdzeniu ???

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.